10. kadencja, 36. posiedzenie, 1. dzień (03-06-2025)
9. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu o poselskim projekcie ustawy o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci o Polakach - ofiarach ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej (druki nr 1271 i 1287).
Poseł Barbara Okuła:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Polska 2050 wyrażam poparcie dla ustawy o ustanowieniu 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej.
To był jeden z najtragiczniejszych rozdziałów w historii naszego narodu. Mordy na ludności polskiej, które przybrały charakter ludobójstwa, pochłonęły ponad 100 tys. istnień, głównie mieszkańców wsi, rodzin, dzieci, kobiet, starców. Zbrodnia ta miała jeden powód - polska narodowość.
Apogeum tej tragedii przypadło na 11 lipca 1943 r., tzw. krwawą niedzielę, kiedy to w ponad 100 miejscowościach Polacy zostali bestialsko zamordowani. Dzień 11 lipca to symbol męczeństwa Polaków na Kresach, dzień, którego nie można marginalizować. Sejm już w 2016 r. przyjął uchwałę oddającą hołd ofiarom, jednak, jak słusznie wskazano w uzasadnieniu projektu, tylko ustanowienie święta państwowego ma realną moc upamiętniającą.
Ustawa, nad którą dziś procedujemy, to najbardziej wyraźny i godny sposób oddania czci ofiarom. To także wypełnienie zobowiązania wobec Kresowian i ich potomków, którzy od dziesięcioleci upominają się o prawdę, o pamięć i o szacunek.
Dlatego Klub Parlamentarny Polska 2050 popiera ten projekt ustawy. Uważamy, że ustanowienie 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa na ziemiach wschodnich w randze święta państwowego jest aktem sprawiedliwości dziejowej, głosem pamięci, godności, a zarazem krokiem ku dojrzałej wspólnocie historycznej.
Obchodząc Narodowy Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II RP, zwanego rzezią wołyńską, powinniśmy pamiętać, że u źródeł tej zbrodni, tak jak i innych zbrodni ludobójstwa, leżą złe emocje, nienawiść, ksenofobia, pogarda dla człowieka. Nie wolno nam obchodzić tej rocznicy w duchu nienawiści. Nie wolno utożsamiać sprawców z całym narodem Ukrainy, który dziś krwawi, będąc sam przedmiotem nienawiści i imperialnych zakusów sąsiada. Niech ten dzień w żadnym wypadku nie stanie się okazją do antyukraińskich emocji. To są nasi sąsiedzi i pamiętajmy, że jedynie pełna prawda o historii jest najlepszą drogą do pojednania oraz wzajemnego wybaczenia. A była to trudna, wielowiekowa historia sąsiedztwa i życia obok siebie. Może warto powiedzieć za polskimi biskupami ich słowa z 1965 r.: wybaczamy i prosimy o wybaczenie. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia