10. kadencja, 36. posiedzenie, 1. dzień (03-06-2025)
4. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o likwidacji Akademii Kopernikańskiej i Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika (druk nr 1284).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Andrzej Szeptycki:
Panie pośle, chciałem przypomnieć, że są różni obywatele Polski, nie wszyscy są Polakami, to na wstępie.
Natomiast przechodząc do tematu, mam wrażenie, że państwo z PiS uważacie, że wystarczy kupić konia wyścigowego, żeby wygrać wyścig. Każdy może wsiąść na konia wyścigowego i już będzie pierwszy na mecie. Albo wystarczy zbudować piękny budynek, napisać na nim: uniwersytet albo akademia i już człowiek trafi do amerykańskiej Ligi Bluszczowej albo do pierwszej setki w rankingu szanghajskim. I to jest filozofia, którą państwo w okresie swoich rządów się kierowaliście, tworząc dziesiątki nowych instytucji. My już część skutecznie zlikwidowaliśmy, jak np. Instytut Badań nad Renesansem i Barokiem im. Jana i Piotra Kochanowskich albo Centrum GovTech. Oczywiście pomijam aspekty finansowe. Były instytucje, które po prostu służyły do tego, żeby doić z pieniędzy, NCBR. Były nowe kierunki medyczne, gdzie studenci musieli dojeżdżać autokarami na zajęcia, bo na miejscu nie było podstawowej infrastruktury, np. prosektorium.
(Poseł Zbigniew Dolata: A w czym autokary są gorsze od tramwajów?)
W tym, że się jedzie trochę dłużej. Ale pan być może tego nie wie, bo pan nie jeździ pewnie.
Więc raz jeszcze, nie wystarczy koń wyścigowy, żeby wygrać wyścigi. Jeśli chodzi już o konkretne instytucje kopernikańskie, już była mowa: problemy z rekrutacją, problemy z egzaminami, problemy ze sprawozdawczością finansową, polityka kadrowa i wiele innych rzeczy. No i wreszcie te niejasne relacje, jeśli chodzi o bank centralny.
Przechodząc do konkretnych wypowiedzi i pytań, to dziękuję przedstawicielom koalicji za wsparcie naszego projektu. Głównie skupię się na głosach ze strony opozycji. Tutaj kilkakrotnie padło, że instytucje kopernikańskie miały uczcić rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika. Bardzo słusznie, tylko gratuluję wydatków. 26 mln rocznie na imprezę rocznicową to naprawdę trzeba mieć zadęcie. To mało którego... Rozumiem, że 550 lat było raz, a wy co roku chcieliście wydawać dwadzieścia parę milionów na imprezę rocznicową. To wydaje mi się tak z dużym gestem...
W tym, co mówił pan Czarnecki, było bardzo symptomatyczne, bo pan...
(Poseł Zbigniew Dolata: Skąd wy się bierzecie?)
Panie marszałku, można tak trochę...
Wicemarszałek Krzysztof Bosak:
Panowie posłowie, bardzo proszę umożliwić komfortowe przemawianie przedstawicielowi rządu. Pan minister jest tutaj naszym gościem. Przyszedł złożyć nam wyjaśnienia. Proszę, wysłuchajmy tych wyjaśnień.
(Poseł Zbigniew Dolata: Oczywiście, panie marszałku.)
Proszę bardzo, panie ministrze.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Andrzej Szeptycki:
W wypowiedzi pana posła Czarneckiego padły takie dwa symptomatyczne sformułowania. Akademia miała być, była próbą. No właśnie, miała być, była próbą, natomiast niewiele z tego wyszło. Jeżeli państwo wejdziecie do najważniejszych baz międzynarodowych dotyczących osiągnięć naukowych, artykułów, takich jak Scopus, tam właściwie te dwie instytucje są w ogóle niewidoczne. Jeżeli wpiszecie hasło ˝Kopernik˝, wyskakuje Uniwersytet Mikołaja Kopernika, parę innych instytucji, to trochę też ? propos pytania pani posłanki. Nie znalazłem tam publikacji firmowanych przez pracowników Akademii Kopernikańskiej czy też Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika.
Była już mowa o tym, że to, co robiła jedna i druga instytucja... Dublowały kongresy kopernikańskie, Nagrodę Kopernikańską. Notabene, znowu można sprawdzić w Internecie. Wspomniane nagrody i kongresy nawet za bardzo w takich podstawowych miejscach jak Wikipedia nie figurują. Ich rozpoznawalność jest zerowa i m.in. dlatego chcemy te instytucje zlikwidować.
Padło hasło o tym, że to jest zemsta na odchodzącym panu prezydencie Andrzeju Dudzie. Ale o czym już mówiłem, sama kancelaria pana prezydenta w tej chwili jest z nami w bieżącym kontakcie, dlatego że ma świadomość tego, co się dzieje w obu tych instytucjach.
Wreszcie przechodzę do kwestii noblistów. Chcę powiedzieć wyraźnie, że ci nobliści nie są pracownikami, oni są członkami zgromadzenia Akademii Kopernikańskiej. Można być członkiem wielu takich zgromadzeń na całym świecie. W związku z tym, po pierwsze, wartość, którą wnoszą, jest niewielka. Po drugie, już nawiązali kontakt z Polską i w tej chwili istnieją uczelnie, które chętnie zaopiekują się współpracą z nimi.
Pani poseł mówiła o tym, i bardzo słusznie, że akademia miała być trochę takim anty-PAN-em, tak? Bardzo często elementem polityki populistów jest to, że tworzy się pewne alternatywne instytucje, uczelnie, media, NGOs po to, żeby przejąć kontrolę nad krajem. I sowicie płaci się pracownikom tych antyinstytucji. Sekretarz Akademii Kopernikańskiej 26...
(Poseł Zbigniew Dolata: Po co jakieś media, jak jest ˝Wyborcza˝?)
Panie pośle, ja panu obiecałem, że panu nie będę przerywał, i dotrzymałem słowa. A pan mi z uporem przerywa. Rozumiem, że jakoś trzeba zyskać rozpoznawalność i jak nie można inaczej, to przerywając innym, ale to jest smutne strasznie.
W każdym razie sekretarz Akademii Kopernikańskiej dostawał 26 tys. zł miesięcznie, dyrektor zarządzający - 40 tys. zł. To są kwoty... 40 tys. zł miesięcznie dostawał dyrektor zarządzający Akademii Kopernikańskiej. Dodam, że to jest kwota 1,5 raza wyższa od tej, którą zarabiają np. dyrektorzy naszych agencji, choćby Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, którzy zarządzają o niebo większymi pieniędzmi, kwotami rzędu kilkuset milionów złotych rocznie.
Przechodzę do pytań. Było pytanie o wpływ na naukę. Powiedziałem: niewielki, żeby nie powiedzieć: prawie zerowy. Majątek zostanie sprzedany, a jeśli chodzi o przeznaczenie tych środków, to tutaj jeszcze nie mamy precyzyjnych planów, one trafią do budżetu. Jeśli chodzi o pracowników, którzy nie są wykładowcami, to z nimi zostaną rozwiązane umowy na podstawie przepisów o zwolnieniach grupowych. Umowy z wykładowcami wygasną wraz z końcem roku akademickiego. Studenci i doktoranci zostaną przeniesieni na inne uczelnie.
Jeszcze wracam na chwilę do pana posła Dolaty. Idę po kolei, według tego, co było. Z tą gaśnicą to jakoś mi się z posłem Braunem kojarzy. Ja nie wiem, czy to jakieś pokrewieństwo duchowe, ale ta aluzja średnio mi się spodobała.
(Poseł Zbigniew Dolata: Jakaś fobia na tle gaśnic?)
Wie pan, tak. Po wyczynach posła Brauna tutaj, w Sejmie zdecydowanie hasło: gaśnica wydaje mi się hasłem bardzo niesympatycznym i radziłbym go unikać.
(Poseł Zbigniew Dolata: To chyba OSP też zlikwiduje i PSP...)
Wicemarszałek Krzysztof Bosak:
Bardzo proszę, panie pośle, już powstrzymać się od tych komentarzy i pozwolić panu ministrowi komentować.
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego Andrzej Szeptycki:
Natomiast, bardziej na poważnie, pan poseł pytał o to, czy mamy zamiar łączyć uczelnie i wydziały. Łączyć może nie, natomiast to, co wydaje mi się istotne w kontekście pytania pana posła i za co bardzo dziękuję, to zauważenie, że w tej chwili coraz bliższa współpraca pomiędzy różnymi jednostkami naukowymi jest niezbędna, dlatego że rynek pracy i współczesny świat na tyle dynamicznie się zmieniają, że poszczególne wydziały czy uczelnie często nie są już w stanie indywidualnie oferować edukacji i badań na wysokim poziomie. Stąd sojusze uniwersytetów europejskich, stąd sukces naszej prezydencji, jakim jest przyjęcie przez Radę Unii Europejskiej rezolucji o znaku jakości wspólny europejski dyplom. To jest dobry kierunek myślenia.
Przejdę do kolejnej rzeczy, o której chciałem powiedzieć. Pan poseł Szczucki tak się troszczył o nasze wydatki budżetowe. Myślę, że warto by się też zająć, panie pośle, wydatkami RCL-u w poprzedniej kadencji, bo tam, zdaje się, były jakieś problemy.
Padło pytanie, dlaczego nie zaprosić przedstawicieli Akademii Kopernikańskiej. Ależ oczywiście, jak najbardziej myślę, że w komisji będą państwo mogli z nimi na spokojnie porozmawiać. Ja zresztą pewnie też tam będę. Bo od tego są potem komisje, żeby na spokojnie się zająć projektem ustawy.
Pan poseł Kowalski pytał o tych pięciu noblistów i troszczył się o umiędzynarodowienie. Bardzo dziękuję, panie pośle. To jest oczywiście ważna sprawa. Mamy w tej chwili w Polsce łącznie ok. 3% naukowców z zagranicy, to jest ok. 3 tys., pi razy oko. Więc w skali tych 3 tys. pięć osób to jest naprawdę niewiele. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia