10. kadencja, 39. posiedzenie, 3. dzień (24-07-2025)

32., 33. i 34. punkt porządku dziennego:


   32. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2024 r. wraz z przedstawioną przez Najwyższą Izbę Kontroli analizą wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2024 r. oraz komisyjnym projektem uchwały w przedmiocie absolutorium (druki nr 1295, 1364 i 1490).
   33. Sprawozdanie z działalności Narodowego Banku Polskiego w 2024 roku wraz ze sprawozdaniem Komisji Finansów Publicznych (druki nr 1321 i 1335).
   34. Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o przedstawionej przez Prezesa Rady Ministrów Informacji o poręczeniach i gwarancjach udzielonych w 2024 roku przez Skarb Państwa, niektóre osoby prawne oraz Bank Gospodarstwa Krajowego (druki nr 1275 i 1396).

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Hanna Majszczyk:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Zanim przejdę do pytań pod adresem ministerstwa, to znaczy całego rządu, ale specyficznie chodzi o właściwość Ministerstwa Finansów, chciałabym uzupełnić wypowiedź odnośnie do wydatków i kwestii związanych ze służbą zdrowia. O tym przed chwilą mówił pan minister, ale też w trakcie dzisiejszej debaty, w trakcie wypowiedzi i pytań, padły pytania i czasami zarzuty odnośnie do tego, jak jest finansowana służba zdrowia.

    Pan minister, jak powiedziałam, już o tym mówił, ale o ile pamiętam wypowiedzi w trakcie debaty, pan poseł Wicher mówił o tym, że te wydatki są inne, niż rząd deklaruje, postuluje. Porównywał te wskaźniki, wydatki na zdrowie, mówiąc, że były deklarowane na poziomie 6,2, i odwołując się do tego, że praktycznie jest to 5,4. To jest bezwzględnie do sprostowania, ponieważ pan poseł zestawiał różne kategorie statystyczne, które absolutnie do siebie nie pasują: z jednej strony przyjmował założenia ustawy o finansowaniu świadczeń opieki zdrowotnej i taki sposób liczenia tych nakładów, z drugiej strony porównywał te nakłady do PKB z zupełnie innego okresu niż ten, w którym one były liczone, czyli wbrew ustawowym założeniom.

    Jeżeli chodzi o rok 2024, to na zdrowie, co do zasady, pierwotnie należało przeznaczyć co najmniej 6,2% PKB zgodnie ze sposobem liczenia, jaki został zapisany w ustawie o finansowaniu świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych. Według tego liczenia, według tej nomenklatury faktycznie przekazano środki na poziomie 6,84% PKB, na poziomie 211 mld zł, więc te informacje o zaniżonych nakładach są nieprawdziwe. Jeszcze raz mówię: tutaj należy porównywać wyłącznie dane liczone według tej samej metodologii.

    Co do informacji i pytań, które państwo przedstawiali, w szczególności odnośnie do wykonania budżetu, dużego wzrostu zadłużenia, ale również bardzo wysokiego deficytu budżetu państwa - praktycznie większość państwa posłów ze strony opozycji poruszała te tematy - to szczegółowe wyjaśnienia w tym zakresie były już państwu przedstawiane przy nowelizacji budżetu na rok 2024; zostały również zawarte w sprawozdaniu z wykonania budżetu. Również pan przewodniczący Cichoń mówił o tym, że spadek dochodów budżetowych, bo chodzi przede wszystkim o te dochody, który był przyczyną nowelizacji budżetu na rok 2024, był spowodowany kilkoma czynnikami.

    Przede wszystkim baza, na podstawie której liczone były prognozy tych dochodów, w efekcie była niższa o ponad 15 mld zł, jeżeli chodzi o wykonanie za rok 2023. Już to powoduje, że dochody naliczone na rok 2024 były zawyżone - wskutek zawyżonej bazy wykonania za rok 2023. Dodatkowo, o czym wielu z państwa posłów również informowało, inflacja... Podatek od towarów i usług, który nie został wykonany zgodnie z pierwotną ustawą budżetową, jest w dużej części pochodną tego wskaźnika, czyli planowanej inflacji, w odniesieniu do której były liczone dochody z tytułu podatku od towarów i usług. Różnica była o 50% w dół. Oczywiście to przekłada się na korzyść dla obywateli związaną z niższymi cenami produktów i usług, natomiast ma też bezpośrednie przełożenie na realizację dochodów budżetowych. Wszystko to miało wpływ na spadek tych dochodów. W żadnym przypadku nie było to spowodowane czynnikami związanymi z brakiem poboru tego podatku czy też mniejszą mobilizacją do jego poboru. Te informacje absolutnie nie znajdują potwierdzenia w statystykach i w rzeczywistej realizacji tych dochodów, o czym również wspominano na tej sali, ponieważ dochody z tytułu tego podatku rok do roku wzrosły o ponad 40 mld zł. A o fakcie, że ściągalność tego podatku jest dobra, świadczy również to, że nastąpił spadek luki VAT-owskiej z 13,5% do 6,9%. Takiego wyniku by nie było, gdyby była demobilizacja aparatu skarbowego.

    W związku z tym są to czynniki zupełnie zewnętrzne, a nie kwestia realizacji obowiązków nałożonych na służby skarbowe. Dotyczy to też podatku dochodowego, który również został zrealizowany w innych wysokościach niż planowane, ta informacja też została państwu szczegółowo przedstawiona w sprawozdaniu z wykonania budżetu. Wynika to z faktu, że jeśli chodzi o wyniki przedsiębiorstw, w roku 2024 nastąpił spadek zysku brutto przedsiębiorstw niefinansowych o 15,6%. Również wykonanie w 2023 r. w porównaniu do planowanego wykonania na 2023 r., przyjętego do opracowania prognozy na rok 2024, było mniejsze o 5,1 mld zł, co bezpośrednio przełożyło się na wykonanie tego podatku w roku 2024. Dodatkowo saldo rozliczenia rocznego za 2023 r. było realizowane dopiero w roku 2024, a więc nie można było mieć informacji w momencie przyjmowania budżetu, nawet jeżeli był on, o czym była już tu mowa kilkukrotnie, przyjmowany w ciągu 4 dni. Informacji o tym nie sposób było powziąć w momencie, kiedy ten budżet był opracowywany, bo tak jak powiedziałam przed chwilą, informacje związane z tym rozliczeniem rocznym, zgodnie z harmonogramem tych rozliczeń, to jest dopiero rok 2024 i to rozliczenie za rok 2023 było niższe o 6,7 mld zł.

    To są te czynniki, które miały wpływ. Oczywiście wysoki poziom deficytu budżetu państwa za rok 2024 nie powinien dziwić, ponieważ wszyscy państwo na tej sali zdajecie sobie sprawę z tego, że budżet państwa jest praktycznie w 90% budżetem sztywnym. Mamy w prawie, na podstawie którego ten budżet jest składany, szereg rozwiązań, które determinują określone poziomy wydatków na określone działy gospodarki. Wzrosły wydatki na obronę narodową. Wzrosły wydatki na ochronę zdrowia. To również jest ścieżka, która wynika z przepisów prawa. Dodatkowo, na co warto zwrócić uwagę, mieliśmy też bardzo wysoką waloryzację rent i emerytur w roku 2024. Było to wynikiem... Ta waloryzacja, o ile pamiętam, wynosiła 12,2% i ona była związana z bardzo wysoką inflacją w roku 2023. A więc te wskaźniki mają swoje konsekwencje i przekładają się bezpośrednio na poziom wydatków, ale również w konsekwencji na poziom zadłużenia, jaki trzeba realizować, jeśli chodzi o te zobowiązania. Ponadto, o czym była mowa w wielu wystąpieniach, inna jest też metodologia budowania tego budżetu - włączanie tego do wydatków budżetowych. Na to zwracał uwagę także NIK w swoim raporcie. Chodzi o to, żeby budżetowi państwa przywracać rangę podstawowego planu finansowego państwa. Od roku 2024 wydatki związane z trzynastą i czternastą emeryturą, w odróżnieniu od lat poprzednich, nie były realizowane z Funduszu Solidarnościowego, którego nie widać w tymże planie budżetu państwa, tylko były włączone do budżetu państwa. To był wydatek, który podniósł deficyt o prawie 30 mld. W roku 2024 były to wydatki w wysokości 28 mld zł wynikające tylko i wyłącznie z samej trzynastej i czternastej emerytury. Co więcej, zadłużenie, które... Za chwilę do tego przejdę.

    Państwo wielokrotnie mówiliście również o tym, że został zakończony Program Inwestycji Strategicznych, co absolutnie jest nieprawdą, ponieważ on jest cały czas realizowany. Są to informacje, które tylko wzbudzają niepokój wśród jednostek samorządu terytorialnego, bo te jednostki obawiają się tego, że zobowiązania wcześniej podjęte nie będą realizowane, a jest absolutnie odwrotnie. Przypomnę, że fundusz inwestycji strategicznych tak naprawdę... Jeden z panów posłów użył takiego określenia, że przekazano do samorządów 107 mld zł. Ja bym jednak określenia ˝przekazano˝ nie użyła, ponieważ te środki są przekazywane dopiero teraz. Zaciągnięto zobowiązania i udzielono promes na kwotę 100 mld zł, natomiast w latach 2022 i 2023 przekazano środki w wysokości dwudziestu kilku miliardów złotych. Cała reszta z tych 100 mld zł została zobowiązaniem do zrealizowania przez obecny rząd. Mówię o tym również dlatego, że ta realizacja absolutnie od początku... Jest kontynuacja zobowiązań państwa i nie może być mowy o tym, że te zobowiązania nie będą realizowane. Od początku jest podkreślane, że wszystkie umowy, wszystkie zobowiązania, wszystkie promesy, które zostały przyznane samorządom, oczywiście są i będą realizowane.

    (Poseł Łukasz Kmita: To pani minister wprowadziła w błąd.)

    I jeszcze chciałabym...

    (Poseł Krystyna Skowrońska: Proszę nie przeszkadzać.)

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Pani minister, chwileczkę.

    Panie pośle Kmita, zwracam panu uwagę, że zakłóca pan obrady Sejmu. (Oklaski)

    (Poseł Łukasz Kmita: To pani minister...)

    Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Hanna Majszczyk:

    Chciałabym skończyć.

    Jeżeli publikuje się...

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Ja nie robiłam nigdy żadnego wywiadu dla PAP-u, więc chciałabym...

    (Poseł Łukasz Kmita: Nie jest planowana kontynuacja programu inwestycji...)

    Panie pośle, ja nie...

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Pani minister...

    Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Hanna Majszczyk:

    To jest przykre, że...

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Pani minister, chwileczkę.

    Panie pośle, zwracam panu uwagę kolejny raz, wyczytuję pana drugi raz. Nie wiem, czy pan sobie zdaje sprawę, jakie są tego konsekwencje.

    (Poseł Iwona Ewa Arent: Tak, karzecie.)

    Bardzo się cieszę.

    Panie pośle, na podstawie art. 175 ust. 3 regulaminu Sejmu przywołuję pana do porządku.

    (Poseł Iwona Ewa Arent: Strasznie się przejmiemy.)

    Proszę, pani minister.

    (Poseł Łukasz Kmita: Prawda się broni sama.)

    Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Hanna Majszczyk:

    Dziękuję bardzo.

    Przede wszystkim nie udzielałam żadnego wywiadu dla PAP-u. Po drugie, jeżeli z interpelacji poselskich wyjmuje się połowę zdania, nie czyta się pytania, na które ta odpowiedź jest udzielana, to takie są tego konsekwencje.

    Przechodzę do zadłużenia, które jest również wynikiem zobowiązań, które są realizowane w ramach tego funduszu przepływowego. Tutaj chciałabym udzielić odpowiedzi panu posłowi Kowalczykowi odnośnie do tego, jak zarządzimy długiem przy przekroczeniu progu 60%. Panie pośle, ten poziom długu to jest poziom długu liczony według metodologii unijnej, natomiast konstytucja nie odwołuje się do tej metodologii, ale do metodologii określonej na poziomie ustawy o finansach publicznych. Dlatego też w tych wszystkich statystykach jest prezentowany również państwowy dług publiczny. Z tego tytułu nie ma żadnego zagrożenia przekroczenia poziomu 60%.

    Dodatkowo chciałabym też zwrócić uwagę, że to, że w roku 2026 nastąpi przekroczenie 60% zadłużenia, wiedzieliśmy już tak naprawdę od roku 2023, bo tutaj chciałabym odwołać się do strategii zarządzania długiem, która była wtedy prezentowana przy przedłożeniu pierwszego projektu budżetu państwa na rok 2024, i z tej strategii zarządzania długiem już można było wyczytać, że przekroczenie progu 60% będzie miało miejsce w roku 2026. Ale to jest 60% według tej metodologii unijnej, a nie jest to państwowy dług publiczny, który właśnie wywoływałby określone konsekwencje, o których zapewne pan poseł myślał. W tym zakresie, jeżeli chodzi o ten poziom długu, nie ma żadnego niebezpieczeństwa.

    Teraz, jeżeli chodzi o samorządy. Proszę państwa, mówili o tym również panowie posłowie, ale mówiła też pani poseł Szumilas. Jeżeli chodzi o rok 2024, był to rok współpracy z samorządami co do nowej reformy dochodów jednostek samorządu terytorialnego. Rzeczywiście była w roku 2024 jeszcze dana kroplówka, ponieważ budżety jednostek samorządu terytorialnego, które nie miały jeszcze zmienionych przepisów, realizowały swoje budżety na podstawie dotychczasowych rozwiązań prawnych, nie mogły sobie poradzić w trakcie roku z realizacją swoich podstawowych zadań i funkcji na podstawie tych środków finansowych, które były zrealizowane. Dlatego też w 2024 r. ta kwota 10 mld zł, podobnie zresztą jak te kroplówki były przekazywane do samorządów w kilku poprzednich latach, została przekazana również w roku 2024, ale jeżeli chodzi o samorządy, to zmiana, jaka miała miejsce, jeżeli chodzi o funkcjonowanie samorządów i ich dochody, nastąpiła już właśnie w budżecie zaplanowanym w ciągu tych kilku dni w końcówce roku 2023.

    Chciałabym bowiem przypomnieć, że w projekcie budżetu na rok 2024 odblokowano subwencję rozwojową. Ona pierwotnie miała być kolejny rok z rzędu zamrożona, miała nie iść do samorządów. Odmrożono tę subwencję. Była to kwota ponad 3 mld zł.

    Co więcej, po raz pierwszy w historii zdecydowano się finansować wzrost wynagrodzeń w placówkach przedszkolnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami i zgodnie z wcześniejszymi rozwiązaniami i praktyką takie podwyżki pomimo tego, że były dawane 10 lat temu czy 15 lat temu, czy w ostatnich latach, nie zakładały takiego finansowania i to finansowanie, jeżeli chodzi o nauczycieli przedszkolnych, nie było kierowane z budżetu do samorządów. Już więc tylko te dwa działania dawały dodatkową płynność w samorządach na kwotę ponad 5 mld zł.

    I oczywiście podwyżki dla nauczycieli, ale to jest skierowane bezpośrednio na realizację tego celu. Był to też oczywiście olbrzymi wydatek, który pociągnął za sobą zarówno deficyt budżetu państwa, jak i wzrost zadłużenia, którego poziom wpływał na ten poziom, o którym państwo mówiliście.

    Państwo w swoich wypowiedziach wspominali też o tym, że sytuacja jednostek samorządu terytorialnego - już kończę, pani marszałek - pogorszyła się. Tutaj chciałabym tylko dla informacji podać państwu, że w moim przekonaniu nie można używać takiego sformułowania, że sytuacja samorządów się pogorszyła, bo świadczą o tym chociażby wyniki, jakie samorządy odnotowały na koniec roku 2024. Jeżeli chodzi o ogólny wynik w samorządach - oczywiście mówię o wszystkich samorządach, a nie o pojedynczych - to był on na poziomie 0,8 mld versus minus 22,9 mld na koniec roku 2023. A jeżeli chodzi o wynik bieżący, tę nadwyżkę operacyjną, to na koniec roku 2023 była ona na poziomie 17,2 mld, a na koniec roku 2024 na poziomie 32,6 mld.

    I jeszcze może taka informacja dla państwa, że po I kwartale nadwyżka operacyjna roku 2025 w samorządach była na poziomie 17 mld, natomiast szacowana na koniec... Nie mamy jeszcze wszystkich wyników, ale jeśli chodzi o to, co już do nas spłynęło w tych informacjach, możemy szacować, że ta nadwyżka operacyjna na koniec tego kwartału będzie na poziomie prawie 50 mld zł. Oczywiście to jeszcze nie mówi o tym, jaki będzie koniec, bo wiadomo, że tak jak w przypadku budżetu i różnych instytucji wiele wydatków jest realizowanych, powiedziałabym, jeszcze nawet w trakcie II półrocza i tutaj ten wynik z pewnością może ulec zmianom.

    Chciałabym jeszcze może powiedzieć jedno, jeśli pani marszałek pozwoli. Były tutaj pytania od pani poseł - nie chciałabym przypisać tego pytania do niewłaściwej osoby - odnośnie do zobowiązań dotyczących nowych algorytmów związanych z wyliczaniem zadań zleconych z zakresu administracji rządowej. Chciałabym powiedzieć, że nie było zobowiązania odnośnie do nowych algorytmów.

    Miał być przegląd zadań zleconych z zakresu administracji rządowej i taki przegląd się odbył. Zostanie on zaprezentowany stronie samorządowej i zostaną podjęte działania w celu właściwego wyliczania świadczeń realizowanych przez jednostki samorządu terytorialnego. W budżecie państwa jest rezerwa, także na realizację tych zadań, i będzie ona również przewidziana na 2026 r.

    Odpowiedzi na te pytania, na które chciałabym obecnie odpowiedzieć, i na część pytań, które państwo zadawali, m.in. te dotyczące sportu, realizacji programu ˝Olimpia˝, zostaną udzielone państwu na piśmie. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia