10. kadencja, 35. posiedzenie, 2. dzień (21-05-2025)
Oświadczenia.
Poseł Maria Koc:
Bardzo dziękuję, panie marszałku.
Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Premier Tusk wielokrotnie przestrzegał przed ruską ingerencją w polskie wybory. Widocznie pan premier wie, co mówi, wszak przed laty w ramach resetu blisko z Rosją współpracował. Jedno jest pewne, przed każdą ingerencją w nasze wybory musimy się bronić. Dlatego też nie możemy pozostać obojętni wobec ingerowania w nasze wybory przez Ursulę von der Leyen, szefową Komisji Europejskiej. Jak pani von der Leyen angażuje się w naszą kampanię, opisuje francuski ˝Le Monde˝. Francuzi piszą wprost, że von der Leyen unika obecnie w kontaktach z polskim premierem kontrowersyjnych tematów, takich jak pakt migracyjny, zielony ład, umowa Mercosur czy umowa o handlu z Ukrainą, aby nie zaszkodzić w wyborach Rafałowi Trzaskowskiemu. Szefowa Komisji Europejskiej pozwala teraz Tuskowi na więcej, ale po wyborach ma się to diametralnie zmienić. Po wyborach wszystkie te tematy, co do których Polacy są bardzo negatywnie nastawieni (Dzwonek), wrócą na agendę i Donald Tusk będzie musiał je wdrożyć w życie w Polsce. Czy to nie jest jawna ingerencja w nasze wybory? Ursula von der Leyen świadomie okłamuje Polaków. Udaje, że przepisy, których Polacy nie chcą, Polski nie dotyczą, chociaż wie, że dotyczą i będą przez Tuska wprowadzone w życie po wyborach. Co za wstyd, panie Tusk. Pan bierze udział w tym ohydnym kłamstwie. Okłamujecie nas, żeby wygrać wybory prezydenckie, a jak wygracie, to wtedy pokażecie Polakom, gdzie macie ich wolę i zdanie. Wstyd i hańba, panie Tusk. Okazuje się, że nie tylko Ruscy, ale też Niemcy chcą nam ustawić wybory, a pan na to pozwala. Dziękuję. (Oklaski)
(Głos z sali: Macie Pegasusa w dalszym ciągu?)
Przebieg posiedzenia