10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)
45. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej (druki nr 1483 i 1538).
Poseł Witold Tumanowicz:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Jesteśmy w przededniu zapaści systemu ochrony zdrowia. W planie budżetu NFZ, dodajmy: 2. rok z rzędu niezatwierdzonego przez ministra, na ten rok brakuje od 20 mld zł do 30 mld zł, według różnych szacunków oczywiście. Zadłużenie szpitali, w tym szpitali powiatowych, sięga powyżej 20 mld zł. Opieka zdrowotna w Polsce wymaga natychmiastowej, gruntownej i przemyślanej reformy, a nie pozorowanych i doraźnych działań.
W skrócie o tym, co proponuje ta ustawa. Projekt jest kolejną wrzutką do ustawy o świadczeniach finansowanych ze środków publicznych obliczoną na zaleglizowanie jakiejś próby doraźnego rozwiązania. Brak tu kompleksowego spojrzenia na dany problem, a dominuje skupienie się tylko na jednym aspekcie.
W projekcie ustawy proponuje się abstrakcyjny twór: łączenie własności przez podmioty tworzące, samorządy terytorialne. W Polsce mamy Kodeks spółek handlowych, Krajowy Rejestr Sądowy i inne. Dysponujemy więc wystarczającą liczbą instrumentów, żeby nie tworzyć nowych bytów prawnych, ale minister zdrowia proponuje uruchomić system łączenia własności szpitali przez samorządy, co skutkować będzie powstaniem SPZOZ-ów z więcej niż jednym podmiotem tworzącym. Ktoś, kto proponuje takie rozwiązanie, najprawdopodobniej nie zna specyfiki funkcjonowania szpitali powiatowych ani nigdy nie uczestniczył w posiedzeniach rady powiatu.
Zachęcam do odwiedzenia Polski powiatowej, a nie tworzenia ustaw z perspektywy potrzeb Warszawy. Chcąc połączyć własność, wystarczy przekształcić SPZOZ w spółkę akcyjną. Sprawa odpowiedzialności i głosowania jest przecież regulowana przez Kodeks spółek handlowych. Polska powiatowa wygląda nieco inaczej, niż wydaje się urzędnikom ministerstwa w Warszawie. Powiatowy szpital to miejsce, które w powiecie jest niezwykle ważną instytucją: nie tylko udziela świadczeń opieki zdrowotnej i zabezpiecza podstawowe potrzeby zdrowotne, ale też jest największym pracodawcą w regionie.
Co proponuje się w ustawie? W cieniu zmiany kierownictwa Ministerstwa Zdrowia próbuje się kolanem i bez szerokich konsultacji przepchnąć doraźny interes jednej z grup. Proszę zwrócić uwagę, że minister zdrowia deleguje ocenę sytuacji finansowej szpitali Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, którą Najwyższa Izba Kontroli w ostatnim raporcie, z czerwca br., oceniła negatywnie, stwierdzając nieprawidłowości we wszystkich kontrolowanych obszarach, w tym najpoważniejsze w zakresie gospodarowania finansami publicznymi. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji przez 2 lata nie potrafiła znaleźć księgowego na swoje potrzeby, a teraz ma weryfikować raporty finansowe i plany naprawcze dziesiątków podmiotów leczniczych? Najwyższa Izba Kontroli w każdym kontrolowanym zakresie zarzuca agencji marnowanie pieniędzy publicznych. W tej sytuacji naturalne byłoby raczej oczekiwanie od ministerstwa odwołania prezesa agencji, a nie powierzenia tej instytucji oceny sytuacji finansowej szpitali. Ta instytucja absolutnie nie ma do tego kompetencji. Mamy w Polsce biegłych rewidentów, rzeczoznawców majątkowych, syndyków. Mamy wiele instytucji, którym można byłoby powierzyć analizę sytuacji finansowej. Kto wymyślił absurdalny pomysł powierzenia tak ważnej kwestii jak ocena sytuacji szpitali instytucji, która ostatnio zajmowała się jedynie trwonieniem publicznych pieniędzy?
Konfederacja jest absolutnie przeciwna tego typu eksperymentom. Mamy w Polsce system, który pozwala udzielać świadczeń medycznych podmiotom prywatnym. Mamy jasne zasady funkcjonowania samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Proponujemy zwiększenie nadzoru nad samodzielnymi publicznymi zakładami opieki zdrowotnej, a nie kolejne pomysły wdrażania incydentalnych ustaw i doraźnych rozwiązań legislacyjnych. Platforma po raz kolejny próbuje uwłaszczyć majątek narodowy, tworząc plan B, C i inne furtki do wyprowadzenia majątku narodowego. Sytuacja wymaga głębokiej i kompleksowej reformy systemu opieki zdrowotnej, a nie tworzenia ustawy incydentalnej, która ma rozwiązać jakiś problem w którymś powiecie.
Konfederacja składa wniosek o odrzucenie projektu ustawy w całości. Jednocześnie wzywam nową minister zdrowia do realnego zajęcia się kompleksową reformą systemu opieki zdrowotnej w Polsce, zabezpieczenia potrzeb pacjentów oraz bliższego przejrzenia się działalności Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji w kontekście raportu Najwyższej Izby Kontroli. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia