10. kadencja, 35. posiedzenie, 1. dzień (20-05-2025)
3. punkt porządku dziennego:
Rozpatrzenie wniosku Rady Ministrów o wyrażenie przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zgody na przedłużenie czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej na granicy państwowej z Republiką Białorusi (druk nr 1225).
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasz Siemoniak:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Przysłuchujący się tej debacie goście mogli nie odnieść wrażenia, nie wiedzieć, nad czym tak naprawdę obradujemy. Obradujemy nad wnioskiem Rady Ministrów o to, aby Wysoki Sejm wyraził zgodę na przedłużenie możliwości zawieszenia prawa do azylu.
(Głos z sali: Panie ministrze, a jak ten wniosek przedstawiał premier?)
Wyjaśniam widzom, że ugrupowanie, które wystawiło do pytań najwięcej posłów, klub PiS-u, będzie popierało, jak zrozumiałem, ten wniosek. Te emocje, te głosy absolutnie nie odnosiły się do meritum sprawy. A sprawa jest niesłychanie poważna, dotyczy bezpieczeństwa Polski, bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej i nie powinna być omawiana w atmosferze pokrzykiwania i haseł wyborczych, jakie tutaj słyszeliśmy przez ostatnie minuty, tylko w odniesieniu do tego, co na tej granicy się dzieje.
(Głos z sali: Trzeba było lepiej przygotować premiera.)
Otóż 11 tys. funkcjonariuszy i żołnierzy każdego dnia służy, działa, aby ta granica była bezpieczna. Polskie państwo wydało 2600 mln zł na to, aby stworzyć infrastrukturę bezpieczeństwa na tej granicy. Wprowadziliśmy różne przepisy, także w Sejmie, dotyczące używania broni na granicy. Wprowadziliśmy strefę buforową. Wprowadziliśmy rozporządzeniem Rady Ministrów możliwość zawieszania prawa do azylu. Rada Ministrów wpisała do tego projektu rządowego tę zgodę Sejmu po to, aby to właśnie Wysoka Izba z kontrolą parlamentarną oceniała, czy taki wniosek powinien być przedłużany. Proszę bardzo o minimum powagi w tych wszystkich sprawach, bo odnosimy się do kwestii, które nie powinny być przedmiotem politycznej gry. Dziwię się bardzo niektórym głosom, dlatego że pewne fakty są absolutnie oczywiste. Pan Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych w waszym rządzie, odpowiedzialny za politykę wizową, ma zarzuty prokuratorskie, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. To jest po prostu fakt, to nie jest ocena. Premier mówił o wywiadzie ministra Jacka Czaputowicza. Przecież Jacek Czaputowicz jest od was. To nie jest jakiś nasz przedstawiciel. On, nieprzymuszony w żaden sposób, mówił o waszej polityce i o tym, do czego ta polityka doprowadziła, z czym musimy sobie radzić.
Nie rozumiem, dlaczego podnosicie kwestie centrów integracji cudzoziemców. To w roku 2017 wasz rząd podjął pracę nad tym projektem. Padło tutaj, że miało to związek z wojną w Ukrainie. Przecież to jest absolutnie bezpodstawny argument. Skąd w rządzie PiS-u wiedzieliście w 2017 r., że będzie wojna w Ukrainie? Uruchomiliście te centra za waszych rządów i teraz podnosicie argumenty przeciwko temu? Naprawdę podyskutujcie z waszymi ministrami pracy i rodziny, którzy te projekty rozwijali, którzy składali wnioski do Unii Europejskiej, żeby te centra finansować. Naprawdę minimum przyzwoitości. Zwracam się też do pana posła Jarosława Zielińskiego, który mówił o wiarygodności premiera i rządu. Panie pośle, pan jest ostatnią osobą, która może mówić o jakiejkolwiek wiarygodności. Pan się kojarzy z policjantami, którzy wycinali konfetti i rozrzucali je z helikopterów. Pan się kojarzy z posiadaniem ochrony przez kilka lat, co było związane z takim argumentem, że w pobliżu pańskiego domu znaleziono odciętą głowę. To się okazało kłamstwem.
(Głos z sali: To bzdura jest.)
Pan to powiedział. 239 kilometrów dalej 20 lat wcześniej znaleziono odciętą głowę, a pan takimi kompletnie niewiarygodnymi argumentami się posługiwał. Proszę o minimum przyzwoitości. Pan jest ostatnią osobą, która powinna krytykować rząd za wiarygodność.
(Głos z sali: Pan bzdury opowiada, panie ministrze.)
Podobnie nieobecny pan minister Błaszczak, który z drugim ministrem Kamińskim zorganizowali konferencję promującą zoofilskie zdjęcia, obniżając powagę rządu Rzeczypospolitej do zera. I wy dzisiaj coś mówicie o sytuacji na granicy? Zbudowaliście zaporę, którą nielegalni migranci pokonywali w ciągu 20 sekund, używając prostych lewarków samochodowych. To nasz rząd podjął działania i doprowadził je do końca. Zapora została uszczelniona.
Oprócz tego została zbudowana zapora elektroniczna po to, aby reagować w tych wszystkich sytuacjach, gdy pojawiają się nielegalni migranci.
(Głos z sali: W czasach Prawa i Sprawiedliwości. Powiedzmy sobie szczerze, panie ministrze.)
Różne działania, które były podejmowane za waszych rządów na granicy polsko-białoruskiej, cechował absolutny chaos i brak współpracy służb. Było to ewidentne. Musieliśmy to wszystko uporządkować. Dlatego w tej chwili skuteczność Straży Granicznej, wojska i Policji, która wspiera te działania, jest na poziomie 95% zapobiegania nielegalnym próbom przejścia granicy. Ci, którym to się udaje, są wyłapywani przez kolejne linie działania. Polska granica jest szczelna, polska granica jest bezpieczna w tym punkcie.
Dokładamy wszelkich starań, żeby walczyć z przyczynami tej nielegalnej migracji, a nie tylko z jej skutkami. Mówił o tym premier Donald Tusk, że podejmujemy kampanie w krajach, z których pochodzą nielegalni migranci. Tutaj któryś z posłów mówił o umowach o readmisji. Proszę, zawrzyjcie umowę o readmisji np. z Afganistanem. To są jakieś fantazje pochodzące od ludzi, którzy po prostu nie mają pojęcia o tym, jaka jest sytuacja wokół nielegalnej migracji.
(Poseł Krzysztof Mulawa: Nie wpuszczajcie nikogo, panie ministrze.)
Wprowadzona rozporządzeniem z 27 marca możliwość zawieszenia prawa do azylu jest bardzo skutecznym instrumentem właśnie odstraszania i prewencji, bo elementem tej kampanii informacyjnej za granicą jest właśnie to, że w Polsce nie ma automatycznego przyznawania prawa do azylu. Jest to rozwiązanie, które nie tylko w Polsce zostało przyjęte w ostatnich miesiącach. Również Finlandia zdecydowała się na takie rozwiązanie. W ramach tzw. grupy B5, gdzie pracują Finowie, Estończycy, Łotysze, Litwini i my, również w państwach nadbałtyckich rozważane są różne rozwiązania, które służą uszczelnianiu granicy, i to nasze jest uważane za rozwiązanie wzorcowe. Mało tego, Komisja Europejska poparła to rozwiązanie - był na granicy komisarz Unii Europejskiej - i przeznaczyła w grudniu 52 mln euro na to, aby uszczelniać granicę polsko-białoruską i granicę polsko-rosyjską. To jest skuteczne działanie, a nie budowanie absurdalnych, sztucznych emocji wokół spraw granicy.
Zwracam się do Wysokiej Izby z prośbą o wyrażenie zgody na wniosek Rady Ministrów o przedłużenie obowiązywania tego rozporządzenia o kolejne 60 dni. Dziękuję za debatę, dziękuję za pytania. Na pytania szczegółowe odpowiemy na piśmie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia