10. kadencja, 35. posiedzenie, 2. dzień (21-05-2025)

10. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Poseł Joanna Borowiak:

    Dziękuję.

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Oczekujemy, że pytanie, które dziś postawimy, będzie początkiem poważnej i koniecznej debaty o standardach działania instytucji państwowych w sprawach kluczowych dla demokracji w Polsce. W ostatnim czasie opinię publiczną obiegły informacje dotyczące ingerencji w wybory prezydenckie w Polsce poprzez nielegalne finansowanie kampanii kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego. Z informacji medialnych za publikowanymi w Internecie reklamami politycznymi promującymi tego kandydata i atakującymi jego konkurentów miał stać pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Z fundacją związany jest człowiek, który jeszcze kilka tygodni temu był asystentem posłanki Platformy Obywatelskiej. Reklamy były publikowane przez profile na Facebooku, których administrator jest nieznany. Adresy, pod którymi miały być zarejestrowane w kraju, po prostu nie istnieją.

    Olbrzymie wątpliwości budzi sposób komunikowania tych zdarzeń przez instytucję, która powinna stać na straży bezpieczeństwa informacyjnego: Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, NASK. Sposób ten oceniany jest jako zaciemniający istotę sprawy, którą można śmiało określić mianem największego skandalu w historii wyborów w demokratycznej Polsce. NASK nieprecyzyjnie informowała, kogo i w jakim zakresie dotyczyła nielegalna kampania finansowana ze środków zewnętrznych. Nie poinformowano również, kto stoi za finansowaniem nielegalnej kampanii ani że są to osoby związane z Platformą Obywatelską.

    Mam pytanie: Czy rządzący wykorzystują NASK, niezależną instytucję ekspercką, jako instrument bieżącej walki politycznej? Czy Polacy mogą czuć się bezpiecznie, skoro za bezpieczeństwo wyborów odpowiadają dziś ci, którzy zaufanie publiczne mylą ze zwykłą propagandą? Dlaczego posłów prowadzących kontrolę poselską okłamano, że wstrzymane zostały hejterskie filmy na platformie Facebook? Komunikat NASK był tak nieprecyzyjny, że sam właściciel Facebooka, Meta, zdementował jego kluczowe tezy.


Przebieg posiedzenia