10. kadencja, 40. posiedzenie, 3. dzień (11-09-2025)
33. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie upamiętnienia 45. rocznicy powstania Niezależnego Zrzeszenia Studentów (druki nr 1052 i 1598).
Poseł Roman Fritz:
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Z wielką radością wysłuchuję tej debaty, która łączy nas wszystkich. Akurat też jestem żywym świadkiem tej historii, akurat nie w pierwszym NZS-ie z 1980 r., ale w tym drugim NZS-ie, jak pani poseł, z końca lat 80. Co nam przyświecało? Wiele wartości. Wartości chrześcijańskie, ale też pluralizm, wolność i niepodległość. Tak do tego podchodziłem, z wielkim sercem i wielkim wzruszeniem. Byłem chyba rekordzistą, jeżeli chodzi o uczestniczenie w zjazdach NZS-u. Byłem już w 1989 r. na wiosnę, na czwartym, potem piątym, szóstym, ósmym i dziesiątym zjeździe. Rok po roku. Byłem członkiem Krajowej Komisji Koordynacyjnej NZS-u w roku 1991, gdzie również zasiadał m.in. minister Tomasz Siemoniak. I chciałbym wspomnieć kilka postaci, które nam pomagały, m.in. mecenasa Czartoryskiego, mecenasa Piotra Andrzejewskiego, którzy wspierali reaktywację NZS-u w roku 1989.
Jest jeszcze ciekawa historia, że właśnie wiosną, kiedy toczyły się rozmowy okrągłego stołu, przedstawiciel NZS-u, dopraszany czasami do rozmów tzw. podstolika młodzieżowego, którego współprzewodniczącymi byli z jednej strony Aleksander Kwaśniewski, a z drugiej Jacek Kuroń, nie wiedział, przeciwko komu tak naprawdę występuje. Aleksander Kwaśniewski, żeby państwu przypomnieć, to był wówczas przedstawiciel starej kadry SZSP, która to organizacja była monopolistą na rynku organizacji młodzieżowych, ze szczególnym uwzględnieniem organizacji akademickich. Potem przeistoczyła się w ZSP, Związek Studentów Polskich, i grupowała ludzi w tzw. organizacji Ordynacka. Tak się to nazywało, jeżeli państwo sobie przypominacie. Dokonaliśmy wielu fantastycznych rzeczy, czyli zmian programowych na uczelniach, zmian statutów na uczelniach, wywaliliśmy ze studiów komunistyczne przedmioty typu ekonomia socjalistyczna, studium wojskowe itd., itp.
Natomiast na zakończenie, jeżeli państwo pozwolicie, przytoczę jeszcze jedną sylwetkę, o której tutaj nikt nie wspominał. Mianowicie śp. Sławomira Skrzypka, mojego serdecznego starszego kolegi z wydziału budownictwa Politechniki Śląskiej, przewodniczącego komisji uczelnianej NZS-u na Politechnice Śląskiej, jednego z najmłodszych więźniów stanu wojennego, o ile nie najmłodszego, bo miał 18 lat, kiedy go zamykano w grudniu 1981 r. On był dla mnie symbolem tego, że jednostka (Dzwonek) może bardzo wiele. On zaczął prezentować się na forum rady wydziału budownictwa...
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo.
Poseł Roman Fritz:
...i w ogóle na forum Politechniki Śląskiej jako ten człowiek, który wszystko może zmienić, i pociągnął za sobą innych. Zginął w katastrofie 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem jako prezes NBP. Cześć jego pamięci! Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia