10. kadencja, 36. posiedzenie, 3. dzień (11-06-2025)
26. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji do Spraw Deregulacji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (druki nr 1234 i 1292).
Poseł Bartłomiej Wróblewski:
Pani Marszałek! Nieobecny Rządzie! Wysoka Izbo! Wolność jest jedną z podstawowych wartości polskiej konstytucji i naszej tradycji. Nadregulacja, nadmierne obciążenia obywateli i przedsiębiorców oraz biurokracja tę wolność w znaczący sposób ograniczają. Państwo jest dla obywatela, a nie obywatele dla państwa. Problem deregulacji dotyczy wszystkich obszarów życia, nie tylko gospodarki. Bardzo się cieszę, że w ostatnich miesiącach nauczyli się tego Platforma Obywatelska i koalicjanci.
(Głos z sali: 8 lat, panie pośle.)
Histeryczne protesty, gdy rozpatrywane były kolejne ustawy deregulacyjne, które przygotowaliśmy, a które w poprzedniej kadencji reprezentowałem w Sejmie i w Senacie jako Prawo i Sprawiedliwość, często opatrzone były takimi komentarzami: Ale dlaczego wycinanie krzewów? Ale dlaczego zmiany w edukacji? Dlaczego sprawy dotyczące broni? Właśnie dlatego, że problem nadregulacji, etatyzacji dotyczy każdego obszaru życia.
Jeśli chodzi o ten projekt, który jest obecnie rozpatrywany, to Prawo i Sprawiedliwość zgadza się z tym, że ta zmiana powinna zostać przeprowadzona. Ona rozwiązuje pewien istotny problem społeczny i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym. Natomiast muszę zwrócić uwagę na dwie kwestie, które są ważne i dla tej sprawy, i dla podobnych spraw, i w ogóle dla deregulacji. Problemy dotyczące kwestii rodzinnych, małżeńskich powinny być co do zasady rozpatrywane w ramach Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach, dlatego że to jest problematyka kodeksowa. Po to ta komisja istnieje, żeby kwestie związane z tymi sprawami właśnie tam były rozpatrywane. Tam zebrana jest kompetencja, przewidziany jest specjalny tryb rozpatrywania tych projektów. Chodzi o utrzymywanie pewnego porządku w najważniejszych gałęziach prawa: prawie cywilnym, prawie karnym, prawie administracyjnym.
Już po raz drugi koalicja popełnia ten sam błąd, wrzucając to do spraw deregulacyjnych. Pierwszym błędem było przyjęcie szeregu zmian w Kodeksie postępowania administracyjnego w ustawie o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Cel był pewnie dobry, aczkolwiek prawie na pewno te zmiany dotyczące mediacji, tak jak poprzednie w tym obszarze, nie przyniosą żadnego efektu, ponieważ jedną rzeczą jest dobry cel, a inną rzeczą - środki i przemyślenie tego, co zrobić, żeby społeczeństwo, władzę publiczną skłonić do używania mediacji. Ale podstawowy problem był taki, że także w tym przypadku ominięto Komisję Nadzwyczajną do spraw zmian w kodyfikacjach. Na to chcę zwrócić uwagę i o to też prosić, aby tego szkolnego błędu, który narusza zasady dobrej legislacji, nie popełniać. Co do samej zmiany, tak jak powiedziałem, jest zgoda.
Druga rzecz związana jest z elementem politycznym, o którym mówiłem w czasie dzisiejszego wystąpienia, gdy zadawałem pytania panu premierowi Donaldowi Tuskowi. Tak jak teraz nie ma rządu, tak wtedy nie było premiera Tuska.
Mianowicie pompowanie projektu deregulacyjnego hasłem: 100 ustaw deregulacyjnych jest błędem, który uderza w ideę deregulacji. No bo co oznacza klasyczna idea deregulacji? Że prawa będzie mniej. A po deregulacji, którą państwo proponujecie, prawa w systemie będzie więcej. Bo samych 100 ustaw z tytułem, z rozwinięciem, z przepisami przejściowymi - to jest na tyle dużo, że prawa w systemie będziemy mieli niestety więcej.
(Poseł Anna Kwiecień: Będzie więcej.)
Więc krótko mówiąc, deregulacja, którą proponujecie, prowadzi do paradoksu. Lepszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie ustawy, która obejmuje kilkadziesiąt zmian, niż takich ustaw jak właśnie ta dotycząca prawa rodzinnego i tych dwóch kuriozalnych ustaw dotyczących Prawa farmaceutycznego i kwestii cyfryzacji, gdzie jedna maciupeńka zmiana stanowi o całej ustawie. W ten sposób zamiast dwóch ustaw deregulacyjnych będzie ich 100, ale herbata od mieszania słodsza się w tym wypadku nie stanie.
Dobrze, że działamy w sprawach deregulacji. Dobrze, że w wielu tych obszarach działamy ponad podziałami. Wciąż mrozicie od 17 miesięcy nasz projekt. Nie tylko nasz, ale także od 7 miesięcy (Dzwonek) projekt Polski 2050. Deregulujmy, ale niech to nie będzie deregulacja pozorna. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia