10. kadencja, 35. posiedzenie, 1. dzień (20-05-2025)
5. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych o przedstawionym przez Prezydium Sejmu projekcie uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (druki nr 1057 i 1170).
Poseł Witold Tumanowicz:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Jak już słyszeliśmy w poprzednich przemówieniach, widać, że ustawa jest robiona właściwie w sumie głównie pod jednego posła.
(Poseł Dorota Niedziela: To jest uchwała.)
Już samo to pokazuje, że raczej jest mało właściwa. Natomiast chciałbym z tej mównicy przy tej okazji trochę odkłamać tematy związane z powszechną wiedzą na temat pracy posła. Bo wiemy doskonale, że w opinii publicznej jest często takie przekonanie, że tak naprawdę praca posła powinna się sprowadzać do tego, żeby siedzieć tutaj, na tej sali. Ja jako osoba, która prawdopodobnie najczęściej siedzi na tej sali, mówię, że nie, to do tego się nie sprowadza. Bo wielu posłów ma faktycznie inne obowiązki w tym samym czasie. Poseł nie musi być przecież na każdym punkcie. Nie każda ustawa dotyczy akurat jego obszaru zainteresowania.
(Głos z sali: Za to nie karacie.)
Mówię to tylko przy okazji, na temat tego, jak to wygląda, bo często też opinia publiczna nie rozumie, co my tutaj wprowadzamy. To znaczy, że tak jakby ta ustawa miałaby właśnie ukrócić tę kwestię.
(Poseł Dorota Niedziela: Uchwała.)
Uchwała miałaby ukrócić właśnie tę kwestię.
Natomiast wiadomo doskonale, że... Jestem posłem pierwszej kadencji i już po tych prawie 2 latach poznałem tutaj wielu posłów. Powiem szczerze, że zupełnie jest w poprzek, jeśli chodzi o zaangażowanie w pracę poselską, zupełnie w poprzek, jeśli chodzi o tę salę, czy to lewą, czy prawą stronę. Poznałem posłów, którzy są bardzo pracowici, poznałem takich, którzy są mniej pracowici.
(Poseł Krzysztof Ciecióra: Kto? Pokaż palcem.)
Natomiast w opinii publicznej jest takie przekonanie, że jakbyśmy np. zmniejszyli liczbę posłów o połowę, to byłoby lepiej. Tylko problem polega na tym, że nie ma gwarancji, że zniknęłaby ta gorsza połowa. Po prostu pewnego rodzaju podejście tego typu też nie jest właściwe.
Jeśli chodzi o obecności, chciałbym zwrócić uwagę na to, że sankcjonowanie obecności akurat głosowaniem... Wiem, że to i tak już obecnie funkcjonuje, ale też chciałbym się do tego odnieść. Wiemy doskonale, że czasem głosowania są tylko i wyłącznie na samym początku pracy parlamentu i czasem są np. tylko trzy proceduralne głosowania. Gdy posła nie ma na jednym z nich, powoduje to nieobecność, powoduje to już konieczność usprawiedliwienia tej nieobecności, która de facto nieobecnością nie jest. Można więc byłoby też zastanowić się nad zmianą regulaminu w jakimś innym trybie, żeby to bardziej urealnić.
Tak jak powiedziałem, nie jest pracą posła jedynie to, aby siedzieć na tej sali. Wiemy doskonale, że mamy zajęcia poza nią, mamy zajęcia. Jeśli chodzi o działalność poselską, to są przygotowywanie interpelacji, oczywiście prowadzenie konsultacji z obywatelami, spotkań, przygotowywanie interwencji poselskich, w ogóle praca w regionach, ale nie tylko w regionach, nie tylko w swoich okręgach, ale także dla Polski, bo generalnie reprezentujemy wszystkich Polaków, nie tylko swój własny okręg.
Dlatego osobiście interpretuję tę uchwałę jako jednak mimo wszystko niepotrzebną, nieidącą w kierunku tego, aby rzeczywiście ten regulamin poprawić. Rzeczywiście jest to uchwała intencjonalna, dotycząca tylko i wyłącznie jednego posła. Dlatego klub Konfederacji nie będzie popierał tej uchwały. Dziękuję. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Przebieg posiedzenia