10. kadencja, 4. posiedzenie, 1. dzień (25-01-2024)
2. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o rencie socjalnej (druk nr 30).
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Łukasz Krasoń:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Osoby zgromadzone na galerii! Wiele lat temu ktoś mi powiedział: Łukasz, ja w ciebie wierzę. Wierzę w ciebie, w twój potencjał i w twoje marzenia. Te słowa stały się fundamentem tego, że dzisiaj jestem w tym miejscu, gdzie jestem. (Oklaski)
Będąc tutaj po raz pierwszy, odczuwam wiele emocji, ale trzy z nich są najbardziej przeze mnie odczuwane. Pierwsza z nich to duma. Duma, że mogę reprezentować środowisko osób z niepełnosprawnościami, że mogę być pełnomocnikiem rządu do spraw osób z niepełnosprawnościami. Wydaje mi się, że nie ma lepszego miejsca, aby osoba, która chce zrobić coś dobrego dla tego środowiska, mogła być w lepszym miejscu niż to. Ta duma naprawdę jest dla mnie czymś ważnym.
Druga emocja, którą dzisiaj odczuwam, to jest odpowiedzialność. Środowisko osób z niepełnosprawnościami jest bardzo niejednorodne. Różne niepełnosprawności, różne potrzeby, różne wyzwania i pewnie będzie szalenie trudno sprostać wszystkim oczekiwaniom, ale mam głębokie przekonanie, że to, co się wydarzyło 15 października, sprawiło, że ta Izba, że osoby, które rządzą tym krajem, mają największy mandat do tego, mają największą moc, aby przeprowadzić te zmiany, tak bardzo w naszym kraju potrzebne.
No i trzecia emocja, którą odczuwam, w zasadzie to jest mieszanka, to mieszanka ekscytacji i poczucia sprawczości. W ostatnich latach rządzili nami ludzie, którzy wyciągali tematy związane z osobami z niepełnosprawnościami albo wtedy, kiedy już było bardzo podbramkowo i był strajk, albo wtedy, kiedy komuś się przypomniało, że fajnie by było zrobić prezentację, wyciągnąć jakieś statystyki, jakieś liczby, pokazać, jak jest super, gdzie przecież ludzie tacy jak ja dobrze wiedzieli, że super nie jest. A pomiędzy tymi wydarzeniami była często cisza, pustka. Pustka, która sprawiała mylne wrażenie, że pełnomocnik rządu do spraw osób z niepełnosprawnościami nic nie może i że Polska w ogóle tymi osobami się nie zajmuje.
Chciałbym wam coś powiedzieć. Jakbym mógł wstać, to teraz bym wstał z tego wózka, aby być bardziej dosadnym, ale ponieważ tego nie mogę zrobić z wiadomych przyczyn, to proszę, wyobraźcie sobie, że teraz wstaję z tego wózka i mówię wam bardzo dosadnym głosem: wyzwania, przed jakimi stoją osoby z niepełnosprawnościami, są ważne. Poszukiwanie odpowiedzi, odpowiedzialnych rozwiązań, które pomogą temu środowisku wreszcie odetchnąć, jest priorytetem dla tego rządu. To, że jestem wiceministrem w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, jest także tego dowodem. I mogę was zapewnić, że nasze interdyscyplinarne działanie wspólne, międzyresortowe, bo często te tematy wymagają międzyresortowego myślenia i poszukiwania rozwiązań, słuchanie strony społecznej - to, co się nie udawało totalnie przez ostatnie 4, a w zasadzie 8 lat, to sprawi, że rozwiązania, które będziemy mogli proponować, będą naprawdę czymś, czego nasze środowisko tak długo oczekiwało.
200 tys. obywateli podpisało się pod projektem ustawy, który właśnie wszedł do Sejmu. To jest niesamowite, jak ludzie potrafią w imię bardzo ważnych spraw zrobić coś, co rzeczywiście ma duży wymiar. Jest to również jasny sygnał, że wielu ludzi ma już dość przymykania oczu na to, jak wiele problemów, jak wiele kwestii, które powinny być załatwione, nie zostało załatwionych przez tak wiele lat.
Osoby takie jak ja, które są chore na zanik mięśni, nie mogą już czekać. Mówiłem to w trakcie kampanii wyborczej, ale powiem to także tutaj. Osoby niewidome też nie mogą już czekać, tak samo jak osoby z mukowiscydozą czy osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Bez końca mogę wymieniać te grupy, które naprawdę czekają już zbyt długo. Wierzę, że to, co będzie tworzyło się tutaj przez te najbliższe miesiące czy lata, sprawi, że kolejne grupy będą mogły odetchnąć. Polska potrzebuje takich ludzi. Ponieważ jestem częścią tego środowiska, mogę powiedzieć, że Polska potrzebuje nas, osób z niepełnosprawnościami, w wielu wymiarach, dlatego powinniśmy tak prowadzić politykę, żeby nasze potrzeby były realizowane, żebyśmy po prostu mogli realizować te potrzeby.
Moi poprzednicy podnosili wiele argumentów za tą ustawą, która trafiła dzisiaj do Sejmu. Pojawiały się też wątpliwości, ale wydaje mi się, że Sejm jest po to, aby w toku prac komisji rozwiewać te wątpliwości, coś doprecyzowywać, po prostu tworzyć dobre prawo.
Cieszę się, że mogę być częścią tego procesu i że mogli dzisiaj państwo wysłuchać tak wielu mądrych rzeczy. Tak jak powiedziałem, jesteśmy częścią społeczności, jesteśmy pełnoprawnymi obywatelami. Prawo, które jest tutaj tworzone, powinno być odzwierciedleniem tej jakże podstawowej zasady. Chociaż, tak jak powiedziałem, w wielu rzeczach możemy się nie zgadzać, bo przecież ta Izba słynie z tego, że się nie zgadzamy, wydaje mi się, że zarówno lewa, jak i prawa strona doskonale rozumieją, że powinny poprawiać sytuację osób z niepełnosprawnością oraz ich rodzin. To jest coś, co powinno być dla nas szalenie ważne. Wierzę w to.
Gdy zaczynałem moje wystąpienie, mówiłem o tym, jak ktoś powiedział, że we mnie wierzy. Ja też powiem głośno i dosadnie: wierzę w to, że życie osób z niepełnosprawnościami stanie się lepsze, że dołożymy do tego wielką cegłę, już nawet nie cegiełkę, ale wielką cegłę. Wierzę w ten potencjał, wierzę w te marzenia. Bardzo się cieszę, że mogę być częścią tego procesu.
Chciałem już kończyć, bo tak to zaplanowałem, ale poruszę jeszcze jedną kwestię. Jako pełnomocnik rządu mam głębokie przekonanie, że moim celem, celem związanym z piastowaniem mojego stanowiska powinna być także edukacja. Chciałbym państwa, niektórych z was, bo wsłuchiwałem się w tę debatę, nauczyć pewnych rzeczy. Mówi się: osoby z niepełnosprawnościami. Wielu z was, szczególnie po prawej stronie tej Izby, używało zwrotu: osoba niepełnosprawna. Niepełnosprawność, drodzy państwo, także ci, którzy siedzą teraz na galerii, to tylko jedna z moich cech, nie definiuje mnie w całości, dlatego mówi się: osoba z niepełnosprawnością, a nie: osoba niepełnosprawna. (Oklaski) Proszę, pamiętajcie o tym, bo zaczynając od małych rzeczy, możemy poprawić naprawdę wielkie rzeczy. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia