10. kadencja, 35. posiedzenie, 2. dzień (21-05-2025)

13., 14., 15., 16. i 17. punkt porządku dziennego:


   13. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (druk nr 1233).
   14. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług (druk nr 1232).
   15. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja podatkowa (druk nr 1235).
   16. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz ustawy o podatku od towarów i usług (druk nr 1231).
   17. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (druk nr 1234).

Poseł Bartłomiej Wróblewski:

    Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Deregulacja to bez wątpienia ważna sprawa i cieszę się, że jest to sprawa, która zaczęła łączyć nas ponad podziałami. Bez wątpienia łączy nas już, jeśli chodzi o deklaracje składane przez wszystkie strony. Chciałbym, żeby połączyła nas także faktycznie, by urobek na koniec tej kadencji był realny i poważny. Sprawa jest trudna, bo presja nadregulacyjna płynie z różnych kierunków, także z instytucji globalnych, europejskich. Mówię o tym dlatego, by prosić rząd o większą uwagę, jeśli chodzi o tę presję regulacyjną, która płynie ze świata, np. z WHO. To często bardzo niekorzystne zmiany, uderzające w wolności obywatelskie. Zwracam też uwagę na tę nadregulację biurokratyczną, która płynie z Komisji Europejskiej, instytucji europejskich. Temu też nie można bezkrytycznie ulegać.

    Szanowni Państwo! Bardzo się cieszę, że dzięki inspiracji Donalda Trumpa także Platforma Obywatelska i obóz rządzący zainspirowali się deregulacją. My zajmowaliśmy się deregulacją w Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji, zanim stało się to modne. Osobiście przygotowałem cztery ustawy, a trzy zostały uchwalone w poprzedniej kadencji. Ułatwiliśmy edukację domową, pomogliśmy małym i mikroprzedsiębiorcom, jeśli chodzi o prowadzenie działalności nieewidencjonowanej, po raz pierwszy od wielu lat zracjonalizowaliśmy przepisy o dostępie do broni oraz wzmocniliśmy pozycję przedsiębiorców w sądach. Tak że tych zmian było sporo. Dobrze, że także dziś rząd o tym myśli. Przypominam o tym dlatego, że Senat poprzedniej kadencji, cały czas kontrolowany przez dzisiejszy rząd, był histerycznie przeciwko deregulacji. To jest nieprawdopodobne, jak bardzo krytykowano deregulację w różnych obszarach, proszę odsłuchać wystąpienia pana Szejnfelda czy Bosackiego. Wierzę w to, że pan minister Berek szczerze wypowiada się pozytywnie na temat deregulacji, ale uważam, że mówienie dzisiaj, że jesteśmy liderami w Europie, jest przesadzone, bo na razie nasz urobek jest bardzo skromny. Minister Domański mówi, że deregulacja nie jest pustym hasłem, ale w gruncie rzeczy istotną część przemówienia poświęcił sprawom niezwiązanym z deregulacją, np. sprawom samorządowym.

    Jestem dumny z tego, co zrobiliśmy dla samorządu w Poznaniu, w którym obecnie rządzi liberalna Platforma Obywatelska, bo mamy dzięki temu kładki berdychowskie za 100 mln zł, Muzeum Powstania Wielkopolskiego za 220 mln zł i 150 mln zł na teatr muzyczny.

    (Poseł Katarzyna Kierzek-Koperska: Ale to nie wasza zasługa, panie pośle.)

    Platforma przez 1,5 roku w gruncie rzeczy nic nie dała.

    (Poseł Katarzyna Kierzek-Koperska: Kłamstwo!)

    Proszę państwa, mam kilka szczegółowych uwag dotyczących tych projektów, które są na stole. Pan minister Domański mówił, że deregulacja to nie jest chaos. Mam jednak wrażenie, że pewien chaos jest. Premier Tusk mówi: róbcie dobre projekty opozycji, czyli Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji, jeśli są deregulacyjne, ale od 15 miesięcy projekt Prawa i Sprawiedliwości jest mrożony. Co więcej, panowie ministrowie, zwracam się do ministrów Domańskiego i Nenemana, blokujecie własne projekty deregulacyjne, np. projekt pana Ryszarda Petru, może w przyszłości także ministra, a od pół roku blokowany jest projekt z poprawkami Konfederacji.

    Kolejna rzecz. Pan minister Berek słusznie powiedział, że potrzebna jest mądra legislacja. Ale czy mądrą legislacją jest taka, kiedy w części ustaw, o których rozmawiamy dzisiaj i rozmawialiśmy wczoraj, jest po jednej zmianie? Czy to nie powinna być jedna ustawa i szereg zmian? W gruncie rzeczy, zamiast ograniczać liczbę przepisów, namnażamy je, teoretycznie deregulując. Idąc dalej: niektóre zmiany są pozorne, jak np. zmiana dotycząca 6-miesięcznego vacatio legis. Co ona wprowadza? Wprowadza zasadę, której ustawodawca wcale nie musi słuchać, i może uczynić w każdej ustawie wyjątek. To tak jak wprowadzenie terminów instrukcyjnych wobec urzędników, przecież oni nie muszą się ich słuchać, Zatem jest to zmiana czysto pozorna. Niektóre zmiany są drobne albo w interesie najbogatszych, np. obniżenie kosztów sądowych. Przecież obniżenie kwotowe z 200 tys. zł do 100 tys. zł oznacza w praktyce, że tylko ci, którzy prowadzą spory o miliony, mogą na tym skorzystać. Co z małymi i średnimi przedsiębiorcami? Co z obywatelami? Dlatego w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości zaproponowałem, by obniżyć koszty sądowe o 20% dla wszystkich, a nie tylko dla najbogatszych.

    I wreszcie ostatnia sprawa, zanim oddam głos mojemu znakomitemu koledze Januszowi Kowalskiemu. Mianowicie są pewne sprawy, które nie powinny iść przez Komisję do Spraw Deregulacji, np. te dotyczące prawa rodzinnego, bo mamy Komisję Nadzwyczajną do spraw zmian w kodyfikacjach. Niestety schrzaniliście sprawę, jeśli chodzi o zmiany w postępowaniu administracyjnym, bo te sprawy też powinny były przejść przez komisję do spraw kodyfikacji, przez podkomisję stałą do zmian prawa administracyjnego. Teraz to samo może się zdarzyć z prawem rodzinnym. Apeluję o to, żeby te zmiany kodeksowe, jeśli jest też nadzwyczajna komisja, szczególna komisja, szły właśnie przez tę komisję. Bardzo serdecznie dziękuję. Oddaję głos.


Przebieg posiedzenia