10. kadencja, 37. posiedzenie, 2. dzień (25-06-2025)
19. i 20. punkt porządku dziennego:
19. Sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z działalności w 2024 roku oraz Informacja o podstawowych problemach radiofonii i telewizji w 2024 roku wraz z komisyjnym projektem uchwały (druki nr 1146 i 1394).
20. Informacja o działalności Rady Mediów Narodowych w 2024 roku wraz z komisyjnym projektem uchwały (druki nr 1147 i 1395).Poseł Michał Krawczyk:
Może pani już nie przeszkadzać?
(Poseł Joanna Borowiak: A może pan...)
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Kiedy wydaje nam się, że są granice obłudy i hipokryzji, to na tę mównicę wchodzą posłowie PiS-u i kolejny raz te granice obłudy i hipokryzji przekraczają. Państwo naprawdę macie czelność mówić o tym, że bronicie pluralizmu mediów publicznych? Po 8 latach rządów PiS-u, zniszczeniu publicznych mediów, uczynieniu z publicznej telewizji propagandowego ścieku państwo wychodzicie i mówicie, że bronicie pluralizmu w mediach? Pan przewodniczący Świrski mówi o tym, że będzie bronił pluralizmu w mediach? Wiecie, co to jest pluralizm? Ja wam przeczytam: stan, w którym w danym społeczeństwie lub organizacji istnieje wiele różnych grup, poglądów i idei, które mają prawo do istnienia i wyrażania się. W PiS-owskiej telewizji wszystkie grupy społeczne i ludzie o różnych poglądach mieli prawo do wyrażania się? Naprawdę w PiS-owskiej telewizji stosowaliście pluralizm? Nie! A teraz tego pluralizmu bronicie. To jest hipokryzja i obłuda najwyższego sortu, używając waszego słownictwa.
To, co przedstawił pan przewodniczący Świrski - niestety, jak widzę, opuścił salę, nie jest w stanie wysłuchać słów prawdy - to nie jest sprawozdanie z działalności państwowej instytucji.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
To jest marnej jakości polityczna publicystyka, w której jest pełno nieścisłości, półprawd i zwykłych kłamstw. Te kłamstwa już są na pierwszej stronie tego sprawozdania. Tylko pan przewodniczący Świrski zapomniał, że nie jest dziennikarzem jednego z PiS-owskich tygodników prawicowo-populistycznych, tylko jest szefem ważnej instytucji państwowej i nie powinien tych ról mylić, a niemalże na każdej stronie tego sprawozdania te role myli.
Pan przewodniczący Świrski nie jest także sądem, tylko jest urzędnikiem, a słowa, które zawarł w tym sprawozdaniu, w sprawozdaniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, są jak słowa sądu. Bo to pan przewodniczący Świrski chce decydować o tym, co w Polsce jest legalne, a co w Polsce jest nielegalne. To nie są pana kompetencje, panie Świrski, tylko to są kompetencje niezawisłych sądów. Jako urzędnik państwowy ma pan stosować się do tych wyroków, a nie nazywać czegoś bezprawnym, gdy sąd orzekł - i to także mówię do moich przedmówców - w grudniu 2024 r., że zmiany w mediach publicznych były zgodne z prawem.
(Głos z sali: Bzdura!)
Wiem, że strasznie was to boli, ale kompletnie o tym zapominacie. Pan przewodniczący Świrski, składając w zeszłym roku...
(Głos z sali: Pan kłamie.)
Nie, nie kłamię.
Pan przewodniczący Świrski, składając w zeszłym roku sprawozdanie za 2023 r., nie poświęcił ani jednego zdania krytyki wobec PiS-owskiej szczujni, jaką wówczas była tzw. publiczna telewizja.
(Poseł Anna Paluch: Licz się ze słowami, bo za nie odpowiesz.)
Pytam pana przewodniczącego Świrskiego kolejny raz. Pytałem go rok temu, pytałem go wczoraj podczas posiedzenia komisji kultury. Nie odpowiada na te pytania. Pytam go jeszcze raz, chociaż go teraz na tej sali nie ma, bo nie ma odwagi tutaj być. Czy nie widział tej propagandy, która sączyła się przez tyle lat z PiS-owskiej telewizji?
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Nie widział szczujni, nie widział chamstwa...
(Poseł Anna Paluch: Panie pośle, do rzeczy...)
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
Proszę nie przeszkadzać.
Poseł Michał Krawczyk:
...nie widział tego, w jaki sposób zniszczyliście publiczne media...
(Poseł Anna Paluch: Panie marszałku, proszę przywołać pana posła do porządku.)
...a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji na to kompletnie nie reagowała.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Mam nadzieję, że będzie pan miał odwagę stanąć tutaj i dzisiaj na te pytania odpowiedzieć.
(Poseł Joanna Lichocka: Nie masz odwagi powiedzieć prawdy.)
Publiczne media teraz mówią prawdę o pana działalności, która została bardzo szczegółowo wyłuszczona także w uzasadnieniu, w sprawozdaniu komisji. A pan przewodniczący Świrski próbuje teraz robić z siebie ofiarę. W momencie, kiedy PiS-owskie media niszczyły kolejne osoby, niszczyły całe grupy ludzi, nie zabierał głosu.
(Poseł Anna Paluch: Do rzeczy...)
A teraz, kiedy...
(Poseł Anna Paluch: Do rzeczy, panie pośle.)
Pani się uspokoi, jakaś tabletka, woda, cokolwiek, pani się uspokoi.
A teraz... (Poruszenie na sali)
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
Panie pośle, momencik, panie pośle, chwileczkę.
(Poseł Urszula Augustyn: Tak się nie da prowadzić obrad.)
Poseł Michał Krawczyk:
Może mi pan czas zatrzymać? Może mi ktoś zatrzymać czas?
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
Momencik, oczywiście. Chwileczkę.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Ciekawe, że pani poseł takiego kryterium nie stosowała do innych przedmówców, którzy też nie skupiali się na meritum.
(Poseł Anna Paluch: Nie widziałam, żeby się nie skupiali.)
Proszę bardzo, panie pośle.
Poseł Michał Krawczyk:
Jeżeli pan przewodniczący Świrski, który uważa, że teraz jest ofiarą mediów publicznych, które mówią prawdę o jego działalności, chce zobaczyć, jak niszczono ludzi, to niech sobie odtworzy dowolne, losowo wybrane ˝Wiadomości˝ z czasów PiS i zobaczy, jak wówczas wasi funkcjonariusze w tzw. publicznej telewizji niszczyli ludzi. Wtedy będzie wiedział, co to znaczy niszczenie ludzi.
(Poseł Joanna Lichocka: O Murańskim opowiedz.)
Jako odwet na pluralistycznych, rzetelnych i prawdziwie publicznych mediach wymyślił pan sobie, panie Świrski...
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
Pani poseł Lichocka, zwracam pani uwagę, że zakłóca pani obrady Sejmu.
(Głos z sali: Brawo, panie marszałku!)
(Poseł Joanna Lichocka: O Murańskim chciałam, by wspomniał.)
Pani poseł...
Proszę bardzo.
Poseł Michał Krawczyk:
...to, że będzie pan niszczył je finansowo i że będzie pan je głodził finansowo, nie przekazując do rozgłośni regionalnych Polskiego Radia środków finansowych, które po prostu z abonamentu - i tu znów się posłużę waszym sformułowaniem - po prostu im się należą. Uderza pan w ten sposób poprzez zemstę polityczną w prawdziwych dziennikarzy, w ludzi, którzy w przeciwieństwie do PiS-owskich aparatczyków wiedzą, co to znaczy wolność słowa, bezstronność i niezależność. A przecież na straży tych wartości właśnie powinna stać kierowana przez pana Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.
Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie stwierdziła, że niezgodnie z prawem wstrzymał pan przekazywanie środków finansowych z abonamentu do publicznych mediów. NIK złożył w tej sprawie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a sądy wielokrotnie, bo 60 razy, odmówiły panu przekazania środków finansowych do depozytu, zamiast do mediów publicznych. Ale pan w to brnął, bo celem dla pana było niszczenie finansów regionalnych rozgłośni Polskiego Radia, polityczna zemsta kosztem 100-letniej historii, dorobku kilku pokoleń prawdziwych dziennikarzy, którzy tworzyli publiczne media. Mam nadzieję, że odpowie pan za to przed Trybunałem Stanu, a jesteśmy tego na szczęście (Dzwonek) coraz bliżej.
(Głos z sali: Najpierw ty staniesz.)
Chciałbym poinformować, tak jak uczynił to pan poseł Adamowicz, że klub Koalicji Obywatelskiej oczywiście tak jak w zeszłym roku zagłosuje za odrzuceniem tego pseudosprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Poseł Anna Paluch: Żałosne.)
Przebieg posiedzenia