10. kadencja, 34. posiedzenie, 2. dzień (08-05-2025)
8. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie upamiętnienia Haliny Poświatowskiej w 90. rocznicę urodzin (druki nr 1144 i 1182).
Poseł Urszula Augustyn:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Tak, jest to postać nie tylko fascynująca sama w sobie, ale także fascynująca nas dzisiaj po tylu latach. Jak wiemy, poetka zmarła bardzo młodo, w wieku 32 lat. Po prostu miała pecha, urodziła się w złym czasie, obecnie przeprowadza się takie operacje. Dzisiaj byłaby 90-letnią kobietą, zapewne piszącą, i moglibyśmy korzystać z jej doświadczenia i z jej tekstów. Mimo swojego krótkiego życia wyróżniała się niezwykłą dojrzałością, wrażliwością i oryginalnym stylem. Poruszała tematy uniwersalne: miłość, śmierć, przemijanie, cielesność i duchowość, tworząc liryczne, a zarazem głęboko filozoficzne utwory. Ta choroba serca, z którą zmagała się przez całe życie, nadawała jej poezji szczególną intensywność emocjonalną. Jej twórczość to świadectwo odwagi i głębokiej refleksji nad kruchością życia. Poświatowska była kobietą silną, mimo swojej choroby, niezależną intelektualnie i duchowo. Studiowała filozofię, jak już moi poprzednicy o tym powiedzieli. Była w tamtym czasie jedną z niewielu Polek, które mogły studiować w Ameryce. Ten wyjazd do Stanów był możliwy dzięki zbiórce społecznej zorganizowanej przez ludzi poruszonych jej losem.
Znała filozofów, ponieważ doskonale władała angielskim. Znała ich w oryginale: Platona, Nietzschego i Sartre’a. Ceniła egzystencjalizm, co widać także w jej twórczości. Mimo choroby i licznych pobytów w szpitalach, nie pozwalała traktować siebie jak osoby słabej. Była bardzo niezależna intelektualnie, nie bała się mówić wprost o kobiecej seksualności i o pragnieniu, co w tamtych czasach było odważne i nowatorskie. Nie należała do żadnej grupy literackiej, jej poezja była osobista, emocjonalna, przez co wymykała się ówczesnym nurtom i zyskała miano poezji osobnej. Poświatowska, w przeciwieństwie do wielu poetów tamtych czasów, nie oddzielała ducha od ciała. Pisała o zmysłowości w sposób elegancki i otwarty. To jeden z powodów, dla których do dziś uważana jest za poetkę bardzo współczesną. Niewiele się o tym mówi, ale tworzyła także prozę. Jej listy, zwłaszcza te zebrane w tomie ˝Opowieść dla przyjaciela˝, pokazują jej błyskotliwość, poczucie humoru, ciepło i głęboki smutek. Proza Poświatowskiej to cenny dodatek do jej pięknego dorobku poetyckiego.
Była pod wielkim wrażeniem Herberta, uważała go za mistrza. Choć nie byli bliskimi przyjaciółmi, szanowali się nawzajem, a Herbert miał świadomość jej talentu. Zresztą tak jak Tadeusz Różewicz, który cenił jej poezję, chociaż ich style były zupełnie różne. On chłodny i oszczędny, ona zmysłowa i emocjonalna. Mimo to byli częścią tej samej powojennej generacji, która próbowała znaleźć sens w świecie po zagładzie i wojnie.
Jej twórczość to ważna część polskiego dziedzictwa literackiego XX w. Uhonorowanie jej uchwałą polskiego Sejmu to wyraz uznania dla poeteckiego dziedzictwa Polski, ale także dla siły tej jednostki, która mimo fizycznych ograniczeń tworzyła dzieła o uniwersalnym i ponadczasowym znaczeniu. Myślę, że ważne jest także podkreślenie tego, że ta uchwała (Dzwonek) w czasach, kiedy dziś poezja jest marginalizowana, jest również hołdem dla kobiety. Kobiety, która w tej poezji jest naprawdę bardzo ważną postacią. Jest afirmacją wartości takich jak empatia, wrażliwość i autentyczność, czego w dzisiejszych czasach bardzo brakuje. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia