10. kadencja, 39. posiedzenie, 4. dzień (25-07-2025)
Oświadczenia.
Poseł Klaudia Jachira:
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Muszę przyznać, że czuję się zawiedziona poziomem wczorajszej debaty nad wykonaniem budżetu, tym przerzucaniem się jednej i drugiej strony, kto bardziej jest winny złego stanu finansów publicznych. Są takie momenty, jak debata nad budżetem właśnie, kiedy powinno zakończyć się spory i zająć się merytoryką, bo ekonomia i liczby nie kłamią i wymagają szacunku, tym bardziej że rozmawiamy i decydujemy tutaj o setkach miliardów złotych, nie swoich pieniędzy, a pieniędzy Polek i Polaków. Prawda jest prosta, ale bolesna dla prawie całej tej Izby. PiS zadłużał nas na potęgę i wyrzucał te pieniądze do pozabudżetowych funduszy, a nasza strona zbyt mało dba o dyscyplinę finansową, by to naprawić. Zamiast tego teraz jedni przez drugich przerzucają się populistycznymi hasłami typu 800+ i innym rozdawnictwem, a potem się dziwimy, że deficyt się powiększa zamiast się zmniejszać. Tak, liczby nie kłamią. I tak, głosowałam za przyjęciem sprawozdania z wykonania budżetu niejako na kredyt, bo wciąż wierzę w dobrą wolę i zapewnienia ministra, że chce to naprawić. Ale musimy to zrobić odważnie i stanowczo, bo czas ucieka. Każdy miesiąc zwlekania pogarsza tylko naszą sytuację. Gdy na świecie nastąpi jakieś tąpnięcie, zaostrzy się wojna celna, nasza ekonomia może tego nie wytrzymać. Nie będzie wtedy też koalicji chętnych do pomocy, jak było w przypadku Grecji. Będziemy zdani tylko na siebie. Dlatego impuls do naprawy musi wyjść od nas. (Dzwonek) Zróbmy to stanowczo, odważnie, autentycznie, na naszych warunkach, a wyborcy i wyborczynie to docenią. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia