10. kadencja, 36. posiedzenie, 2. dzień (04-06-2025)

12. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 1106).

Szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Małgorzata Paprocka:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przede wszystkim bardzo dziękuję za przeprowadzoną dyskusję. Bardzo dziękuję za wszystkie głosy poparcia dla inicjatywy pana prezydenta Andrzeja Dudy. Dziękuję również za wszystkie miłe głosy w związku z kończącą się drugą kadencją pana prezydenta i działaniami podejmowanymi przez te 10 lat. Wielką przyjemnością będzie móc te słowa panu prezydentowi przekazać.

    Jeżeli pan marszałek pozwoli, odniosłabym się do kwestii konstytucyjnych, a w pozostałej części czasu oddałabym głos panu gen. Łukowskiemu, szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

    Proszę państwa, Wysoka Izbo, nie budzi żadnych wątpliwości to, że proponowana regulacja jest dopuszczalna konstytucyjnie, może zostać uchwalona, może zostać wprowadzona. Tak, dzisiaj takiej normy konstytucyjnej nie ma, natomiast wydaje się, że w dyskusji padło kilka elementów wprowadzających pewnego rodzaju chaos pojęciowy. Proponowany zapis nie jest żadnym planem finansowym. Jest wolą Wysokiej Izby, jest wolą ustrojodawcy wskazanie na poziomie konstytucyjnym, że pewnego rodzaju wydatki są na tyle istotne, że muszą być gwarantowane na poziomie ustawy zasadniczej ze względu na wartości konstytucyjne, które Wysoka Izba, następnie Senat i oczywiście prezydent, podpisując ustawę, uznają za szczególnie istotne, oczywiście mając do tego mandat społeczny. Mamy w konstytucji zapisy odnoszące się do finansowania różnego rodzaju wydatków, związanych z edukacją, związanych z zabezpieczeniem społecznym, związanych z ochroną zdrowia. Mamy normę, wskazaną przez panią minister, z art. 216 ust. 5, który mówi o limicie zaciąganego długu. W związku z tym nie jest to regulacja niedozwolona. Wręcz przeciwnie, ze względu na kontekst geopolityczny należy ją uznać za absolutnie pożądaną i konieczną.

    Padł jeden argument - ten wątek kilka razy pojawiał się w dyskusji - dotyczący tego, co się stanie, jeżeli norma konstytucyjna nie zostanie wypełniona przy planowaniu i uchwalaniu budżetu. Trzeba się cofnąć na poziom dzisiaj obowiązującej ustawy o obronie Ojczyzny. Wypełnienie wymogu dotyczącego dzisiejszego poziomu 3% PKB nie jest gwarantowane ani chronione żadną sankcją. Właśnie po to jest ten zapis, właśnie po to jest ten wymóg. Nie jest wprowadzany żaden nowy wydatek sztywny, bo już dzisiaj 3% wynika z ustawy. Jest to przesunięcie tego wymogu, jego dodatkowa ochrona z racji umiejscowienia na poziomie konstytucyjnym plus dołożenie tego 1%.

    Jakie dzisiaj byłyby - bo o to też padały pytania ze strony państwa posłów - konsekwencje dotyczące uznania budżetu za niezgodny z konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny ze względu na niespełnienie wymogu z proponowanej ustawy? Nie mam tutaj, Wysoka Izbo, szczególnych obaw. Jeżeli doszłoby do takiej sytuacji, prawdopodobnie byłoby punktowe, zakresowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie i konieczność korekty. Na pewno tego typu zapis nie jest żadnym ryzykiem dla uchwalenia ustawy budżetowej.

    Bardzo dziękuję pani minister Majszczyk za te wszystkie, już szczegółowe uwagi. Mam nadzieję, że będzie możliwość przedyskutowania tych aspektów podczas dalszych prac nad projektem, które będą miały miejsce w komisji.

    Ostatni aspekt, ostatnie pytanie, do którego chciałam się odnieść. Padło pytanie o to, czy ta propozycja, ten przepis daje gwarancję prawidłowego wydatkowania środków na cele związane z obronnością. Sam przepis oczywiście takiej gwarancji nie daje, ale żaden przepis nie daje takiej gwarancji. Nie można na tę propozycję patrzeć w oderwaniu od całego systemu prawnego, w którym funkcjonujemy. Przecież jest ustawa o finansach publicznych, która z jednej strony mówi o tym, jakie są dochody budżetu państwa, skąd czerpiemy środki na wydatkowanie, a z drugiej strony jasno określa reguły wydatkowania środków publicznych, kwestie związane z jawnością, kwestie związane z gospodarnością. Tych wymogów jest w polskim prawie cały szereg. Na końcu są oczywiście ustawy dotyczące dyscypliny finansów publicznych, aż po przepisy Kodeksu karnego związane z niedopełnieniem obowiązków. Bez wątpienia cały ten system jest zabezpieczony.

    Jeszcze raz bardzo dziękuję za możliwość zabrania głosu i za dzisiejszą dyskusję. Wysoka Izba pozwoli, że oddam głos panu gen. Łukowskiemu. Dziękuję uprzejmie. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia