10. kadencja, 34. posiedzenie, 3. dzień (09-05-2025)

17. punkt porządku dziennego:

Wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego (druki nr 1118, 1119, 1210 i 1211).

Poseł Tomasz Zimoch:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! 2 dni temu członkowie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zapoznali się z sylwetkami ponownie ubiegających się o stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego Marka Asta i Artura Kotowskiego.

    Pan poseł Marek Ast z powodu choroby, o czym poinformował przewodniczący komisji, nie był obecny na posiedzeniu. Widzę, że nie ma go dzisiaj także w sali plenarnej. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

    Drugi z kandydatów, prof. Artur Kotowski, wygłosił krótkie oświadczenie. Stwierdził m.in., że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego z chwilą powołania są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji. Kandydat zaznaczył, że status sędziów wynika z normy prawnej, a nie legitymacji określonej grupy społecznej, w tym politycznej. Jeżeli tak nie jest, kontynuował, albo gdy się na to zgodzimy, to nie mamy do czynienia z państwem prawnym, a sędzia nie jest niezależny i niezawisły. Kandydat ten dodał, że Trybunał Konstytucyjny, jak każdy organ władzy publicznej, ma lepsze i gorsze momenty swojego funkcjonowania. Szkoda tylko, że kandydat nie odpowiedział jednak na pytanie, jak zatem ocenia ostatnie lata działalności Trybunału Konstytucyjnego. Oznajmił tylko, że po roku 2015 sytuacja trybunału jest coraz trudniejsza.

    Kandydat pominął również pytanie posła Dominika Jaśkowca o znaczenie orzeczeń trybunałów międzynarodowych. Uchylił się niestety także od odpowiedzi na pytanie posła Sławomira Ćwika. Pytanie brzmiało: Jak kandydat ocenia to, że prezydent nie przyjął ślubowania od trzech legalnie powołanych przez Sejm sędziów, a grudniową nocą w 2015 r. przyjął ślubowanie od trzech nielegalnie wybranych sędziów dublerów? Na pomoc kandydatowi pospieszył wtedy poseł Paweł Jabłoński. Nie pierwszy raz przedstawiał obraz niezgodny ze stanem faktycznym. Zarzucił, że 10 lat temu Sejm dokonał nielegalnie wyboru pięciu sędziów Trybunału. W tym momencie przewodniczący komisji Paweł Śliz odpowiedział, że to rządzący obóz Zjednoczonej Prawicy przez 8 lat zainfekował i zniszczył Trybunał Konstytucyjny.

    Poseł Jabłoński i tym razem zastosował określoną narrację polityczną. Nie wypada, by wprowadzał opinię publiczną w błąd. Zwróciłem na to uwagę w czasie posiedzenia komisji. Dzisiaj zatem tylko dla utrwalenia: panie pośle, to sygnatura wyroku Trybunału Konstytucyjnego. 3 grudnia 2015 r. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym orzekł, że dwóch sędziów wybrano z naruszeniem konstytucji, ale trzech sędziów zostało prawidłowo wybranych do składu Trybunału Konstytucyjnego. Nie ulega zatem najmniejszej wątpliwości, że powołanie przez Sejm w następnej kadencji trzech dublerów nastąpiło z naruszeniem prawa, a powoływanie kolejnych to pogłębianie infekcji, na co zwrócił uwagę przewodniczący Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

    (Głos z sali: Czyli dwóch było?)

    Przypomnijmy także, że prezydent nie odbierając ślubowania od prawidłowo wybranych sędziów, naruszył konstytucję.

    Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka nie rekomenduje żadnego kandydata. Negatywnie zaopiniowano obu. Poseł Marek Ast otrzymał 8 głosów poparcia, przy 16 głosach przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu przy tej kandydaturze. Pan prof. Artur Kotowski uzyskał 8 głosów za, 17 posłów było przeciw tej kandydaturze. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Głos z sali: Gromkie brawa.)


Przebieg posiedzenia