10. kadencja, 34. posiedzenie, 2. dzień (08-05-2025)

10. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego (druk nr 1131).

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim bardzo dziękuję za tę debatę na temat tymczasowego aresztowania i projektu złożonego przez klub Koalicji Obywatelskiej, który ma zracjonalizować zasady stosowania tego środka zapobiegawczego. Na wstępie bardzo chciałbym powiedzieć kilka słów wyjaśnienia, bo wybrzmiewały tutaj głosy o zbyt późnym procedowaniu nad tą nowelizacją, padały pytania trochę wykraczające poza zakres samego projektu, ale ściśle z nim związane, dotyczące realizacji prawa do obrony, dostępu do akt.

    Szanowni Państwo! Kilkakrotnie wskazywałem z tej mównicy, że reforma instytucji tymczasowego aresztowania jest jednym z elementów szerokiej zmiany w prawie karnym, głównie w Kodeksie postępowania karnego, która została przygotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości, oczywiście na bazie przepisów, na bazie projektu autorstwa Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego. Reguły rządzące środkiem zapobiegawczym w postaci tymczasowego aresztowania były, i są nadal, jednym z elementów tego projektu, który, ponieważ jest już po uzgodnieniach, pewnie w ciągu najbliższych kilku tygodni będzie mógł być przedłożony Radzie Ministrów. Zawiera on przepisy tożsame z tymi regulacjami, które są w projekcie poselskim, ale jednocześnie odnosi się do tych wszystkich pytań, które tu padały w związku z tą ustawą. Uważamy bowiem, że na te wszystkie patologie, nadużycia, złe praktyki, które są w postępowaniu przygotowawczym często właśnie związanym ze stosowaniem tymczasowego aresztowania, z samą pozycją podejrzanego, oskarżonego, powinniśmy spojrzeć bardziej kompleksowo, a nie wycinkowo. Oczywiście rozumiem to w kontekście trwającej tu debaty, ale to też pokazuje, że w ministerstwie patrzyliśmy na to zagadnienie dużo szerzej. Stąd też ten projekt, oznaczony w procesie legislacyjnym jako UD 153, odnosi się w sposób bardzo kompleksowy do zmian w postępowaniu przygotowawczym. On nie tylko zmienia reguły tymczasowego aresztowania, ale także poszerza i realizuje prawo do obrony w postaci kontaktów z obrońcą. Tu zresztą jesteśmy zobowiązani do wdrażania dyrektywy właśnie tzw. obrończej. Zmieniamy w ogóle przepisy dotyczące statusu podejrzanego, momentu, kiedy się ten status uzyskuje, uprawnień, które z tego tytułu płyną, a także wprowadzamy szereg innych, również organizacyjnych zmian. Ale z szacunku do debaty, która już kilkukrotnie odbywała się właśnie tutaj, w Wysokiej Izbie, i debat, które były organizowane przez organizacje pozarządowe, środowiska przedsiębiorców, w których także występowaliśmy na ich zaproszenie, bo tematyka samego tymczasowego aresztowania jest tak palącym problemem, postanowiliśmy, aby ten fragment rządowego projektu przybrał formę projektu poselskiego. Chodzi o to, żebyśmy mogli nad tymi wszystkimi projektami, które dzisiaj są już w Sejmie, procedować łącznie, bez szkody czy krzywdy dla żadnego z nich.

    Dzisiejsza debata sugeruje, że problem tymczasowego aresztowania wszystkich nas w tej Izbie łączy. Mam nadzieję, że tak jest. Ale po latach przyglądania się - gdy byliśmy w opozycji - jak politycy PiS-u zaostrzali reguły stosowania środka zapobiegawczego, jedynego w Polsce izolacyjnego środka zapobiegawczego, po latach obserwowania, jak stanowił on przedmiot licznych nadużyć, włącznie ze stosowaniem tego aresztu w stosunku do kobiet w 8. miesiącu ciąży...

    (Poseł Anna Kwiecień: Wstydu pan nie ma po tym, co robiliście.)

    To nie ja robiłem.

    (Poseł Anna Kwiecień: To wy robicie teraz.)

    To pani poseł.

    (Poseł Anna Kwiecień: Panie ministrze, co pan opowiada?)

    To pani koledzy.

    (Poseł Michał Woś: Spójrz w lustro.)

    Po tym, kiedy lawinowo rosły statystyki wskazujące, o ile częściej stosowany jest ten środek zapobiegawczy, dzisiaj wydaje się, że nastąpiła pewna refleksja po stronie polityków PiS-u, że te reguły powinny zostać zmienione i że powinna być wprowadzona, o czym mówiła tutaj pani przewodnicząca Dolniak, ta zdrowa zasada równowagi pomiędzy skutecznością, efektywnością postępowania przygotowawczego, skutecznością ścigania przestępców a zachowaniem norm i reguł wypływających z praw człowieka. Nie wiem, czy stanowisko polityków PiS-u zmienia się pod wpływem liczby ich kolegów, którzy trafiają do aresztu, niemniej jednak jest to stanowisko wyraźnie odmienne od tego, które prezentowali w ostatnich latach.

    (Poseł Anna Kwiecień: A może wy zmieniacie, bo się obawiacie.)

    Ale to dobrze. Dobrze, że się zmienia, bo przynajmniej będziemy mogli spokojnie w Izbie na ten temat rozmawiać.

    Tytułem uzupełnienia dodam tylko, że w tej chwili jest przygotowany projekt, który będzie także wdrażał jako nowy środek zapobiegawczy stosowanie dozoru elektronicznego. W czasie jednej z wypowiedzi padło o to pytanie. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego przygotowała już ten projekt i pracujemy nad nim w ministerstwie, żeby faktycznie wzbogacić dzisiejszy katalog środków zapobiegawczych o stosowanie dozoru elektronicznego, czyli o coś, co już dawno powinno zostać wdrożone, zwłaszcza że dozór elektroniczny stosowany jest w Polsce już od wielu lat.

    Ten projekt ustawy, który - jak wspomniałem - jest odzwierciedleniem fragmentu projektu rządowego, wprowadza przede wszystkim to, co wydaje się chyba najbardziej oczywiste, czyli ukrócenie tej sfery dominium prokuratora w stosowaniu środka izolacyjnego. Wielokrotnie było tutaj podkreślane, mówił o tym pan poseł Tomczykiewicz, że areszt jako środek mający zabezpieczyć prawidłowość postępowania przygotowawczego nie może być substytutem kary. Nie może stwarzać pozoru, że osoba, w stosunku do której jest on stosowany, jest osobą winną, skazaną, a on jest jakimś elementem ukarania. On ma zapewnić skuteczność postępowania przygotowawczego, skuteczność zgromadzenia materiału dowodowego, który później będzie miał swoje odzwierciedlenie w akcie oskarżenia.

    Dotychczasowa rola prokuratora w tym postępowaniu została ukształtowana przez naszych poprzedników w sposób absolutnie nieproporcjonalny. To, że prokurator miał decydujące zdanie, że był nad sądem w sytuacji, kiedy został zamieniony, a przynajmniej w ocenie sądu mógł być zamieniony środek w postaci aresztowania na poręczenie majątkowe, to, że prokurator mógł mieć tutaj głos blokujący, decydujący, pokazało, jak zostały wywrócone reguły rządzące tymczasowym aresztowaniem. Tym projektem cywilizujemy te reguły, wprowadzamy równowagę i zdrowy balans, by zapewnić wszystkim stronom tego postępowania prawidłową realizację ich własnych praw i obowiązków. Prokurator jako oskarżyciel publiczny jest zobowiązany bronić aktu oskarżenia, gromadzić materiał dowodowy, ale osoba podejrzana ma prawo do obrony, do pełnej obrony. Stąd też tak istotne jest, żeby jego obrońca miał pełen wgląd do akt, do materiałów dowodowych, które mają udowodnić, potwierdzić wniosek o stosowanie tymczasowego aresztu. Coś, co wydaje się tak bardzo oczywiste dzisiaj, do czasu tych zmian cały czas bywa utrudnione.

    Odejście od zdalnych posiedzeń, o tym też mówił pan poseł Tomczykiewicz - jak realizowane jest prawo do obrony, kiedy oskarżony czy podejrzany nie ma realnej możliwości skontaktowania się czy rozmowy ze swoim obrońcą?

    Padały pytania o to, czy ten projekt implementuje czy w sposób odpowiedni wdraża przepisy dotyczące możliwości zapoznawania się z aktami i realizowania prawa do obrony. Tak, ten akt, ale w połączeniu, w tym szerszym ujęciu, które jest opisane w projekcie rządowym, w pełni, pani poseł, realizuje tę zasadę. Chodzi o realizację prawa do obrony.

    Ale padały też bardzo ciekawe pytania o to, czy spod reguł rządzących tymczasowym aresztowaniem będą wyłączeni politycy opozycji. Nie wiem, jakie motywy kierowały panem posłem Szałabawką: czy realna obawa - mam nadzieję, że nie...

    (Głos z sali: Przed demokracją walczącą.)

    ...czy troska o koleżanki i kolegów - też mam nadzieję, że nie. Niemniej jednak takie pytanie wybrzmiało. Nie, nikt nie przewiduje, żeby w ten sposób były kształtowane wyłączenia. Te przepisy będą miały zastosowanie do wszystkich tych, którzy będą łamali prawo, którzy będą popełniali przestępstwa, bez względu na to, jakie środowiska polityczne i organizacje reprezentują. Tutaj prawo karne nie powinno w żaden sposób rozróżniać ani różnicować w swoim stosowaniu.

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Żeby już nie przedłużać - mam nadzieję, że uda się w toku prac komisji kodyfikacyjnej uwspólnić propozycje, które są przedkładane przez różne kluby parlamentarne w zakresie zmian w stosowaniu tymczasowego aresztowania. Mam nadzieję, że tej Izbie będzie to dane i będziemy mogli z dumą powiedzieć, że zmieniamy w sposób znaczący, być może dla niektórych radykalny, ale na pewno zdroworozsądkowy, stosowanie tego, podkreślam, jedynego izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Robimy to, co już dawno powinno być zrobione. Wprowadzamy zdrowy rozsądek, wprowadzamy jasne, czytelne reguły, wprowadzamy transparentność, zwiększamy równość stron w tym postępowaniu i przede wszystkim przywracamy proporcje w decydowaniu o losach tych środków pomiędzy prokuratorem, sądem a podejrzanym czy oskarżonym i jego obrońcą.

    Jeżeli będą kolejne pytania, oczywiście jesteśmy gotowi na nie odpowiadać i mam nadzieję, że w komisji kodyfikacyjnej dyskusja nad tymi połączonymi projektami będzie się odbywała przede wszystkim w dobrej, ponadpartyjnej i ponadpolitycznej atmosferze. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia