10. kadencja, 35. posiedzenie, 1. dzień (20-05-2025)
6. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o wypowiedzeniu Konwencji o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu, sporządzonej w Oslo dnia 18 września 1997 r. (druk nr 1261).
Poseł Radosław Lubczyk:
Pani Marszałek! Panie Premierze! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe pragnę wyrazić poparcie dla rządowego projektu ustawy. Jest to decyzja trudna, ale w naszej ocenie konieczna i uzasadniona w świetle obecnych realiów bezpieczeństwa. W ciągu ostatnich kilku lat Europa, szczególnie nasz region, znalazła się w sytuacji bez precedensu. Pełnoskalowa agresja terrorystycznej Rosji na Ukrainę, aktywna obecność wojskowa Białorusi, a także narastająca presja na wschodniej flance NATO każą nam dokonać głębokiego przeglądu naszych zdolności obronnych zarówno w wymiarze technologicznym, jak i prawnym.
Konwencja ottawska, której stroną Polska była od 2013 r., powstała w dobrej wierze, by ograniczyć cierpienie cywilów i likwidować zagrożenia związane z minami lądowymi pozostającymi w ziemi wiele lat po zakończeniu działan wojennych. Polska konsekwentnie wywiązywała się ze swoich zobowiązań. Zniszczyliśmy ponad 1 mln min przeciwpiechotnych, a przemysł obronny dostosowaliśmy do wymogów konwencji. Jednak dziś jesteśmy w zupełnie innej sytuacji. Zasady, które przyjęliśmy w czasach pokoju, nie mogą stawiać nas w roli bezbronnych obserwatorów w czasach zagrożenia. Agresorzy, tacy jak terrorystyczna Rosja czy Korea Północna, które nie podpisały konwencji, nie mają żadnych skrupułów, żeby stosować miny jako narzędzia walki. To stwarza realną asymetrię militarną, która ogranicza nasze możliwości obronne i odstraszania. Rzeczpospolita Polska nie rezygnuje z wartości humanitarnych. Przeciwnie, deklarujemy, że każda mina, jeśli będzie kiedykolwiek użyta, zostanie wyposażona w systemy autodezaktywacji, a nasze działania będą w pełni zgodne z międzynarodowym prawem humanitarnym. Chcemy zachować możliwość działania w warunkach nadzwyczajnych nie po to, by nieść zniszczenie, lecz po to, by skutecznie się bronić.
Chcę mocno podkreślić, że Polska nie będzie odwracać się od cierpień ofiar min lądowych. Nadal będziemy wspierać programy pomocy, rozminowania i edukacji. Nie uchylamy się od odpowiedzialności, ale nie możemy też pozwolić sobie na luksus bezbronności, gdy inni wokół nas działają bez reguł.
Klub Polskie Stronnictwo Ludowe popiera ten projekt ustawy, kierując się nadrzędną wartością, jaką jest bezpieczeństwo obywateli Rzeczypospolitej Polskiej. W obliczu zagrożenia musimy mieć możliwość wykorzystania wszystkich dostępnych, zgodnych z prawem środków obronnych. Nie prosimy o wojnę. My się na nią przygotowujemy, by jej uniknąć.
Wysoka Izbo! Szanujemy zasady, ale nie pozwolimy, by stały się one naszymi kajdanami. Dziś czas na odwagę, rozwagę i odpowiedzialność. Apelujemy do wszystkich, żeby poparli ten projekt ustawy. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia