10. kadencja, 34. posiedzenie, 2. dzień (08-05-2025)

14. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Gospodarki i Rozwoju o rządowym projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia stosowania przepisów prawa Unii Europejskiej poprawiających funkcjonowanie rynku wewnętrznego (druki nr 1174 i 1179).

Poseł Małgorzata Wassermann:

    Dziękuję bardzo serdecznie.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Otóż ja bardzo krótko. Muszę powiedzieć tak: ustawa może nie jest długa, ale rozporządzenia i załączniki bardzo. Przeczytałam to wielokrotnie z dość dużą uwagą. Muszę powiedzieć tak, że ustawa, która ma teraz wejść w życie, zmienia szereg innych ustaw, jednak nie doprowadzi do tego, co jest jej zamierzeniem, czyli nie poprawi funkcjonowania rynku wewnętrznego.

    Otóż, Wysoka Izbo, my tutaj od kilku tygodni rozmawiamy o deregulacji, od kilku tygodni w zasadzie cały czas rozmawiamy o tym, jak ulżyć przedsiębiorcom. Problem polega tylko na tym, że ta ustawa nakłada na nich dodatkowe zobowiązania i ona im życia nie ułatwi, a wręcz przeciwnie - ona im życie utrudni.

    Otóż, szanowni państwo, na mocy tych zmian, o których dzisiaj rozmawiamy, wejdzie nowa, dodatkowa procedura, której będą poddawani polscy przedsiębiorcy, działający nie tylko tu, w ogóle działający na rynku Unii Europejskiej. Na mocy tych przepisów przedstawiciele Komisji Europejskiej, ewentualnie przedstawiciele polskich urzędów, np. Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - czy to na żądanie Unii, czy też z własnej inicjatywy, będą mogli przeprowadzić wszelakie kontrole u przedsiębiorcy w firmie, zarówno wszcząć postępowanie, jak i, co istotne, również bez wszczęcia postępowania.

    Proszę państwa, nie ma zgody Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość na to, aby np. urzędnik unijny lub ewentualnie na zlecenie urzędnika unijnego polski urzędnik wszedł do firmy, zapieczętował jej wszystkie księgi bez podania terminu, jak długo to będzie miało miejsce, zaplombował jej pomieszczenia, przeszukał, sprawdził, przesłuchał wszystkich świadków.

    Proszę państwa, rozmawialiśmy o tym, że bardzo istotne będzie teraz to, aby wprowadzić zasadę, że jeżeli wprowadzamy jakiś przepis, który będzie nakładał na przedsiębiorcę zobowiązania, to jednocześnie jakiś przepis, który mu to życie utrudnia, wycofamy. Ani ta zasada, ani ta, powiedziałabym, idea, która temu przyświeca, w tej ustawie nie jest, bym powiedziała, wyrażona, wręcz przeciwnie.

    W związku z powyższym Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość zagłosuje przeciwko tej ustawie. Uważamy, że te uprawnienia, powiedziałabym, nadzorczo-kontrolne są zbyt szerokie, nieograniczone ani czasem, ani innymi uwarunkowaniami. Chcę zwrócić uwagę Wysokiej Izby na zapis art. 39 ust. 5 rozporządzenia, który mówi o tym, iż ten sąd krajowy nie będzie mógł wydać decyzji sprzecznej z decyzją przyjętą przez Komisję na podstawie niższego rozporządzenia. W porządku. Po pierwsze, nikt mi nie jest w stanie wytłumaczyć, jak ten dualizm później rozwiązać, ale co istotniejsze, proszę sobie wyobrazić, że damy teraz narzędzia do tego, aby np. kontrolujący urzędnicy blokowali przedsiębiorstwa, księgi, przesłuchiwali świadków, żądali kserokopii dokumentów itd. bez precyzji, powiedziałabym. Rozmawiamy np. o tym, że czas kontroli w Polsce powinien się skrócić, a ta ustawa mówi tylko o tym, że po prostu urzędnicy wejdą na kontrolę. Jak długą? Nie wiadomo. W związku z powyższym wobec takich zapisów my tego projektu nie poprzemy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia