10. kadencja, 35. posiedzenie, 2. dzień (21-05-2025)
11. punkt porządku dziennego:
Informacja bieżąca.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Paweł Olszewski:
Pani Marszałek! Szanowni Państwo! Powiem szczerze, pani marszałek, że przysłuchując się tej debacie, zastanawiałem się, czy to jest debata sejmowa, czy wiec wyborczy jednego z kandydatów. Tych sformułowań kampanijnych było aż nadto.
Panie pośle Wipler, wydawało mi się, że jest pan inteligentnym człowiekiem i rozumie pan, co się do pana mówi. Powtórzę więc jeszcze raz chronologię zdarzeń, które miały miejsce. A mianowicie kiedy NASK dowiedział się o możliwej ingerencji zewnętrznej w wybory, dokonał analizy. W piątek 9 maja przesłał informacje do Ministerstwa Cyfryzacji, z którą się zapoznaliśmy. 10 maja, kiedy był wiec wyborczy w istocie Rafała Trzaskowskiego, to NASK złożył zawiadomienie do ABW, bowiem był dysponentem tego raportu. W poniedziałek odbył się szereg zespołów o charakterze niejawnym, jawnym, z platformami społecznościowymi, w MSZ. Było to przedmiotem połączonego centrum operacyjnego cyberbezpieczeństwa. Od razu poinformowaliśmy ABW, KBW, Metę, aby ściągnęła te reklamy. Niestety, wbrew prawu, Meta tego nie uczyniła i będziemy się zastanawiali dalej, w jaki sposób ten proces udrożnić. Natomiast, i to są fakty, państwo zadziałało sprawnie, szybko, nie ukrywając niczego, uzyskując wiedzę, publikując tak, aby opinia publiczna mogła się z tym zapoznać, że dzieje się coś niepokojącego i będziemy to nadal wyjaśniali.
Pani poseł Koc zadała pytanie odnośnie do SMS-ów. Mam pytanie, przede wszystkim... Już chyba nikogo prawie z PiS-u nie ma. Ale w 2023 r. w istocie była taka kampania SMS-owa, gdzie były wysyłane SMS-y popierające rzekomo PiS. Na ekranach reklamowych były wyświetlane reklamy PiS-u. To był absolutny atak hakerski. My o tym wiemy i nie mówiliśmy, że finansujecie nielegalną kampanię, bo wiedzieliśmy i zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że była to próba wpłynięcia na wybory.
Pytanie: Czy robiliście to, płaciliście za to, czy nie, czy byliście ofiarą, czy byliście prowodyrem? Moglibyśmy zadawać też takie pytanie. My znamy odpowiedź na to pytanie, kto to zrobił, dlaczego to zrobił. Chcieli zdestabilizować wybory - to to, o czym mówiłem. Ukraińskie służby już przed tymi wyborami informowały, że takie sytuacje będą miały miejsce.
Naprawdę apeluję do waszych sumień i do racjonalności, bo to jest zasadnicza rzecz. Czy stoicie po stronie Rosji i jej propagandy dezinformacyjnej, czy po stronie państwa polskiego, bo śpiewacie po polsku, ale w ruskiej nucie? Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia