10. kadencja, 39. posiedzenie, 3. dzień (24-07-2025)
32., 33. i 34. punkt porządku dziennego:
32. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2024 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 1295, 1364 i 1490).
33. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2024 roku wraz ze sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych (druki nr 1321 i 1335).
34. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez Prezesa Rady Ministrów Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2024 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego (druki nr 1275 i 1396).Pierwszy Zastępca Prezesa Narodowego Banku Polskiego Marta Kightley:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam przyjemność przedstawić państwu sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego za 2024 r. Zgodnie z ustawą o NBP sprawozdanie zostało złożone na ręce marszałka Sejmu w dniu 29 maja 2025 r.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W ciągu ostatnich lat gospodarka światowa przeszła serię bezprecedensowych szoków. Najpierw pandemia COVID-19 wpędziła świat w recesję, potem jej wtórne efekty oraz agresja Rosji przeciw Ukrainie wywołały silny wzrost cen. Walka o ograniczenie kosztów gospodarczych pandemii, a potem o obniżenie inflacji była ogromnym wyzwaniem dla polityki pieniężnej na całym świecie. Narodowy Bank Polski, podobnie jak inne banki centralne, musiał najpierw wspierać gospodarkę w najgłębszej od dekad recesji, a potem ograniczyć najwyższą od dziesięcioleci inflację, a pamiętajmy, że ze względu na nasze położenie geograficzne szok inflacyjny był nawet większy niż w wielu innych krajach europejskich.
W tej sytuacji szczególnie ważne było, aby pomimo tych potężnych szoków została utrzymana stabilność polskiego pieniądza. Narodowy Bank Polski stanął tu na wysokości zadania. Po pierwsze, radykalnie obniżyliśmy inflację. Po drugie, dokonując dezinflacji, wsparliśmy zrównoważony rozwój gospodarczy i rynek pracy.
Choć w 2023 r. nastąpiło przejściowe osłabienie koniunktury, to już w I kwartale 2025 r. realne PKB w Polsce przekroczyło o 15% poziom sprzed pandemii. Bezrobocie z kolei było najniższe w historii i najniższe w Unii Europejskiej. Dla porównania PKB w Niemczech w tym czasie praktycznie się nie zmieniło.
Warto też spojrzeć na kurs walutowy. Jest to całkowicie niezależny od politycznych ocen barometr zaufania do polskiego banku centralnego. Kurs złotego wobec euro jest dzisiaj ok. 3% mocniejszy niż 21 czerwca 2016 r., czyli w dniu objęcia urzędu przez obecnego prezesa NBP. Złoty jest też o 7% mocniejszy wobec dolara niż wtedy. Dane te pokazują jednoznacznie, że polityka pieniężna NBP w ostatnich latach nie tylko była skuteczna w obniżeniu inflacji, lecz także sprzyjała zrównoważonemu wzrostowi gospodarczemu i zapewniła stabilność pieniądza.
Sukcesy te z pewnością nie byłyby możliwe, gdyby Narodowy Bank Polski nie był instytucją niezależną i wiarygodną. Tylko bowiem niezależny bank centralny o wysokiej wiarygodności, a jednocześnie potrafiący szybko i zdecydowanie reagować na zmieniające się uwarunkowania jest w stanie prowadzić skuteczną dezinflację bez ponoszenia kosztów społecznych, w tym przede wszystkim bez wzrostu bezrobocia. Niezależność Narodowego Banku Polskiego jest więc fundamentem stabilności polskiego systemu monetarnego, finansowego i gospodarczego. Jest to szczególnie ważne teraz, gdy stoimy wobec globalnej niepewności i najwyższych w historii potrzeb pożyczkowych budżetu państwa. W obecnej sytuacji utrzymanie niezależności NBP zwiększa bezpieczeństwo Polski. Dzięki temu państwo polskie jest w stanie finansować zwiększone wydatki obronne bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Niezależność NBP to niższe oczekiwania inflacyjne, niższa inflacja i trwale niższe stopy procentowe. Na niezależności banku centralnego korzystają więc wszyscy, w tym konsumenci, firmy i rząd. Dlatego jakiekolwiek próby naruszania niezależności NBP to igranie z ogniem. Niezależność nie jest bowiem przywilejem banku centralnego, tylko warunkiem koniecznym skutecznego wypełnienia jego mandatu, czyli utrzymania stabilności cen przy możliwie najmniejszych kosztach dla sfery realnej i rynku pracy. Dlatego apeluję do wszystkich, którym leży na sercu dobro naszej ojczyzny, bez względu na poglądy i barwy polityczne, o szanowanie niezależności Narodowego Banku Polskiego. Gwarantowana konstytucyjnie niezależność banku centralnego to jedno z największych osiągnięć instytucjonalnych współczesnego państwa polskiego, które jest naszym wspólnym dobrem.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przejdę do omówienia głównych uwarunkowań polityki pieniężnej w ubiegłym roku i związanych z tym decyzji Rady Polityki Pieniężnej. W 2024 r. nastąpiło w Polsce wyraźne ożywienie aktywności gospodarczej pomimo osłabionej koniunktury u głównych partnerów handlowych. Wzrost PKB przyspieszył do 2,9%, popyt krajowy wzrósł o ponad 4% po 3-procentowym spadku w 2023 r. O ponad 3% zwiększyła się też konsumpcja gospodarstw domowych po spadku w poprzednim roku. Miniony rok zapamiętamy również z najszybszego od początku XXI w. wzrostu wynagrodzeń. Nominalne płace w gospodarce przeciętnie wzrosły o 13,6%, a realne - o 9,5%. Co ważne, dynamika wynagrodzeń w Polsce przyspieszyła, chociaż prognozy z 2023 r. wskazywały, że ma ona spowolnić, ponieważ wówczas nie zakładano tak silnych podwyżek płac w sektorze publicznym. Ożywienie krajowego popytu i rekordowy wzrost wynagrodzeń oddziaływały w kierunku wyższej presji inflacyjnej. Proinflacyjnie działała również polityka fiskalna, która pomimo poprawy koniunktury została silnie poluzowana. W 2024 r. deficyt sektora finansów publicznych wzrósł do 6,6% PKB, a więc znacznie silniej, niż prognozowano. W efekcie Polska miała niemal najgłębszy deficyt w całej Unii Europejskiej, co nigdy wcześniej nie miało miejsca.
Przechodząc do inflacji: w pierwszej połowie 2024 r. wskaźnik CPI obniżył się do poziomu zgodnego z celem NBP. Przyczyniło się do tego zacieśnienie polityki pieniężnej NBP w latach 2021-2022, a także ustępowanie efektów globalnych szoków. Tak jak już wspomniałam, udało się szybko stłumić inflację przy utrzymaniu stopy bezrobocia w pobliżu historycznego minimum. Jednocześnie w pierwszych miesiącach 2024 r. na horyzoncie widoczne było ryzyko ponownego wzrostu inflacji. Dostępne wówczas prognozy sygnalizowały bowiem, że inflacja wyraźnie wzrośnie, jeśli ceny administrowane nośników energii zostaną odmrożone w drugiej połowie 2024 r. Wyraźna podwyżka cen energii rzeczywiście nastąpiła. Przeciętne rachunki za prąd i gaz wzrosły w lipcu o ok. 20%. Dynamika cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych osiągnęła najwyższy poziom w całej Unii Europejskiej. Wraz z efektami wcześniejszego zwiększenia stawki podatku VAT na żywność przyczyniło się to do wzrostu inflacji o 4,8% w IV kwartale, a więc wyraźnie powyżej celu NBP. W takiej sytuacji Narodowy Bank Polski musiał dążyć do tego, aby podwyższona inflacja się nie utrwaliła. Rada Polityki Pieniężnej utrzymywała więc stopy procentowe na niezmienionym poziomie. W ten sposób Narodowy Bank Polski dążył do trwałego powrotu inflacji do celu NBP w średnim okresie.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Od początku 2025 r. inflacja istotnie spadła. W I kwartale tego roku dynamika cen wyniosła 4,9%, czyli mniej, niż powszechnie oczekiwano. W czerwcu wyniosła już 4,1%. Obniżyła się także inflacja bazowa. W II kwartale wskaźnik, po wyłączeniu cen żywności i energii, spadł do 4,3%. To najniższy poziom od pandemii, czyli od początku 2020 r. Według prognoz już w bieżącym miesiącu inflacja CPI powinna spaść do ok. 3%, a zatem do poziomu zgodnego z celem NBP. W kolejnych kwartałach inflacja może nieco wzrosnąć, jeżeli administrowane ceny energii elektrycznej zostaną odmrożone. Co jednak ważne, projekcja pokazuje, że w średnim okresie inflacja będzie zgodna z celem inflacyjnym NBP. Obniżająca się z kwartału na kwartał inflacja to dowód, że polityka pieniężna NBP była i jest właściwa. Spadek inflacji oznacza bowiem, że polityka pieniężna nie dopuściła do utrwalenia się podwyższonej dynamiki cen, która w ciągu ubiegłego roku wzrosła wskutek decyzji regulacyjnych.
Wobec niższej bieżącej i prognozowanej inflacji Rada Polityki Pieniężnej w ostatnich miesiącach dwukrotnie dostosowała stopy procentowe, obniżając je łącznie o 75 punktów bazowych. W efekcie stopa referencyjna NBP wynosi obecnie 5%. Kolejne decyzje rady będą, jak dotychczas, uzależnione od napływających informacji. Są cztery najważniejsze czynniki, które będą oddziaływać na procesy inflacyjne w średnim okresie. Są to: polityka fiskalna, kształtowanie się koniunktury, sytuacja na rynku pracy oraz ceny energii.
Po pierwsze, czynnikiem silnie proinflacyjnym w krajowej gospodarce jest luźna polityka fiskalna. Według prognoz Komisji Europejskiej deficyt sektora finansów publicznych w Polsce wyniesie w br. 6,4% PKB i znów będzie niemal najwyższy w Unii Europejskiej. Nie znamy jeszcze projektu budżetu, ale według prognozy Komisji Europejskiej przy aktualnym stanie prawnym w przyszłym roku nie będzie zacieśnienia fiskalnego. Wszystko wskazuje na to, że w 2026 r. dług publiczny po raz pierwszy w historii przekroczy unijny próg 60% PKB. Bardzo szybkie narastanie długu niepokoi, ponieważ stwarza ryzyko dla stabilności makroekonomicznej, w tym dla długookresowej stabilności cen.
Po drugie, koniunktura gospodarcza pozostaje dobra. Po wzroście PKB o 3,2% w I kwartale br. dynamika aktywności w II kwartale prawdopodobnie nieco przyspieszyła. Z jednej strony dane o sprzedaży detalicznej wskazują na solidny wzrost konsumpcji, ale z drugiej strony koniunktura w przemyśle pozostaje osłabiona, choć w II kwartale dynamika produkcji była nieco wyższa niż w I kwartale. Łącznie oczekuje się, że wzrost PKB w 2025 r. będzie szybszy niż w roku ubiegłym.
Trzeci obszar to rynek pracy. Bezrobocie jest nadal niskie, choć zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw stopniowo się obniża. Kluczowe pozostaje tempo wzrostu wynagrodzeń, które pomimo spowolnienia jest nadal podwyższone. W całej gospodarce dynamika roczna wyniosła w I kwartale 10%. Z kolei w sektorze przedsiębiorstw dynamika wynagrodzeń w II kwartale wyniosła nieco ponad 9%. Oczekuje się, że w kolejnych kwartałach wzrost płac będzie stopniowo spowalniał.
Po czwarte, należy pamiętać o cenach energii. Nie wiemy, jakie będą administrowane ceny energii elektrycznej po ich odmrożeniu. Do tego dochodzi niepewność co do światowych cen surowców energetycznych przy niestabilnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Jedno jest pewne, Narodowy Bank Polski nadal będzie prowadził jednoznacznie nakierowaną na trwałe obniżenie inflacji politykę pieniężną. Jest to podstawowe zobowiązanie banku centralnego wobec Polaków.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Podstawą zrównoważonego rozwoju gospodarczego jest stabilny system finansowy. Jego kluczowym elementem jest sektor bankowy, który pozostaje stabilny i odporny. W minionym roku banki wypracowały rekordową kwotę zysków, a ich rentowność, po latach zajmowania niskich pozycji, wyprzedziła średnią w Unii Europejskiej. Co ważne, zyski banków w dużej części zostały wykorzystane do dalszego zwiększenia kapitałów własnych. Dzięki temu banki są w stanie pokryć z nadwyżką obowiązujące i nowe wymogi ostrożnościowe, w tym rekomendowany przez Komitet Stabilności Finansowej antycykliczny bufor kapitałowy. To poprawia ich odporność na nieprzewidziane negatywne zdarzenia.
Zaufanie do kondycji finansowej banków w Polsce budzą również wysokie wskaźniki płynności. Sektor dysponuje nadwyżkami kapitału i stabilnym finansowaniem, które umożliwiają rozwijanie akcji kredytowej w przyszłości. Jest to aspekt szczególnie istotny z punktu widzenia stabilności finansowej, której wspieranie jest elementem mandatu NBP. W 2024 r. dynamika kredytu dla sektora niefinansowego stopniowo rosła, jednak nie na tyle, aby poprawić relację kredytu bankowego do PKB, która w ostatnich latach wyraźnie spada i obecnie tylko nieznacznie przekracza 30%. Choć przyczyny takiego stanu rzeczy są w dużej mierze popytowe, to należy dołożyć starań, aby banki w większym stopniu włączyły się w proces finansowania gospodarki, w tym w czekające na nas ambitne i kapitałochłonne przedsięwzięcia. Warto podkreślić, że w ostatnich latach banki poniosły bardzo wysokie koszty z tytułu konieczności zawiązania rezerwy na pokrycie kosztów ryzyka prawnego odnośnie do walutowych kredytów mieszkaniowych. Łącznie było to już ok. 90 mld zł. Pozwala to ocenić, że gros kosztów zostało już poniesione i w kolejnych latach ryzyko z tego tytułu w coraz mniejszym stopniu będzie oddziaływać na sytuacje krajowych banków. Niestety pojawiają się również próby kwestionowania kredytów złotowych i instrumentalnego wykorzystywania przepisów mających chronić interesy konsumentów. Zmniejszenie tego ryzyka będzie wymagać ograniczenia niepewności otoczenia prawno-regulacyjnego, w jakim funkcjonuje system bankowy, oraz większego uwzględnienia zasad proporcjonalności w działaniach na rzecz ochrony konsumenta.
Pani Marszałek! Panie Posłanki! Panowie Posłowie! Na koniec 2024 r. oficjalne aktywa rezerwowe Narodowego Banku Polskiego przekroczyły równowartość 214 mld euro, co czyni nasze rezerwy walutowe największymi w regionie i zapewnia utrzymanie właściwego poziomu wskaźników adekwatności rezerw. Szczególną rolę w strukturze rezerw odgrywało złoto. W latach 2018-2024 Narodowy Bank Polski zakupił ok. 345 t złota, z czego niemal 90 t w samym 2024 r. (Dzwonek) W ciągu pierwszych miesięcy 2025 r. bank centralny nabył kolejne 67 t, czym zwiększył zasób do ponad 515 t. Wartość złota w rezerwach przekroczyła na koniec maja 48 mld 200 mln euro i stanowiła 22,4% oficjalnych aktywów rezerwowych. Obecnie Narodowy Bank Polski znajduje się w gronie 12 największych posiadaczy złota wśród banków centralnych na świecie. Ok. 20% tego zasobu jest przechowywane w Polsce, zaś pozostała część znajduje się w skarbcach Banku Anglii w Londynie oraz rezerwy federalnej w Nowym Jorku. Zakupy złota dokonane przez Narodowy Bank Polski w latach 2024-2025 są nie tylko wyrazem konsekwentnie realizowanej strategii dywersyfikacji rezerw, ale także symbolicznym domknięciem wyjątkowego okresu w historii niezależnego banku centralnego, okresu, który przyniósł rekordowy poziom rezerw, wysoką efektywność inwestycji oraz silne zakorzenienie zaufania w trwałych wartościach. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia