10. kadencja, 37. posiedzenie, 2. dzień (25-06-2025)
Oświadczenia.
Poseł Krzysztof Tchórzewski:
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Przypuszczam, że miliardy złotych znikną jak zapalone zapałki. Nie rozumiem, dlaczego Ministerstwo Klimatu i Środowiska jako właściwe do spraw energii intensywnie zabiegało o pilne uchwalenie zmniejszenia odległości wiatraków energetycznych od budynków mieszkalnych do 500 m. Ta sugestia wynika ze zwołania sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych celem uchwalenia tej ustawy w poniedziałek o godz. 20, w przededniu rozpoczęcia obrad Sejmu. Komisja ta została zwołana mimo protestu jej przewodniczącego oraz - co zaskakuje - mimo tego, że kompetentny gospodarczo dziennik ˝Rzeczpospolita˝ w artykułach ˝Zielona pułapka na prąd˝, ˝Przesadzamy z OZE˝ oraz ˝Za dużo prądu z OZE. Możliwa upadłość firm˝ zwraca uwagę na to, że za 5 lat, a może nawet za 3 lata, może być wiele instalacji, z prądem z których nie będzie co zrobić. Efekt: przestaną opłacać się inwestycje w ekologiczne źródła energii.
Z danych Polskich Sieci Energetycznych wynika, że łączna moc przyłączeniowa obecnych instalacji to 30 GW, a wydane warunki przyłączenia i podpisane nowe umowy w 2030 r. dadzą 125 GW, czyli prawie pięciokrotnie więcej niż maksymalne zapotrzebowanie na moc całkowitą w ciągu dnia, które w Polsce wynosi 25-28 GW. To może poważnie zagrozić polskiemu rynkowi energetycznemu. (Dzwonek) Właściwie już teraz jest za dużo prądu z OZE. Praca niestabilnego źródła, jakim jest prąd z OZE, wymaga stabilizacji innych odpornych na pogodę źródeł, takich jak gaz i nadal węgiel. Już obecnie polskie sieci energetyczne muszą okresowo wyłączać część instalacji OZE, zmniejszając ich rentowność. Czym jest więc uzasadnione przyspieszanie odnośnie do zmniejszenia odległości wiatraków od budynków mieszkalnych? Kto na tym zarobi?
(Wicemarszałek wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie, oklaski)
Przebieg posiedzenia