10. kadencja, 39. posiedzenie, 3. dzień (24-07-2025)
32., 33. i 34. punkt porządku dziennego:
32. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2024 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 1295, 1364 i 1490).
33. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2024 roku wraz ze sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych (druki nr 1321 i 1335).
34. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez Prezesa Rady Ministrów Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2024 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego (druki nr 1275 i 1396).Poseł Michał Wójcik:
Szanowna Pani Marszałek! Pani Minister! Szanowni Państwo! Szkoda, że nie ma tutaj pana ministra, tylko państwo musicie być twarzą tej kompromitacji. Pan minister, który dzisiaj obejmie funkcję superministra, przez 19 miesięcy prowadził nas do katastrofy finansów publicznych, taka jest prawda. Stoimy nad przepaścią. To będzie się przekładało na wiele dziedzin życia, na naszych obywateli, którzy siedzą w tej chwili na galerii. Pozdrawiam ich bardzo serdecznie.
Mam za zadanie odnieść się do części dotyczącej wymiaru sprawiedliwości, sądów, trybunałów i prokuratur. Wiecie państwo, co jest właściwie najlepszą rekomendacją? Najlepszą rekomendacją jest to, że zdymisjonowaliście ministra, za którego jeszcze kilka dni temu oddalibyście życie. Ręce, nogi i głowy byście położyli za ministra Bodnara. To był wasz bohater. Dzisiaj Bodnar jest sierotą.
(Poseł Jarosław Urbaniak: To nie ta debata.)
Dzisiaj macie nowego bohatera, Waldemara Żurka.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Ta debata nie jest o tym.
Poseł Michał Wójcik:
Bodnar prowadził was przez 19 miesięcy, zdemolował Ministerstwo Sprawiedliwości, prokuraturę i Służbę Więzienną. (Poruszenie na sali, dzwonek) Wygrał Karol Nawrocki, nasz prezydent, wszystkich. Karol Nawrocki, brawo. (Oklaski) Dzisiaj mówicie: trzeba przyspieszyć. Brawo dla was, bo prowadzicie siebie na rozbicie, po prostu na ścianę. Taka jest prawda.
(Głos z sali: O Jezu...)
Co zrobiliście przez 19 miesięcy? Obiecywaliście podwyżki dla pracowników sądownictwa. (Poruszenie na sali, dzwonek) Czytaliście, co związki zawodowe piszą na wasz temat? Zapoznajcie się z tą lekturą, wspaniała lektura. Z wami się nie da rozmawiać, dialog z wami jest bardzo specyficzny. Wy w ogóle o nich nie myślicie, mają dosyć. Wiecie, co wam powiem? Najgorsze w tym wszystkim jest to, czego nie ma w tych raportach i w opiniach, ilu ludzi opuściło resort sprawiedliwości, prokuraturę, Służbę Więzienną. Albo ich wyrzuciliście, albo sami odeszli. Nawet tacy, którzy politycznie byli z wami związani, mieli takie poglądy jak wy, ale byli profesjonalistami, którzy dziesiątki lat pracowali w resorcie sprawiedliwości, odeszli albo ich wyrzuciliście. To jest wasz sposób patrzenia na świat. Jakie reformy zrealizowaliście przez 19 miesięcy w tym obszarze? Żadnych reform. A co zrobiliście? Tysiąc wakatów w sądownictwie. Żeby pomóc prezesom i wiceprezesom sądów, to wiecie, co zrobiliście? Dodatki im odbieracie, dodatki funkcyjne. Oni was mają dosyć. Ci, którzy na was głosowali, już na was nie zagłosują. Żeby to było jasne. Ale za to macie genialne pomysły, żeby zatrudniać studentów czwartego, piątego roku, którzy będą pełnili funkcje w sądach. Studenci pukają się w głowę i profesjonaliści, sędziowie oraz prokuratorzy też. Ale wy w to brniecie, idziecie. Waszym najnowszym pomysłem jest tablica alimentacyjna. Dziennikarze mnie o to przed chwilą pytali. Oni się z was po prostu śmieją. Takimi jesteście profesjonalistami.
Uderzyliście w wiele instytucji, np. w Trybunał Konstytucyjny. To znakomity pomysł. Zrobiliście coś, czego żadna władza na świecie nie zrobiła: odebraliście uposażenie sędziom Trybunału Konstytucyjnego, organu, który decyduje o tym, czy coś jest zgodne z konstytucją. Ponieważ nie lubicie trybunału, nie lubicie sędziów trybunału, zabraliście im pieniądze. Ale to uderzy także w tych, którzy są w stanie spoczynku. Chyba macie tego świadomość, prawda? Nawet nie zapełniacie wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Po prostu dla was państwo to jest coś, do czego wy się obróciliście tyłem. Tylko partia, partia, polityka. I co? Cortés i spalone statki na plaży. Wy nawet nie wiecie, kogo cytujecie. Mordercę cytujecie. Wczoraj zrobił to Donald Tusk. Opierał się tak naprawdę na mordercy. To jest wasz punkt odniesienia? Zastanówcie się. Przejęliście nielegalnie prokuraturę. Prokuratorzy tak samo mają was dosyć i czekają tylko na to, żebyśmy powrócili.
(Poseł Jarosław Urbaniak: Pani marszałek, bo panu posłowi żyłka zaraz pęknie. Chyba trzeba lekarza wezwać.)
W tym samym czasie, jak mogę powiedzieć, tworzycie zespoły - chciałbym, żeby to kiedyś było sprawdzone - tych, którzy mieli przygotować reformy, szanowni państwo. Ile wydaliście na to milionów?
Na koniec coś powiem, bo czas mi się niestety kończy, a szkoda.
(Poseł Katarzyna Kierzek-Koperska: Na szczęście.)
(Poseł Janusz Cichoń: Strach ma wielkie oczy.)
Fundusz Sprawiedliwości. Strażacy mają was dosyć, lekarze mają was dosyć, bo wymyśliliście sobie w swoich głowach, że Fundusz Sprawiedliwości źle działał. Za to wasz genialny pomysł na restrukturyzację to jest stworzenie resortu, szanowni państwo, Ministerstwa Przemysłu w Katowicach, bo to miało być dla mieszkańców Śląska. Po 19 miesiącach to likwidujecie. Setki milionów. Z tego też będziecie rozliczeni. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia