10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)
56. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 2024 roku wraz z opinią Komisji do Spraw Kontroli Państwowej (druki nr 1405 i 1417).
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Najpierw odniosę się do wypowiedzi pana posła Goska. Powtórzę to, co powiedziałem w komisji, że pan Gosek tak naprawdę nie przeczytał w ogóle naszego sprawozdania i nie zapoznał się z raportami dotyczącymi danych z kontroli. Więc absolutnie tutaj nie można się zgodzić z tym, co zostało przez niego przedstawione. Jeżeli sobie życzy, my możemy mu to jeszcze raz bardzo dokładnie przekazać...
(Głos z sali: I tak nie zrozumie.)
...że fakty zupełnie inaczej wyglądają, niż on to tutaj przedstawił. Natomiast odniosę się do szczegółów, jeśli chodzi o kontrolę związaną z IPN-em, bo tutaj to go jakoś bardziej zaabsorbowało. Mianowicie, proszę państwa, my robiliśmy kontrolę budżetową za 2022 r. i z tej kontroli wynikało, że tam są pewne nieprawidłowości. Kolegium podjęło decyzję po analizie, że istnieje potrzeba przeprowadzenia kontroli kompleksowej dotyczącej wydatków rzeczowo-majątkowych. W związku z czym ta kontrola była ujęta w planie i zgodnie z planem się rozpoczęła na początku 2024 r., kiedy nie było żadnej mowy o kandydowaniu na prezydenta pana Nawrockiego. Więc insynuowanie jakichkolwiek podtekstów takiego typu, że my tutaj politycznie próbowaliśmy cokolwiek robić, absolutnie jest nie na miejscu.
Kolejna rzecz, proszę państwa, jeśli chodzi o dodatkowe narzędzia, które usprawniły funkcjonowanie Najwyższej Izby Kontroli. Proszę państwa, my to wzięliśmy pod uwagę. Dokonaliśmy gruntownej analizy. Specjalnie powołałem zespół - ten zespół funkcjonował już od roku praktycznie 2023 - w celu zmiany ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. Bo tutaj nie chodzi tylko o zmiany takie typowo dotyczące skuteczności działania, jeśli chodzi o wyniki kontroli, ale również o całość funkcjonowania, bo przecież tyle się zmieniło, chociażby w informatyce czy w innych dziedzinach, i wymaga to wszystko naprawy. Natomiast taką zasadniczą zmianą, która by radykalnie zmieniła funkcjonowanie NIK-u, jest przyznanie Najwyższej Izbie Kontroli uprawnień oskarżycielskich. Proszę państwa, gdybyśmy mieli uprawnienia oskarżycielskie, wówczas nie trzeba by było korzystać ze zgłoszenia, zawiadomienia do prokuratury, tylko bezpośrednio kierowalibyśmy te sprawy do sądu. A to oznacza, że nie byłoby tłumaczenia takiego typu, że mamy wszystko objęte tajemnicą śledztwa, nie możemy nic państwu przekazać i prowadzimy to śledztwo latami. Tymczasem gdyby sprawa znalazła się w sądzie, adwokaci, dziennikarze, opinia publiczna wiedzieliby i to zupełnie inaczej, proszę państwa, wygląda. Oczywiście zgodnie z literą prawa prokuratura mogłaby się w każdej chwili dołączyć do tego postępowania, ale tak jak mówię, to radykalnie zmieniłoby sytuację i skuteczność tych naszych działań byłaby większa.
Proszę państwa, jeśli chodzi o kontrole zagraniczne, o które pytała pani poseł Malik, to chcę powiedzieć, pani poseł, że chodzi nie tylko o prestiż, ale również o zdobywanie doświadczeń. My prowadzimy audyt w Interpolu. Co to jest audyt? Tego nie muszę chyba pani tłumaczyć, bo pani doskonale wie. Żeby zrobić audyt tak ważnej instytucji jak Interpol, trzeba mieć najwyższej klasy kompetencje. Nie robimy tego za pieniądze polskie, tylko wszystko jest finansowane ze środków właśnie Unii Europejskiej i samego Interpolu. Natomiast w przypadku pozostałych typów: twinningów i projektów, to wygrywamy z innymi ze względu na to, że mamy tak opracowany materiał odnośnie do prowadzonych szkoleń czy realizacji projektów, że wygrywamy. To wszystko też robimy za środki unijne, ale właśnie w ten sposób uczymy inne państwa, inne organy kontrolne, jak prowadzić kontrole zgodne ze standardami tej najwyższej klasy, jeśli chodzi o Interpol czy INTOSAI. A więc to jest absolutnie jak najbardziej wskazane. Robimy to i cieszymy się dużym autorytetem. Tak jak w naszym raporcie wskazywaliśmy, mamy bardzo duże osiągnięcia i nas szanują i w Interpolu, i w EUROSAI.
Proszę państwa, przepraszam, że tak tutaj dosyć chaotycznie będę odpowiadał na te pytania, ale po prostu nie miałem tego wszystkiego dokładnie zapisanego. Jeśli chodzi o informację o modernizacji obiektów NIK, o którą prosił pan poseł, to różnica w wydatkach wynika przede wszystkim z zastosowanej technologii co do powierzchni budynku, a co zatem idzie - również z wielkości zamontowanych urządzeń. A więc to się wiąże właśnie z kosztami, z tym, że tutaj mamy większe, a tutaj mniejsze koszty, bo to dotyczy zupełnie innej technologii.
Z kolei jeśli chodzi o kontrolę w czasie COVID-u, to proszę państwa w tym czasie przeprowadziliśmy ponad 40 kontroli. Były bardzo duże nieprawidłowości, o czym państwo słyszeliście z naszego sprawozdania. M.in. zupełnie bez analiz budowano tymczasowe szpitale, które później rozbierano. To był koszt prawie 600 mln zł. To były pieniądze zmarnowane, nie mówiąc już o respiratorach czy maseczkach, które nie spełniały wymogów obowiązujących w naszym państwie. Tak że szkody wyrządzone budżetowi państwa, czyli de facto wyrządzone nam, obywatelom, były bardzo poważne.
Jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe, to, proszę państwa, tak samo prowadzimy kontrolę, a właściwie już się ona zakończyła. Czekamy na zastrzeżenia dotyczące funduszu mieszkaniowego. Tutaj też mamy poważne nieprawidłowości. Mogę państwu tylko wskazać, że wysokość tego funduszu to jest prawie 8 mld, a de facto na same mieszkania wydano niecałe 3% tej kwoty. Większość pieniędzy poszła właśnie na biura, samochody, na zatrudnianie pracowników. Absolutnie mamy też do czynienia z poważną niegospodarnością.
Proszę państwa, jeśli chodzi o NCBR, to tam była już przez nas prowadzona jedna kontrola, która wykazała bardzo poważne nieprawidłowości. Na tej podstawie podjęliśmy decyzję o rozszerzeniu tej kontroli i robimy drugą kontrolę. Ta kontrola jest w trakcie realizacji. Po jej zakończeniu dowiecie się państwo o jej wynikach. Natomiast mogę powiedzieć, że tam rzeczywiście mamy bardzo poważne nieprawidłowości, jest również niegospodarność. Ale jak mówię, wyniki zostaną ogłoszone po uprawomocnieniu się wszystkich procedur z tym związanych.
Kontrole doraźne. Proszę państwa, myśmy przyjęli zasadę, że prowadzimy 20% kontroli doraźnych i 80% kontroli planowych. Oczywiście jest to bardzo potrzebne. Powołałem specjalny zespół, wydział kontroli doraźnej, bo to jest odpowiedź na zapotrzebowanie obywateli, posłów, senatorów, którzy zgłaszają nam różne przypadki poważnych nieprawidłowości albo one czasem wynikają z informacji medialnych. Wtedy istnieje konieczność, żebyśmy takie kontrole prowadzili. A więc nie przeznaczamy więcej niż 20% na te kontrole, kontroli planowych planujemy rocznie generalnie ok. 90-92. Czasem są takie sytuacje jak ostatnio, że dostaliśmy specjalne zlecenie od marszałka Sejmu w kwestii kontroli związków wyznaniowych, jak również w przypadku radia i telewizji. Musieliśmy wtedy po prostu zrezygnować z paru kontroli, co skrytykował tutaj niestety poseł Gosek, a to przecież nie od nas zależy. My wykonujemy konstytucyjne obowiązki, które wynikają z konstytucji, z ustawy.
(Poseł Ewa Malik: A czy procentowo w 2003 r. było mniej kontroli doraźnych?)
W 2003 r., proszę pani...
Wicemarszałek Dorota Niedziela:
W 2023 r.
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś:
...to jest mały procent, 1-2 %, i one oscylują gdzieś wokół 20%. Te kontrole doraźne są bardzo wynikowe, bardzo potrzebne i niezależnie od tego, co tutaj było powiedziane na temat tego, że jedna prokuratura nie podejmuje sprawy, to w sensie prewencyjnym te nasze ustalenia mają znaczenie. Wpływają na polepszenie funkcjonowania zarówno instytucji rządowych, jak i instytucji samorządowych. Z tym się spotykamy. Uważam, że to jest bardzo właściwa droga działania.
Proszę państwa, niech państwo pozwolą, że my sobie wszystkie te pytania, które tutaj padły, odnotujemy i w szczegółach państwu odpowiemy na piśmie. Dziękuję bardzo za uwagę. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia