10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)

45. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o działalności leczniczej (druki nr 1483 i 1538).

Poseł Wioletta Maria Kulpa:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Porody. Najpierw chcieliście zamykać oddziały szpitalne, jeśli nie było zarejestrowanych minimum 400 porodów rocznie. Na całe szczęście odstąpiliście od tego bzdurnego pomysłu, bo PiS podniósł bardzo duży alarm. Jednak nie o tym będzie pytanie. Jakiś czas temu na tej sali, podczas debaty o służbie zdrowia, przekazałam pani minister Leszczynie, że szpitale generują na porodach olbrzymie straty, bo NFZ wypłaca im 5 tys. zł, a faktyczne koszty porodu, zaznaczam: zwykłego, bez komplikacji, oscylują wokół 15 tys. zł. Wówczas pani Leszczyna powiedziała, że wprowadzam w błąd, bo wypłata jest w kwocie 10 tys. zł plus otrzymują dodatkowo 1 tys. zł za znieczulenie. Udowodniłam pani Leszczynie, że skłamała publicznie, z tej mównicy. Zwróciłam się do wszystkich szpitali w moim okręgu wyborczym, żeby dowiedzieć się, jak faktycznie wygląda płatność za porody. I co się okazało? Odpisały wszystkie, które mają takie oddziały, potwierdzając moje słowa. Płock: 4557 zł. Przasnysz: 4615 zł. Mława: 5323 zł. Sochaczew: od 3500 do 5300 zł. Potwierdzono również, że koszty to ok. 15 tys. zł.

    Panie Ministrze! (Dzwonek) Czy w przypadku jednego tylko oddziału położniczo-ginekologicznego, przy 400 porodach, umie pan podsumować 4 mln zł straty? Przekazuję i dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia