10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)
40. punkt porządku dziennego:
Przedstawiony przez Prezesa Rady Ministrów dokument: Informacja o realizacji ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych. Stan na 31 grudnia 2024 r. wraz ze stanowiskiem Komisji Gospodarki i Rozwoju (druki nr 1299 i 1471).
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Michał Jaros:
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić państwu informację o realizacji ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych za 2024 r.
Przygotowaliśmy ten raport w związku z wymogiem ustawy o strefach. Stanowi ona, że Rada Ministrów przedstawia Sejmowi podsumowanie działalności instrumentu stref wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu. Przedłożony Wysokiej Izbie dokument to jeden z ostatnich raportów przedstawiających funkcjonowanie stref, a ściślej rzecz ujmując: działalność inwestorów oraz spółek zarządzających strefami. Nieuchronnie zbliżamy się bowiem do 31 grudnia 2026 r., czyli do zakończenia działalności instrumentu specjalnych stref ekonomicznych. Tego dnia wygasną wszystkie zezwolenia na prowadzenie działalności w strefach, a inwestorzy stracą możliwość korzystania ze zwolnienia z podatku dochodowego.
Podsumowując działalność specjalnych stref ekonomicznych za 2024 r., należy pamiętać, że od ponad 6 lat strefy nie są już aktywnym instrumentem wsparcia nowych inwestycji. Przełomowym momentem w ich funkcjonowaniu był 2018 r., a dokładnie 30 czerwca 2018 r. To wtedy weszła w życie ustawa o wspieraniu nowych inwestycji. Na jej mocy strefy ekonomiczne, operujące tylko na ułamku powierzchni Polski, zostały zastąpione tzw. Polską Strefą Inwestycji. Polska Strefa Inwestycji to instrument wsparcia nowych inwestycji stosowany na terenie całego kraju, dostępny dla wszystkich przedsiębiorców planujących rozwój swojej działalności także w dotychczasowej lokalizacji.
Decyzja Sejmu z 2018 r. o wprowadzeniu Polskiej Strefy Inwestycji w miejsce specjalnych stref inwestycyjnych ma zasadniczy wpływ na wyniki tego wygaszanego instrumentu. Z jednej strony od drugiej połowy 2019 r. nie są już wydawane nowe zezwolenia. Większość inwestycji ulokowanych w strefach została w pełni zrealizowana. Przedsiębiorcy weszli w fazę maksymalizacji mocy produkcyjnych i zysku z działalności, a co za tym idzie - wykorzystania przysługującego im zezwolenia podatkowego. Na tym etapie nie odnotowujemy już zatem znaczącego wzrostu kosztów inwestycji i zatrudnienia. Z drugiej strony mamy przedsiębiorców, którzy zrealizowali inwestycje i spełnili wszystkie warunki, ale rezygnują ze zezwolenia po wyczerpaniu limitu pomocy publicznej. Oczywiście utrata zezwolenia nie oznacza, że przedsiębiorca zaprzestaje działalności, zwalnia załogę i zamyka fabrykę. Działalność przedsiębiorców nieposiadających zezwoleń nie jest już jednak obejmowana sprawozdawczością i nie jest uwzględniana w podsumowaniu wyników stref, a więc także w informacji z realizacji ustawy o specjalnych strefach przedłożonej Sejmowi. Wszystko to powoduje, że sukcesywnie spada liczba ważnych zezwoleń, a dynamika podstawowych parametrów inwestycji w poszczególnych strefach w 2024 r. była ujemna, przy czym spadek wartości nakładów inwestycyjnych był znacznie mniejszy niż spadek liczby nowych miejsc pracy i zatrudnienia ogółem.
Jak to wygląda w liczbach? Na koniec 2024 r. przedsiębiorcy posiadali 1910 ważnych zezwoleń na działalność w strefach. W ciągu roku liczba zezwoleń zmniejszyła się więc o 95. Wartość kapitału lokowanego przez inwestorów od początku istnienia stref wyniosła niewiele ponad 167 mld zł. Oznacza to spadek w stosunku do 2023 r. o prawie 500 mln zł, czyli o ok. 0,3%. Zaznaczam jednak, że jest to średni wynik dla 14 stref. Jeśli przyjrzymy się wynikom poszczególnych stref, to spadki odnotowujemy w ośmiu z nich. W sześciu strefach nakłady nieznacznie przekroczyły wartości z 2023 r. Inwestorzy zatrudniali prawie 369 tys. pracowników. W ciągu ubiegłego roku nastąpił spadek liczby zatrudnionych o ponad 16,5 tys. pracowników. Liczba nowych miejsc pracy powstałych w wyniku realizacji nowych inwestycji spadła natomiast o ok. 12 tys. i wyniosła ponad 251 tys.
Udział sześciu krajów, z których pochodzi największy kapitał ulokowany w strefach, wyniósł niemal 71%. Na te sześć dominujących krajów po raz kolejny składają się: Niemcy, Polska, Belgia, Korea Południowa, Luksemburg i Holandia. Niemcy umocniły się na pozycji lidera i osiągnęły nakłady inwestycyjne o prawie 4 mld zł większe niż Polska. W sumie na inwestorów niemieckich i rodzimych przypadło blisko 46% wartości inwestycji zrealizowanych w strefach. Wśród branż niezmiennie dominuje motoryzacja, na którą przypadło niemal 29% wydatków w strefach. Kolejne pozycje, ale z trzykrotnie mniejszym udziałem, zajęli producenci wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych oraz przedstawiciele branży związanej z wytwarzaniem urządzeń elektrycznych i nieelektrycznego sprzętu gospodarstwa domowego.
Jeśli chodzi o podsumowanie działalności spółek zarządzających strefami, to warto podkreślić, że w 2024 r. wszystkie spółki osiągnęły dodatni wynik finansowy netto. Najwyższy zysk, przekraczający 29 mln zł, wypracowały spółka zarządzająca strefą wałbrzyską i spółka zarządzająca strefą katowicką.
Jednocześnie zarządzający strefami zaangażowali łącznie ponad 207 mln zł w rozwój stref, w szczególności w budowę infrastruktury.
Podsumowując: rok 2024 charakteryzował się ujemną dynamiką zmiennych obrazujących najbardziej wymierne efekty funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Skumulowana wartość inwestycji, liczba nowych miejsc pracy i zatrudnienie ogółem w strefach spadły w porównaniu z rokiem 2023. Przyczyn tego stanu rzeczy należy upatrywać przede wszystkim we wprowadzeniu polskiej strefy inwestycji w miejsce stref i wejściu w schyłkowy okres ich działalności. Kolejnym powodem takich wyników jest wycofanie z obrotu prawnego znacznej liczby zezwoleń, w szczególności przez przedsiębiorców, którzy zrealizowali swoje projekty i - z uwagi na wyczerpanie puli pomocy - postanowili wyjść ze strefy. Dość wspomnieć, że dla zezwoleń, które w 2024 r. utraciły ważność, w ubiegłorocznym raporcie wykazane były wydatki rzędu prawie 3 mld zł i ponad 15 tys. miejsc pracy. W najnowszym podsumowaniu wielkości te nie są już uwzględnione.
Nie bez znaczenia dla wyników stref odnoszących się do liczby miejsc pracy jest też obecna sytuacja geopolityczna i społeczno-gospodarcza, skutkująca fluktuacją zatrudnienia u części przedsiębiorców. Problemy te w równym stopniu dotykają przedsiębiorców działających w strefach, jak i tych prowadzących działalność na zasadach ogólnych, poza jej granicami. Zapewniam, że rząd nie bagatelizuje tego zjawiska i podejmuje działania na rzecz poprawy warunków prowadzenia działalności w Polsce, m.in. poprzez kolejne pakiety ustaw deregulacyjnych.
Na koniec, wyprzedzając ewentualne pytania o spadek poziomu inwestycji w specjalnych strefach ekonomicznych i los spółek zarządzających strefami po roku 2026, chciałbym podkreślić, że raport, nad którym obraduje Wysoka Izba, dotyczy wyłącznie efektów instrumentu stref i przedsiębiorców posiadających ważne zezwolenia na działalność na ich terenie. W tym miejscu należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że strefy mają godnego następcę - polską strefę inwestycji. Od kilku lat jest to podstawowe narzędzie wsparcia inwestycji dostępne w Polsce. Gwarantuje ona stały napływ nowych inwestycji na terenie całego kraju. Jej wyniki jasno pokazują, że dla przedsiębiorców jest to ważny i atrakcyjny instrument wsparcia.
Chcę powiedzieć, że rząd nie ustaje w poszukiwaniu rozwiązań, które wzmocniłyby pozycję Polski jako miejsca do inwestycji - miejsca do inwestycji nie tylko dla rodzimych przedsiębiorców, ale dla przedsiębiorców z różnych części świata i oczywiście z Europy. To ułatwienia, które mają posłużyć m.in. temu, żeby przedsiębiorcy nie mieli oporów co do tego, żeby lokować swoje inwestycje w Polsce. Zależy też nam na tym, żeby te inwestycje były bardziej zaawansowane technologicznie, ale każda inwestycja, która pojawi się w Polsce, jest przez nas obsługiwana w sposób należyty, sumienny, tak żeby została zrealizowana. Przed nami cykl inwestycyjny, który jest już, że tak powiem, na horyzoncie, pewne umowy zostały już podpisane. Natomiast wiadomo, że straciliśmy te przewagi, które mieliśmy kilka lat temu albo kilkanaście lat temu, jak chociażby niższe koszty pracy w stosunku do innych państw Europy, również Europy Zachodniej, czy kwestie związane z niską ceną energii. Dzisiaj musimy znaleźć nową formułę, nowe propozycje, żeby przyciągać inwestorów do Polski, żeby ich kusić, ale też żeby tworzyć im perspektywę, a także perspektywę polskiej gospodarki. Musimy też rozwijać nowe sektory polskiej gospodarki, budować nowe kompetencje polskiej gospodarki. To jest wielkie wyzwanie, które stoi przed Polską, chociażby mając na uwadze dzisiejsze czy wczorajsze ogłoszenie, informację o tym, że jednak Intel wycofuje się z dwóch kluczowych inwestycji w Europie, tzn. z Polski i z Niemiec. Przemysł półprzewodnikowy jest bardzo potrzebny Europie, dlatego mam nadzieję, że dopełni się ten trójkąt półprzewodnikowy Drezno - Praga - Wrocław, czego sobie i wszystkim państwu życzę. Dziękuję serdecznie. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia