10. kadencja, 39. posiedzenie, 3. dzień (24-07-2025)
35. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej z prac nad wnioskiem wstępnym o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego (druk nr 1349).
Poseł Ryszard Petru:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W państwie prawa nikt nie może być ponad prawem: ani poseł, ani minister, ani członek organu konstytucyjnego.
Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, prowadząc postępowanie, przesłuchała dziesiątki świadków: likwidatorów mediów publicznych, urzędników, członków krajowej rady. Zgromadziła ponad 70 dowodów osobowych i setki stron dokumentów. Wnioski są jednoznaczne: pan Świrski nie pełnił swojej funkcji w sposób bezstronny. Działał jako polityczny wykonawca, a nie jako niezależny organ konstytucyjny. Nadużywał władzy, łamał prawo i działał na szkodę interesu publicznego. Używał swojego urzędu do walki z przeciwnikami politycznymi, karania niewygodnych mediów, blokowania finansowania tych instytucji, które mu się po prostu nie podobały. W styczniu i lutym zeszłego roku krajowa rada z udziałem pana Świrskiego przyjęła uchwały, które wstrzymały przekazywanie środków abonamentowych do mediów publicznych. Środki te, zgodnie z ustawą, powinny trafić do Telewizji Polskiej, do Polskiego Radia i 27 rozgłośni regionalnych. Zamiast tego zostały przesunięte do depozytu sądowego, mimo że żadna ustawa takiej możliwości nie przewiduje. Likwidatorzy TVP i Polskiego Radia wielokrotnie wzywali krajową radę do przekazania należnych środków. Wysyłali oficjalne pisma, składali wezwania, zapowiadali działania prawne. Pan Świrski je ignorował i nie podejmował żadnych kroków, które wynikały z jego obowiązków. To jest klasyczne naruszenie zasady legalizmu zapisanej w art. 7 konstytucji, zasady, która mówi jasno, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Kolejne zarzuty dotyczą relacji z prywatnymi mediami. Tok FM, TVN, Radio Zet - wszystkie te redakcje były poddawane presji. Nakładano na nie kary na podstawie arbitralnych, niejasnych kryteriów. Czasami podstawą była wypowiedź dziennikarska uznana za naruszającą godność polityka. Pan Świrski przedłużał postępowania koncesyjne wobec nadawców niezależnych, ale równocześnie natychmiast zatwierdzał koncesje dla mediów wspierających władzę. Dochodziło do sytuacji, że krajowa radia prowadziła postępowania przez wiele miesięcy bez żadnego uzasadnienia. To jest nadużycie władzy. To jest selektywne stosowanie prawa, a więc forma dyskryminacji. Art. 32 konstytucji wyraźnie zabrania nierównego traktowania przez władze publiczne. W tym samym czasie krajowa rada nie podejmowała działań wobec mediów, które wielokrotnie łamały standardy etyczne: dezinformowały lub działały wbrew zasadzie bezstronności. Nie reagowała, bo te media wspierały ówczesną władzę. Takie działanie to zdrada konstytucyjnej roli rady, która zgodnie z art. 213 konstytucji ma stać na straży pluralizmu i wolności słowa, a nie tłumić je, kiedy są niewygodne. Pan Świrski traktował swój urząd jako narzędzie wywierania ideologicznego nacisku, niezwiązane z odpowiedzialnością konstytucyjną. Taki sposób sprawowania funkcji niszczy zaufanie obywateli do państwa.
Przypomnę: zasady konstytucyjne nie są deklaracją, proszę państwa, są zobowiązaniem. Art. 2 konstytucji mówi o państwie prawa, art. 7 - o legalizmie, art. 32 - o równości, art. 54 - o wolności słowa, a art. 213 - o niezależności krajowej rady. Wszystkie te artykuły zostały złamane.
Szanowni Państwo! Jeżeli dziś zrezygnujemy z odpowiedzialności, jutro nie zostanie nic z konstytucyjnego porządku. Trybunał Stanu istnieje po to, aby chronić fundamenty Rzeczypospolitej, aby osoby na najwyższych stanowiskach wiedziały, że nie są bezkarne, że nawet jeśli mają wpływy, nawet jeśli reprezentują ważny urząd, obowiązuje ich prawo. To nie jest sprawa jednego urzędnika, to sprawa zasady, sprawa przyszłości państwa prawa. To czas, aby dziś zareagować i pokazać, kim jesteśmy jako Sejm i jako państwo. Dlatego apeluję do wszystkich pań i panów posłów o poparcie tego wniosku. Klub Polska 2050 poprze przedłożony wniosek. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia