10. kadencja, 40. posiedzenie, 3. dzień (11-09-2025)

31. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych o komisyjnym projekcie ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw (druki nr 321 i 1553).

Poseł Sprawozdawca Wanda Nowicka:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałabym przedstawić państwu sprawozdanie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych dotyczące projektu ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw. Projekt ten dotyczy uznania języka wilamowskiego za język regionalny.

    Kalendarium prac komisji nad tą ustawą przedstawia się następująco. 21 marca 2024 r. projekt komisyjny, ponieważ jest to projekt naszej komisji, Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych, wpłynął do Sejmu i został zawarty w druku nr 321. 24 kwietnia 2024 r. projekt skierowano do pierwszego czytania w Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. 24 lipca 2025 r. odbyło się pierwsze czytanie i rozpatrzenie projektu ustawy w komisji, podczas którego wniesiono 15 propozycji poprawek, które obejmowały zagadnienia legislacyjno-redakcyjne zaproponowane przez Biuro Legislacyjne. Te poprawki w zasadzie dotyczyły wyłącznie kwestii językowych, czyli zamiany liczby pojedynczej... (Gwar na sali)

    Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:

    Przepraszam bardzo, pani poseł.

    Proszę przenieść tę dyskusję poza salę sejmową, bo nie może pani poseł przeczytać...

    (Poseł Józefa Szczurek-Żelazko: Do ciemnego salonu.)

    (Poseł Jarosław Zieliński: ...w pytaniach się nie zmieściliśmy.)

    No nie.

    (Poseł Jarosław Zieliński: Byliśmy zgłoszeni. Teraz to wykorzystujemy.)

    (Głos z sali: Jakiś ostry nieporządek.)

    Poseł Sprawozdawca Wanda Nowicka:

    Ten czas będzie mi, jak rozumiem, doliczony.

    Te poprawki dotyczyły głównie tego, żeby tam, gdzie w projekcie bądź w tytule ustawy była użyta liczba pojedyncza: język regionalny, zamienić ją na liczbę mnogą: języki regionalne, bo, tak jak mówiłam, jeśli język wilamowski zostanie uznany za język regionalny, będzie drugim językiem regionalnym. Tak że w zasadzie to poprawki naprawdę bardzo techniczno-porządkująco-legislacyjne.

    Komisja przyjęła projekt ustawy wraz z tymi poprawkami w wyniku głosowania. 10 osób w komisji głosowało za projektem, 3 osoby były przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.

    Co więcej, w tej chwili chciałabym poinformować państwa, że za chwilę złożę panu marszałkowi propozycję dwóch poprawek do sprawozdania z druku nr 1553, które są poprawkami natury techniczno-porządkująco-legislacyjnej. Dotyczą one mianowicie przyjęcia przez Sejm ustawy z 9 lipca 2025 r. podpisanej przez prezydenta Nawrockiego, ustawy wprowadzającej obsługę mniejszości narodowych i etnicznych przez Kancelarię Sejmu. Przyjęcie tej ustawy wymagałoby również uznania wilamowskiego za taki język, który powinien być przez tę kancelarię obsługiwany. To kwestie czysto techniczne.

    Panie marszałku, od razu składam...

    Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:

    Dziękuję bardzo, przyjmuję poprawki.

    Poseł Sprawozdawca Wanda Nowicka:

    Bardzo proszę.

    Jednocześnie oczywiście bardzo chciałabym powiedzieć parę słów o samym języku. Widzę na naszym posiedzeniu członków i członkinie komisji, którzy znakomicie znają temat, ale myślę, że wiele osób niekoniecznie ma taką wiedzę, a sprawa jest ważna. Proszę państwa, jeśli chodzi o język wilamowski, to powiem o sprawie, powiedziałabym, formalnej. Aby język wilamowski mógł być ewentualnie uznany przez Wysoką Izbę za język regionalny, musi spełniać wszelkie wymogi formalne. Są dwa. Pierwszy: język jest używany przez obywateli i obywatelki, którzy stanowią mniejszość liczebną w naszym kraju. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że tak jest w przypadku języka wilamowskiego. Jest również drugie kryterium: język, który może być uznany za regionalny, powinien różnić się od oficjalnego języka państwowego, nie być dialektem języka polskiego ani językiem migrantów. Konia z rzędem temu, kto by był w stanie porozumieć się w języku wilamowskim, uznać, że język wilamowski jest jakby derywatem języka polskiego. Jest to zupełnie inny język, zatem formalne kryteria są spełnione.

    Co więcej, proszę państwa, może warto trochę przypomnieć historię Wilamowian, którzy są w Polsce już od XIII w. Wilamowianie przybyli do nas jako osadnicy z Europy Zachodniej, nie wiadomo dokładnie z jakich regionów. Są z nami, oczywiście jako obywatele i obywatelki Polski, od bardzo dawna i przez te wszystkie wieki praktykowali swoją kulturę, zarówno kulturę materialną, wspaniałą zresztą... Jeśli ktoś z państwa chciałby zobaczyć, to tam jest wspaniały album ze strojami i innymi dowodami tego, na jak wysokim poziomie jest ta kultura. Do II wojny światowej język wilamowski był językiem używanym powszechnie w tym regionie, w niewielkim regionie, bo jest to mniejszość, która gromadzi się w miejscowości Wilamowice w okolicach Bielska-Białej. Byli represjonowani przez faszystowskie Niemcy, a potem przez komunistyczną Polskę. W wyniku II wojny światowej nastąpiło przecięcie rozwoju tej kultury, bo po prostu nie wolno im było tego języka używać.

    Oczywiście język przetrwał, bo choć jest to niewielka liczebnie społeczność, to jednocześnie jest bardzo silna, powiedziałabym, duchem. Język przetrwał w domach i dalej jest używany. Co więcej, można powiedzieć, jeśli chodzi o pozytywne strony, że w ostatnich kilkunastu latach ten język przeżywa swego rodzaju odrodzenie. Jest tak dzięki różnym aktywistom, pochodzącym z tejże mniejszości, ale nie tylko, a także naukowcom. Podejmuje się w tej chwili bardzo dużo prób i działań edukacyjnych, żeby ten język był używany. Rzeczywiście dużo ludzi posługuje się tym językiem, oczywiście biorąc pod uwagę liczbę Wilamowian, żeby było jasne. Coraz więcej ludzi posługuje się tym językiem. Działają też przygotowani ludzie, którzy byliby w stanie prowadzić naukę tego języka. Cały czas podkreślam: mówimy o bardzo niewielkiej skali. Uznanie tego języka za język regionalny wiązałoby się z wprowadzeniem go do szkół, lecz tak naprawdę dotyczyłoby to jednej szkoły w Wilamowicach. Naprawdę mówimy o bardzo małej skali.

    Mówiąc o skali, chciałabym podkreślić, że wystarczy, że jeden obywatel czy obywatelka praktykuje jakąś kulturę. My jako państwo polskie w związku z naszymi zobowiązaniami konstytucyjnymi, a także zobowiązaniami międzynarodowymi, a więc np. europejską kartą do spraw języków, zapewniamy mniejszościom wszelkie prawa. Język wilamowski jest uznany przez społeczność międzynarodową, bo jest bardzo dobrze międzynarodowo rozpoznany. Są różne międzynarodowe sympozja na jego temat. Jest uznany za język zagrożony wymarciem, czyli jeżeli nie ochronimy tego języka, to on po prostu wymrze i będzie koniec. Pamiętajmy: języki to dobro kultury i państwa polskiego, a także, można powiedzieć, całej społeczności światowej. Po prostu różnorodność językowa i kulturowa jest bogactwem nas wszystkich, zatem powinniśmy robić wszystko, aby tę kulturę podtrzymywać i wspierać.

    Powiem jeszcze może o kulturze. W zeszłym roku powstało wreszcie po paru latach prac Muzeum Kultury Wilamowskiej. Miałam ogromną przyjemność i zaszczyt być w tym muzeum. Byłam pod ogromnym wrażeniem. Wilamowianom, wszystkim pasjonatom i całemu środowisku udało się zbudować to muzeum mimo tego, że nie było wsparcia ze strony państwa. Wsparło ich tylko państwo norweskie poprzez fundusze. Dobrze, że Norwegowie to wsparli, ale prawdę mówiąc, uważam, że my też powinniśmy wspierać tę kulturę. Proszę państwa, naprawdę mamy zobowiązania wobec naszych obywateli i obywatelek, którzy również praktykują i utożsamiają się z kulturą wilamowską. Mamy zobowiązania międzynarodowe wynikające właśnie z podpisanych przez nas konwencji. Mamy przede wszystkim, jak myślę, nie tylko moralny obowiązek, ale również wynikający z faktu, że inwestowanie w naszą różnorodność nas wzbogaca. To jest inwestycja. Nie traktujmy tego jako kosztu, zwłaszcza że koszt będzie minimalny, ale jako inwestycję w to, żeby pokazać, że Polska jest państwem różnorodnym, o różnych korzeniach kulturowych i że my się wzajemnie wspieramy, że ta kultura się rozwija w sposób znakomity, ale bez pomocy państwa jest o wiele trudniej.

    Proszę państwa, w imieniu komisji rekomendujemy Wysokiemu Sejmowi uchwalenie omawianego projektu ustawy. Dziękuję państwu. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia