10. kadencja, 37. posiedzenie, 2. dzień (25-06-2025)
Oświadczenia.
Poseł Klaudia Jachira:
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Długo się zastanawiałam, jak należy postąpić, bo jestem ostatnią osobą, która wierzyłaby niepotrzebnie w teorię spiskową. Ale z dnia na dzień, gdy docierały do mnie kolejne sygnały o tym, jak dużo jest nieprawidłowości, gdy słuchałam argumentów doświadczonych prawników i konstytucjonalistów, to uznałam, że podstawowych zasad demokracji nie można naruszać, a wszelkie wątpliwości należy wyjaśnić, nawet jeśli wiązałoby się to z ponownym przeliczeniem wszystkich głosów. W wolnych wyborach chodzi przede wszystkim o to, że musimy mieć pewność, że nikt nie uważni naszego głosu ani nie przypisze go komuś, na kogo na pewno nie chcielibyśmy go oddać. Tak naprawdę powinno na tym zależeć obu stronom: 10 mln przegranych, by mieli pewność, że nie sfałszowano wyników, i 10 mln wygranych, by ich kandydat miał mocny mandat do sprawowania swojej funkcji. Dlatego, wracając w ostatni poniedziałek późnym wieczorem z delegacji, zdążyłam jeszcze wysłać swój protest wyborczy do Sądu Najwyższego. Był to jeden z 50 tys. protestów złożonych. Cieszy więc mnie bardzo zapowiedź Adama Bodnara, że zarządza ponowne przeliczenie głosów w 1472 komisjach.
(Głos z sali: Matecki, przestań nagrywać.)
Niezależnie od tego, jak na to zareaguje Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która przecież sądem nie jest. (Oklaski)
(Poseł Dariusz Matecki: Pani pomacha.)
Przebieg posiedzenia