10. kadencja, 40. posiedzenie, 3. dzień (11-09-2025)
29. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Katarzyna Anna Lubnauer:
Panie i Panowie Posłowie! Panie Marszałku! Po pierwsze, kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa. Jeśli chodzi o korepetycje, w ogóle o zajęcia pozalekcyjne, co roku w październiku CBOS przedstawia dane dotyczące tego, jak wielu uczniów korzysta z różnych zajęć pozalekcyjnych. Rzeczywiście w ostatnim czasie wzrosła liczba zajęć pozalekcyjnych, z których korzystają uczniowie. Ale przyjrzyjmy się, jak to wygląda. To jest grafika. Jakby pan nie widział dokładnie, to może ja wyjaśnię. Ta zielona kreska to jest liczba zajęć sportowych. Okazuje się, że rzeczywiście w 2024 r. znacznie zwiększyła się liczba uczniów, którzy korzystają z różnych płatnych zajęć sportowych organizowanych przez rodziców. Zwiększyła się też liczba uczniów korzystających z zajęć artystycznych. Natomiast co się okazuje? Okazuje się, że liczba korepetycji w roku 2024 była dokładnie taka sama jak w roku 2023, czyli wtedy, kiedy wy rządziliście. Powiem więcej. Pik, jeśli chodzi o korepetycje, był w roku 2018. To jest rok szkolny 2018/2019. Powód był bardzo jasny. To wtedy zlikwidowaliście gimnazja i pierwszy rocznik zdawał egzamin ósmoklasisty. Rodzice przerażeni tym, że jest dziura edukacyjna, ponieważ między klasą VI i klasą VII było mnóstwo informacji, których uczniowie nie uzyskali, najzwyczajniej w świecie zainwestowali swoje pieniądze w korepetycje dla dzieci. Wtedy też najwięcej było płatnych zajęć sportowych i płatnych zajęć innego rodzaju, w roku 2018. Rok 2024 wygląda tak, że korepetycji nie jest więcej, za to jest rzeczywiście więcej, ale to przyrasta sukcesywnie od roku 2020, zajęć sportowych. W związku z tym to, co pan opowiada, jest zwykłą bzdurą.
Kolejna kwestia. Mówi pan o wakatach. Wakaty to jest bardzo interesująca rzecz, dlatego że w pewnym stopniu wskazują one na kondycję zawodu nauczyciela jako zawodu interesującego dla osób pracujących w edukacji. A więc zobaczmy, jak wyglądają wakaty. To też warto porównać. Pokażę to na rysunku, bo widocznie jak wam tłumaczymy, to nie rozumiecie. A więc jak to wygląda? Rok 2023, ostatni rok waszych rządów. Stan na 8 września, czyli na początek roku. Liczba wolnych stanowisk pracy dla nauczycieli: 8242.
(Poseł Krzysztof Gadowski: Uuu...)
Rok 2024, po podwyżkach: 6029. Rok 2025, czyli ten rok, liczba wolnych stanowisk pracy dla nauczycieli: 4775. Jak się okazuje, udaje się likwidować również wolne stanowiska pracy, ponieważ nauczycieli chcących pracować w zawodzie jest znacznie więcej. Z czego to może wynikać?
(Poseł Urszula Koszutska: Brawo!)
(Poseł Waldemar Andzel: Kłamie.)
Proszę państwa, to jest z SIO, z informacji oświatowej, nie ma możliwości przekłamania.
Teraz następna informacja. Z czego to może wynikać, że nauczyciele są bardziej zainteresowani tym, żeby pracować w zawodzie? Może z tego, że przez 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości efektywnie płace nauczycieli dyplomowanych i mianowanych, a ich jest większość, 80%, wzrosły o 1%...
(Poseł Tomasz Piotr Nowak: Uuu...)
...jeżeli uwzględni się inflację, która w tym czasie skumulowana wynosiła 46%. Podwyżka wynosiła 47%. Natomiast w okresie rządów koalicji 15 października, w tym Koalicji Obywatelskiej, zgodnie z naszymi zobowiązaniami pierwsze podwyżki już spowodowały, że efektywnie w ciągu 2 lat, czyli do roku 2025, płace nauczycieli mianowanych i dyplomowanych z uwzględnieniem inflacji wzrosły o 27% bez uwzględnienia inflacji, o blisko 40%, o 39% w przypadku początkujących, o ok. 37% w przypadku mianowanych i dyplomowanych. (Oklaski)
(Poseł Krzysztof Gadowski: Ooo...)
Dlaczego to jest możliwe? Dlatego że znacząco rosną nakłady na edukację. Popatrzmy, jak to wygląda. Kolejna grafika - znowu, bo myślę, że z grafiką będzie państwu łatwiej - to jest grafika, która mówi o wzroście wydatków na oświatę z budżetu państwa. Zobaczmy, 8 lat rządów PiS-u, 8 lat. Inflacja skumulowana - 46%. Zobaczmy, o ile wzrosły nakłady na oświatę. O 58%. Widzimy to? (Oklaski) 3 lata rządów koalicji 15 października. Plany budżetowe mamy już na rok 2026. O ile rosną nakłady na oświatę? Subwencja oświatowa plus dotacja, w momencie, w którym przejęliśmy od was rządy, 66,3 mld zł. Rok 2026, zaplanowane 115 mld zł. (Oklaski) Wzrost o siedemdziesiąt...
(Poseł Joanna Borowiak: I dlatego nauczyciele protestują. Brawo, pani minister.)
Przypomnę, że w 2019 r. mieliśmy największy strajk nauczycieli w historii, i to była ta sytuacja, w której wy co zrobiliście? Masowo hejtowaliście nauczycieli, również przy pomocy mediów publicznych.
Wzrosty na edukację - 73% w ciągu 3 lat. (Oklaski)
(Poseł Urszula Koszutska: Tak jest.)
To można też porównać do PKB. Kiedy przejmowaliście władzę w roku 2015, wydatki na oświatę odnośnie do PKB to było 2,4%. W momencie, w którym oddawaliście władzę, wydatki na oświatę to było ile? 1,9% PKB. W tej chwili, po 2 latach jest 2,5% PKB. W związku z tym pokazujemy bardzo jasno, że rosną nakłady na edukację, rosną zarobki nauczycieli, zmniejsza się ilość wolnych etatów. Jeśli chodzi o etaty, to w ogóle jest to niecałe 3100 etatów, bo to są wolne stanowiska częściowo w kawałkach etatów.
Co więcej? Można śmiało powiedzieć, że jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe, to młodzież się rozwija m.in. dzięki ograniczeniu prac domowych, bo ma po prostu również więcej czasu. To wszystko pokazuje jedno - ponieśliście klęskę, jeśli chodzi o (Dzwonek) edukację i my musimy po waszej klęsce tę edukację odbudowywać. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Poseł Joanna Borowiak: Ale słabo.)
Przebieg posiedzenia