10. kadencja, 36. posiedzenie, 1. dzień (03-06-2025)

2. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji do Spraw Deregulacji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo farmaceutyczne (druki nr 1240 i 1251).

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Jerzy Szafranowicz:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Wszystkie państwa wypowiedzi potwierdzają potrzebę tej zmiany w Prawie farmaceutycznym. Serdecznie dziękuję za to i za tę dyskusję. Tylko jeszcze dodam, że proponowany zapis w pełni realizuje wymagania unijnej dyrektywy. Przepisy unijne nie wykluczają formy dokumentowej jako dopuszczalnego sposobu składania wniosku. Co więcej, w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości podkreśla się, że wdrażana dyrektywa nie może być tylko formalna, ale i musi być skuteczna.

    Propozycja została zaakceptowana przez całe środowisko medyczne, farmaceutyczne. Jest to efekt deregulacji i propozycji ze strony społecznej.

    Proszę państwa, teraz przejdę do odpowiedzi na pytania.

    W jaki sposób ta deregulacja wpływa na firmy farmaceutyczne? Nie ma żadnego wpływu, proszę państwa, na firmy farmaceutyczne.

    Odniosę się do pytania, czy w jakiś sposób planujemy edukację. Proszę państwa, wnioski o próbki leków były składane przez lekarzy już dziesiątki lat temu i nie ma żadnego problemu z wnioskowaniem. Nie trzeba edukować, nie trzeba szkolić lekarzy, że jakiś lekarz ma potrzebę wniosku. Chcemy tylko uprościć ten wniosek. Zgadzamy się, że jest to zmiana drobna, ale bardzo potrzebna.

    Na pytanie, jakie mamy dalsze plany, jeżeli chodzi o zmiany legislacyjne w Prawie farmaceutycznym, odpowiem, że mamy. Chcę odpowiedzieć panu Patrykowi Wichrowi: Panie pośle, ma pan rację, jeżeli chodzi o kwestię polipragmazji. Rzeczywiście jest to duży problem. To jest zjawisko, kiedy pacjent, proszę państwa, zażywa więcej niż pięć leków, one się nawzajem wykluczają i efekt farmaceutyczny jest prawie że zerowy. Widzimy, że jest taka tendencja pacjentów, że idą do jednego lekarza, drugiego, trzeciego, pobierają te leki i zażywają. To nie jest dobre dla zdrowia. Stąd też za moment będziecie państwo debatowali nad projektem zmiany w e-receptach. Chcemy uprościć takie zjawisko. Dzisiaj jeżeli lekarz wypisuje e-receptę, na której są trzy, cztery leki, i pacjent idzie do apteki, w której mówią mu: mamy tylko pierwsze dwa, to okazuje się, że dwa następne może wykupić u tego farmaceuty, ale już nie może ich wykupić gdzieś indziej. Automatycznie farmaceuci nie widzą między sobą, my w systemie nie widzimy, ile ten pacjent zażywa leków. Stąd usprawnianie przede wszystkim systemu informatycznego w Narodowym Funduszu Zdrowia, żeby można było spojrzeć, że dany pacjent, dana pacjentka zażywa bardzo duże ilości leków, i będzie możliwość zrealizowania tej recepty w różnych aptekach.

    Proszę państwa, nie ograniczamy się tylko do tego. Dzisiaj jest dyskusja o tym, że ta drobna zmiana przykrywa całą naszą działalność. Mógłbym mówić o tym wiele czasu, ale to jest miejsce do tego, żeby mówić o najważniejszych zmianach. Chcę tylko powiedzieć państwu o najważniejszej zmianie, jeżeli chodzi o nowelizację ustawy o szpitalnictwie czy reformę szpitali - ona już jest przygotowana i w ciągu 2 tygodni chcielibyśmy wprowadzić ją pod debatę SKRM-u, potem rządu, potem komisji senackiej czy sejmowej - która w bardzo ciekawy sposób rozwiązuje problem szpitali powiatowych jako przełom w specjalnym finansowaniu. Do tej pory, proszę państwa, mieliśmy tendencję do płacenia za długi, szpitale płaciły za długi, ale nie miały żadnych, powiedzmy, zobowiązań. W tym projekcie zmian oprócz pewnych zobowiązań, czyli pakietów pomocowych, finansowych, są również plany naprawcze. Chcę tylko powiedzieć panu, panie pośle, że szereg działań jest związanych z uproszczeniem systemu elektronicznego i ułatwieniem pracy na oddziałach.

    Ostatnie pytanie, które jest mi bardzo bliskie. Rzeczywiście znam problem oddziału położniczego. Kilkukrotnie odwiedzili mnie już zarządcy Leska, Ustrzyk i Sanoka, bo to jest, powiedziałbym, zespół połączony, gdzie odległości między szpitalami to ok. 20-25 km. Zaimponowali mi zarządcy, dyrektorzy, również właściciele, czyli samorządy, że chyba jako jedni z pierwszych w kraju dogadali się w sposób ciekawy i napisali plan naprawczy, plan łączenia tych trzech szpitali w jeden konglomerat. Zaimponowało mi to, dlatego że każdy z tych szpitali wyzbył się pewnych oddziałów na rzecz innego szpitala, żeby ze sobą nie konkurować. Bo trzeba powiedzieć, że oddziału położniczego, który ma 200 porodów, oddalonego od innego oddziału o 10-15 km, niestety nie da się obronić. Ja wiem, że tu nie chodzi o chęci ekonomiczne, tylko chodzi o chęć bezpieczeństwa pacjentów. Jeżeli pani położna i lekarz dyżurują na zmianie, to proszę państwa, muszę państwu powiedzieć, że on w ciągu całej pracy miesięcznej, zmianowej może przyjąć maksymalnie 1, 2, 3 porody. To nie jest liczba porodów, która dałaby nam gwarancję dobrze, rzetelnie wykonanej pracy. Czyli my tu boimy się o panią rodzącą, o dziecko. To nie jest obawa... Natomiast decyzji o zamknięciu oddziału nie podejmuję ja, nie podejmuje jej fundusz, tylko podejmuje ją organ założycielski, czyli organ, który decyduje o tym. A więc z naszej strony nie zapadła żadna decyzja o zamknięciu oddziałów i takie decyzje nie zapadną. To będą arbitralne decyzje samorządów lokalnych.

    Fabryka osocza. Stan dzisiejszy jest taki, że Ministerstwo Zdrowia nie planuje jakichkolwiek środków czy nie ma planów budowy fabryk osocza.

    Jeśli chodzi o substancje czynne, to już pan poseł powiedział, ile jest substancji. Natomiast nie mam żadnej wiedzy, ale chętnie się odniosę pisemnie do tego pytania, ile pieniędzy zostało przekazane skądś dokądś. Takiej wiedzy nie mam, więc odniosę się pisemnie do państwa pytania.

    Teraz jeszcze powiem, jakie mamy inne rozwiązania, powiedziałbym, deregulacyjne. Tu padło te 100. Rzeczywiście spotykamy się regularnie co tydzień, te propozycje deregulacyjne spływają. Ostatnio spłynęły ciekawe propozycje, jeżeli chodzi o elektroniczną kartę zdrowia dziecka i o kartę ciąży. Chodziło również o podpisy pacjentów w domu pacjenta, czyli w przypadkach rehabilitacji domowej w hospicjum domowym i opieki długoterminowej. Widzimy, że te podpisy na kartach po zabiegu, po czynnościach medycznych nie zawsze są. Powiedziałbym, że pacjenci nie zawsze są świadomi tego, że mogą to podpisać, bo są pacjenci przytomni i nieprzytomni. Chcemy to więc udoskonalić poprzez nową aplikację, możliwość podpisu i geolokalizację tam, gdzie pacjent świadomie nie może tego podpisać z przyczyn np. porażenia wiotkiego czy porażenia spastycznego.

    Suplementy diety. Było pytanie, czy planuje się przegląd suplementów diety. Moja aktualna wiedza jest taka, że pan minister Marek Kos nowelizuje ustawę - Prawo farmaceutyczne, gdzie mają być wprowadzone zapisy. Szczegóły przedstawię państwu w formie pisemnej. Dziękuję bardzo.

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Dziękuję, panie ministrze.

    Jeżeli mogę, chciałabym jeszcze uzupełnić pytanie. Czy mógłby pan minister wytłumaczyć, czy te zmiany dotyczą tego, że leki zapisane na jednej recepcie, o czym pan mówił, mogą być kupowane w różnych aptekach? Czy np. rozpoczęta recepta, w związku z tym, że były zapisane dwa opakowania leku, a jednego nie ma, musi być realizowana dalej w tej samej aptece?

    Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Jerzy Szafranowicz:

    Teraz dalej musi być realizowana w tej aptece. To jest pewien problem i nasza, powiedziałbym, powściągliwość, bo boimy się, że inny farmaceuta w innej aptece może zmienić nie tylko postać tego leku, ale też... Innymi słowy, chcemy nowelizować to w ten sposób, żeby pacjent mógł realizować receptę w różnych aptekach, zgodnie z tą receptą. Czy to panią marszałek...

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Tak.

    (Poseł Józefa Szczurek-Żelazko: Ale w tym projekcie jeszcze tego nie ma.)

    Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Jerzy Szafranowicz:

    Nie, to jest kwestia przyszłości. Państwo pytali, co robimy jeszcze w Prawie farmaceutycznym, więc mówię o kwestii e-recepty, która będzie za moment wprowadzana. Dziękuję.


Przebieg posiedzenia