10. kadencja, 34. posiedzenie, 3. dzień (09-05-2025)

19. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (druk nr 1143).

Poseł Grzegorz Lorek:

    Szanowna Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Debatujemy tu dzisiaj nad drukiem nr 1143. Tak jak tu przedmówca powiedział, projekt dotyczy zmiany przepisu art. 829 pkt 3 Kodeksu postępowania cywilnego, który wyłącza z egzekucji komorniczej pojedyncze zwierzęta hodowlane, dawniej wykorzystywane do zaspokojenia potrzeb żywieniowych, oraz wyłączenia z egzekucji komorniczej wszystkich zwierząt poprzez ustanowienie takiego wyłączenia w art. 829 pkt 3 Kodeksu postępowania cywilnego.

    Szanowni Państwo! Zwrócę uwagę na coś, czego poseł sprawodawca nie powiedział, a uważam, że to też jest bardzo ważny argument. Mianowicie, co robią komornicy? Komornicy nie chcą w ogóle prowadzić egzekucji dotyczących zwierząt, bo nie mają, po pierwsze, warunków do przechowywania tych zwierząt, a po drugie, nie uzyskają tego, czego oczekują, czyli wymiernej egzekucji. Dla nich egzekucja zwierząt jest dosyć dużym problemem. Oczywiście są wyjątki, takie jak konie czy zwierzęta klasy hodowlanej, które są laureatami na jakichś wystawach. Ale bądźmy życiowi, patrzmy na pogląd ogólnokrajowo.

    Tak jak powiedziałem, komornicy nie chcą dokonywać takiej egzekucji. Ta ustawa wychodzi temu naprzeciw. Mamy tak naprawdę przepis, który jest trochę martwy. Nawet bym powiedział, że jest martwy, bo mamy do czynienia z pojedynczymi zwierzętami. Nie mylmy ich tu ze stadami, nie mylmy z hodowlą, to są pojedyncze zwierzęta. Wyraźnie to jest w ustawie napisane. To oznacza nie zysk, ale więcej problemów, kłopotów dla tej osoby, która jest właścicielem tego zwierzęcia, i dla komornika. Nawet niepodejmowanie egzekucji narazi komornika na ewentualne pisma procesowe. A więc w tym aspekcie ta ustawa, jak uważam, wydaje się jak najbardziej zasadna.

    Natomiast chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, mianowicie aspekt pewnej empatii. Zmieniły się czasy i nasze podejście do zwierząt, do dobrostanu zwierząt. To, jak podchodzimy do zwierząt, że te zwierzęta coraz bardziej są udomawiane, że psy, koty i niektóre inne zwierzęta są praktycznie, dosłownie domownikami, zyskuje dodatkowy argument empatyczny. Mianowicie odebranie takiego zwierzęcia to jest dosyć istotna ingerencja w życie rodziny. To może nie jest czynnik ekonomiczny, ale to jest niezmiernie ważne.

    Biorąc to wszystko pod uwagę, apeluję do państwa posłów o przemyślenie całości tej ustawy, dlatego że uważam, iż jak najbardziej w tym pojedynczym aspekcie wymaga ona i uwagi, i dalszych prac. Jesteśmy za tym, żeby Wysoka Izba podjęła tą ustawę. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia