10. kadencja, 35. posiedzenie, 1. dzień (20-05-2025)

4. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Łączności z Polakami za Granicą o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o repatriacji oraz niektórych innych ustaw (druki nr 1201 i 1215).

Poseł Artur Jarosław Łącki:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Gdyby posłowie PiS nie mieli na oczach i uszach takiej, nie wiem, plamy nienawiści - nienawidzą wszystkiego, co nie jest z PiS-u i nie ma znaczka PiS-u - to może by słuchali, co się do nich mówi. Przeczytam jeszcze raz dwa zdania. Rok 2018 - 765 osób, 2019 - 877, 2020 - 625, 2021 - 718, 2022 - 779. To są liczby wstydu dla klasy politycznej, dla nas, posłów, dla państwa polskiego. Więc gdybyście nie nienawidzili tak wszystkiego, co nie jest z wami, to może byście to usłyszeli. Ale wy nie. Wy nawet z tej ustawy, która ma pomóc wrócić do macierzy Polakom, robicie sprawę polityczną. Was nie interesuje to, czy oni wrócą, ilu ich wróci, kiedy wrócą. Was interesuje tylko to, żeby zbić polityczne pieniądze na tym, żeby słupki wam poszły do góry.

    Ja, panowie posłowie, jestem synem i wnukiem sybiraków i zależy mi na tym, żeby ci ludzie, którzy chcą i którzy są Polakami, mogli wrócić do Polski i żeby państwo polskie zrobiło wszystko, żeby oni wrócili. O tej ustawie będę nawet rozmawiał z Konfederacją, dlatego że oni są uczciwi w tym, co mówią, w odróżnieniu od was. Dlatego że oni nie chcą zrobić sobie politycznej kariery na tej ustawie w odróżnieniu od was. Tak że, panowie z Konfederacji, dziękuję za poprawkę. Mam nadzieję, że jutro szybko się z tym uporamy na posiedzeniu komisji. Oczekuję, że Wysoki Sejm przyjmie tę ustawę - może nie najlepszą, ale lepszą niż była - i że rozpoczniemy faktycznie rozmowę na tej sali na temat tych ludzi, którzy tam zostali. Tych ludzi, których powinniśmy i mamy moralny obowiązek sprowadzić do kraju. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia