10. kadencja, 36. posiedzenie, 2. dzień (04-06-2025)
Oświadczenia.
Poseł Szymon Giżyński:
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wstrzymany marsz ku post-Polsce. Taki właśnie jest walor i wymiar prezydenckiego zwycięstwa Karola Nawrockiego. Gdyby naród polski przegrał 1 czerwca, to Polska stałaby się - geopolitycznie - najbardziej zapalnym obszarem na mapie świata. Strefa zgniotu, między Rosją a Niemcami, w której Polska obiektywnie, bo geograficznie i historycznie, od stuleci pozostaje, zostałaby zamieniona na strefę już bezpośredniej, wspólnej dominacji Berlina i Moskwy w tej części Europy, nie tylko kosztem naszego kraju. Powstałby bowiem bezpośredni styk geopolitycznych interesów Niemiec i Rosji, i to w samym sercu Europy: w Polsce. To, o czym Berlin i Kreml marzą i na rzecz czego intensywnie współpracują, przynajmniej od czasów zjednoczenia Niemiec i rozpadu ZSRR, stałoby się namacalnym faktem, a jednocześnie zagrożeniem dla światowego ładu. Niemcy i Rosja dopięłyby swego i proklamowały spięcie swoich geopolitycznych interesów na ogromnym obszarze całej Eurazji: od Władywostoku po Lizbonę i z powrotem.
Waga tego faktu byłaby olbrzymia. Eurazjatycki blok Niemcy - Rosja zacząłby odgrywać rolę języczka u wagi w rywalizacji o światowy prymat między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Nastąpiłby geopolityczny przechył o mocy zapalonego lontu pod światowym porządkiem. Werdykt narodu polskiego 1 czerwca ten zapalony lont zgasił. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Przebieg posiedzenia