10. kadencja, 37. posiedzenie, 1. dzień (24-06-2025)
12. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o komornikach sądowych (druki nr 1244 i 1297).
Poseł Sebastian Kaleta:
Panie Marszałku! Pani Minister! Wysoki Sejmie! Przedłożony projekt ustawy ma na celu wycofanie się z dwóch kluczowych rozwiązań związanych z kształtowaniem przez polskie państwo pionu komorników w naszym państwie, czyli systemu egzekucji. Przede wszystkim rozwiązanie zmierzające do podwyższenia wieku możliwości wykonywania tego zawodu, tej służby do 70. roku życia ma pewien wytrych i cel, który został przedstawiony w uzasadnieniu tej ustawy. Mianowicie głównym celem jest to, ażeby osoby, które wskutek wejścia w życie ustawy w 2019 r. z uwagi na upływ wieku utraciły uprawnienia komorników, uzyskały odszkodowania za kolejne lata niewykonywania żadnej pracy, żadnej służby na rzecz naszego państwa w tym zawodzie, odszkodowania liczone w milionach złotych dla poszczególnych osób, indywidualnie. Pokazuje to - w projekcie, w uzasadnieniu zostało wskazane, jakie są kwoty roszczeń niektórych komorników - że niestety rząd chce dać złote spadochrony osobom, które już powinny być na emeryturze.
Co więcej, w 2019 r. te zmiany wprowadzono z tego powodu, że duża część osób, im starsi byli komornicy, tym ta proporcja w kolejnych grupach rocznikowych była większa, nie posiadała wyższego wykształcenia, a zmiany legislacyjne w kolejnych latach nakazywały, aby nowi komornicy posiadali wyższe wykształcenie. Zmiana polegająca na tym, że ci komornicy odeszli na emerytury, wynikała z faktu, że po prostu nie było już żadnego ratio tego, żeby te osoby uzupełniały wykształcenie, będąc w wieku emerytalnym.
Wnioskodawca nie przedstawił żadnego alternatywnego rozwiązania, jeśli chodzi o problematykę związaną z wiekiem opuszczania służby przez komorników. Myślę, że dla wielu posłów, którzy mają konstytucję w sercach, istotne jest również to, że uzasadnienie projektu opiera się na tym, że ustawa z 2019 r. rzekomo naruszyła prawo unijne, co miał stwierdzić Naczelny Sąd Administracyjny. Niezależnie jednak od oceny Naczelnego Sądu Administracyjnego jedynym organem uprawnionym do orzekania niekonstytucyjności przepisów, derogowania ich z systemu prawnego jest Trybunał Konstytucyjny. Prokurator generalny, minister sprawiedliwości nie wystąpił z taką inicjatywą, a przecież to jest fizycznie jedna osoba. W razie wątpliwości powinien obrać taki tryb. Wybrał propozycję złotych spadochronów dla wąskiej grupy komorników. W ocenie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość jest to niedopuszczalne.
Drugim aspektem tego projektu jest wydłużenie czasu asesury. To rozwiązanie również jest nieracjonalne i stoi w sprzeczności ze zmianami wprowadzonymi w 2019 r. Wówczas środowisko komornicze straszyło, że wskutek de facto otworzenia tego zawodu rynek po prostu upadnie, rynek się załamie. Okazuje się, że pomimo tego, że mamy teraz o ok. 60% więcej komorników niż przed reformą, miażdżąca większość młodych osób, które wstąpiły do zawodu, radzi sobie w nim bardzo dobrze. Mam nadzieję, że na posiedzeniu komisji po drugim czytaniu ministerstwo przedstawi szczegółowe dane, którymi dysponuje rząd. Ministerstwo Sprawiedliwości w poprzednich latach wielokrotnie to sprawdzało. Jako że mamy ograniczoną liczbę komorników w Polsce, a każdy z nich jest odrębnie zidentyfikowany przez urzędy skarbowe, Wysoki Sejm mógłby zapoznać się z informacją o zarobku każdego z komorników, oczywiście w sposób zanonimizowany. Zobaczylibyśmy, czy wydłużenie asesury jest rzeczywiście niezbędne. W mojej ocenie i w ocenie Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość nie jest niezbędne z tego powodu, że młodzi asesorzy, którzy stali się komornikami, wbrew strachom prezentowanym przez starszych kolegów świetnie radzą sobie na rynku komorniczym. Ta zmiana jest ukłonem wobec środowiska tych, którzy lata temu mówili, że system upadnie, a system został naprawiony tamtą reformą.
W związku z powyższym składam na ręce pana marszałka wniosek o odrzucenie tej ustawy w drugim czytaniu. Dziękuję bardzo.
Przebieg posiedzenia