10. kadencja, 37. posiedzenie, 2. dzień (25-06-2025)

25. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Zdrowia o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz niektórych innych ustaw (druki nr 748 i 1372).

Poseł Grzegorz Napieralski:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chyba pierwszy raz na tej mównicy chciałbym stanąć przed wami nie jako poseł, nie jako polityk, ale jako tata dwójki dzieci. Jestem tatą, który wielokrotnie popełniał błędy. Bo nie miałem wiedzy, bo się nie nauczyłem, bo może nikt nie miał takiej wiedzy, żeby mnie nauczyć, jak być dobrym rodzicem. W tych trudnych czasach, o których mówiła pani przewodnicząca Golbik, nie tylko pandemii, wojny, ale też mediów społecznościowych, nienawiści, która się pojawia, stoję przed wami i proszę was bardzo o poparcie tej ustawy, bo ona nie jest dla nas, ona jest dla dzieciaków, które potrzebują tego wsparcia, potrzebują tej pomocy bardziej niż my, bo ci ludzie są młodzi, bezbronni, bo potrzebują fachowej opieki. Jak boli nas brzuch, jak boli nas głowa, idziemy do lekarza, bierzemy tabletki, ale kiedy boli nas dusza, kiedy cierpimy, nie wiemy, co tak naprawdę z tym zrobić. I ta ustawa jest właśnie po to. Naprawdę zobaczyłem jako polityk bardzo wiele tragicznych sytuacji. Sam byłem świadkiem, byłem w sytuacji, kiedy w naszym otoczeniu młode dziecko popełniło samobójstwo i ja musiałem poinformować o tym rodziców. Tak się stało. Aby takie tragedie nie miały miejsca, musimy zrobić wszystko, odrzucić ideologię i pomagać tym dzieciom, bo one tej profesjonalnej pomocy często od nas nie dostaną. Sam często nie potrafiłem dać takiej pomocy własnym dzieciom. (Dzwonek)

    Dzisiaj bardzo dziękuję pani poseł Golbik, bo to tak naprawdę Marta Golbik od samego początku zebrała ludzi ze wszystkich sił politycznych, ludzi dobrej woli, ale przede wszystkim ekspertów, i zapytała, co można zrobić, aby pomóc naszym dzieciom. Proszę, abyśmy odłożyli ideologię, abyśmy odłożyli spory polityczne, bo możemy się kłócić w innych miejscach, ale w tym momencie chodzi o nasze dzieci, o coś najważniejszego, bo chyba nikt na tej sali nie odrzuci takiej oto tezy, że miłość dziecka do rodzica i miłość rodzica do dziecka jest najważniejsza i najpiękniejsza. Więc proszę o poparcie, a pani poseł Golbik za to wszystko dziękuję jako tata, nie jako polityk. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia