10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)
47. punkt porządku dziennego:
Informacja bieżąca.
Poseł Józefa Szczurek-Żelazko:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Deregulacja to słowo, które przyklejacie do każdego projektu ustawy, który w tej chwili wnosicie do Wysokiej Izby, nie rozumiejąc chyba jego znaczenia. Deregulacja to uproszczenie, a wasze projekty właściwie wprowadzają komplikacje. Przykładem jest Prawo zamówień publicznych. Z jednej strony podnosicie próg, od którego stosowane będą przepisy dotyczące zamówień publicznych, a z drugiej strony nakładacie obowiązek przeprowadzenia szerokiej analizy otoczenia w zakresie konkurencyjności - to rzeczywiście ułatwienie. Proponujecie jakieś jednoartykułowe projekty, które tak naprawdę powodują zamieszanie w warstwie prawnej. Obywatele nie będą mogli się w tym wszystkim połapać. W Prawie farmaceutycznym wprowadziliście np. wielką deregulację, bo wprowadziliście możliwość składania wniosku o bezpłatne próbki przez lekarza w formie elektronicznej, a nie papierowej. Wielka deregulacja. Wprowadzacie regulację zawodów medycznych, bo m.in. w tej chwili procedowane są w tej Izbie dwa projekty: projekt ustawy o zawodzie psychologa i projekt ustawy o zawodzie psychoterapeuty (Dzwonek), a mówicie o deregulacji.
(Głos z sali: Czas!)
A więc naprawdę zastanówcie się, przeczytajcie w słowniku, co znaczy słowo: deregulacja i dopiero o tym mówcie. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia