10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)

57. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu:
   - o przedstawionym przez Prezydium Sejmu projekcie uchwały w sprawie potępienia wypowiedzi podważających prawdę o tragedii Holokaustu,
   - o poselskim projekcie uchwały w sprawie potępienia negowania zbrodni nazistowskiego ludobójstwa podczas II wojny światowej
    (druki nr 1532, 1539 i 1540).

Poseł Marek Jakubiak:

    Muszę państwu powiedzieć, że moje wystąpienie pewnie trochę będzie się różniło. Natomiast chcę powiedzieć, że jestem podbudowany emocjami, które spadają na warszawiaka wychowanego wśród zgliszcz kochanego miasta, wśród smrodu trupów, które były wykopywane jeszcze dziesiątki lat po wojnie, wśród ofiar niemieckiego barbarzyństwa, które dokonane zostało na Polakach, ale też i na Żydach. Ja w odróżnieniu od niektórych państwa nie odróżniam Polaków pochodzenia żydowskiego i Polaków. Wszyscy wtedy byliśmy Polakami. Wojnę przeżyło na terenie Rzeczypospolitej 300 tys. Żydów. 30 tys. Polaków oddało życie za ratowanie tych Żydów. O tym się teraz zapomina. Negacjonizm, jakikolwiek by był, proszę państwa, dotyczy pojedynczych wypowiedzi nie tylko w Polsce, ale i na świecie, który chce koniecznie odwrócić koniunkturę myślenia na temat II wojny światowej. Siedząca tutaj obok nas pani minister ostatnio powiedziała: polskie obozy nazistowskie. Proszę państwa, jakoś nie rwaliście wtedy szat, że miesza się Polaków w sprawy Niemców...

    (Poseł Dorota Niedziela: Kłamiesz!)

    (Głos z sali: Wstyd, naprawdę.)

    ...że stara się zatuszować to, co Niemcy zrobili w Polsce.

    Nie ma. Mordowali Niemcy, nie jak to pani poseł Żukowska powiedziała: z inspiracji niemieckiej, tylko mordowali w Polsce Niemcy w obozach koncentracyjnych i na ulicach miast. I to, proszę państwa, kosztowało naród polski 10 mln istnień, nie 6 mln, bo to jest przekłamanie. Powiem państwu tylko tyle: naprawdę nie ma różnicy pomiędzy płaczącą matką polską, żydowską czy palestyńską. To jest jednakowy ból po stracie dziecka czy ukochanej osoby. Żadne morderstwa, żadne totalitarne systemy nie są niczym dobrym. Są hańbą dla cywilizacji nie tylko polskiej, ale również światowej. Nie dla takich sytuacji, nie dla mordowania ludzi. Kto w ogóle mówi w Polsce, że Oświęcimia nie było? Kto mówi, że Niemcy nie mordowali?

    (Głos z sali: Braun.)

    (Poseł Zbigniew Konwiński: Twój kolega.)

    To znaczy, że słuchacie dwóch Braunów.

    Natomiast prawda jest taka, że Oświęcim był. Niech każdy, kto ma wątpliwości, jedzie i zobaczy. To można dotknąć, powąchać, zobaczyć okularki, buciki dzieci, można to wszystko zobaczyć.

    (Poseł Dorota Niedziela: Brauna zabierz.)

    Nie było, proszę państwa, w Polsce czegoś takiego jak negacjonizm II wojny światowej. To my walczymy o to, żeby Polacy nie byli mieszani w niemieckie zbrodnie nazistowskie czy jakkolwiek by je zwał. Barbarzyńcy niemieccy wymordowali na świecie dziesiątki milionów ludzi, a szczególnie w obozach koncentracyjnych. Bo tylko Niemców stać było na to, żeby odebrać człowiekowi godność za pomocą numeru i zamordować go w bestialski sposób (Dzwonek), nawet metodami gazowymi.

    Proszę państwa, za dużo się tłumaczymy, a za mało robimy, żeby świat wiedział o tym, co się w Polsce działo. (Oklaski)

    (Poseł Sławomir Nitras: Zejdź już.)

    (Poseł Dorota Niedziela: Do Brauna.)


Przebieg posiedzenia