10. kadencja, 40. posiedzenie, 4. dzień (12-09-2025)
47. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych o rządowym projekcie ustawy o bonie ciepłowniczym oraz o zmianie niektórych innych ustaw (druki nr 1684 i 1696).
Poseł Marek Suski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Można powiedzieć, że w przypadku Platformy jest to twórcze rozwinięcie pojęcia, a wręcz ewolucja słowa ˝kłamstwo˝. Kiedyś jeden z faszystów wymyślił propagandę. Dzisiaj kolejny etap stanowi PR Platformy Obywatelskiej. Jak można okradać Polaków i oszukiwać, twierdząc jednocześnie, że przychyla się im nieba i daje się ogromne wsparcie. To dotyczy m.in. tej ustawy.
Zacznę od zacytowania, choć mam mało czasu, zdania z uzasadnienia. Napisano: wybuch pandemii COVID, wzrost cen energii na rynkach po rosyjskiej inwazji na Ukrainę - całe szczęście, że już nie mówicie, że to PiS i inflacja, tylko: Putin i inflacja - zachwiały światową gospodarką, powodując niepokój społeczny. No, ładne uzasadnienie: niepokój. Po prostu ludzie dostali po grzbiecie, jeśli chodzi o ceny energii.
Niestety w uzasadnieniu zabrakło jednej bardzo ważnej rzeczy. Napisano tu, że państwa dbają o stabilizację cen energii i wspierają finansowo swoich obywateli różnymi dodatkami: węglowymi, osłonowymi itd. Zapomnieliście jednak dodać, że tak naprawdę, jeśli chodzi o Polskę, to największym uderzeniem jest ETS. Ponad połowę ceny energii i ciepła stanowi podatek unijny. Tak państwa unijne dbają o swoich obywateli, że chcą nas po prostu zamordować tymi cenami. To jest sprawa, na którą ten rząd powinien mieć wpływ, bo Donald Tusk mówił, że nikt go w Unii nie ogra, ale, jak widać, nawet się nie stara, żeby go nie ograno. Chyba nie może być tak, że go nie ograją, bo nawet do stołu, do gry go nie zapraszają. Ale to jest inna sprawa, szanowni państwo. To po pierwsze.
Powinniście zrobić wszystko, by zdjąć te obciążenia wynikające z ETS. Wtedy rzeczywiście Polacy nie musieliby błąkać się po różnych urzędach i prosić o jałmużnę. Po prostu wszyscy: i przedsiębiorcy, i szpitale, i żłobki, przedszkola, urzędy, mielibyśmy tańszą energię i tańsze ciepło. Wy natomiast wymyśliliście sobie, że dacie tzw. bon ciepłowniczy i pojawią się fanfary sukcesu, jak to Platforma rozdaje ludziom wielkie pieniądze. Jeśli się spojrzy na treść tej ustawy, to trudno odtrąbić sukces. Została zapisana ograniczona kwota 880 mln zł i napisano: nie więcej niż. Słyszałem, że może będzie więcej, ale jak was znam, to nie będzie więcej, tylko na pewno będzie mniej. Zawsze wam brakuje pieniędzy, jak rządzicie. Druga sprawa dotyczy długiej ścieżki zdrowia do uzyskania tych pieniędzy. Opisano tu, że wnioski trzeba składać osobiście w urzędzie, u prezydenta, wójta, burmistrza albo w placówce pocztowej. To już rozumiem, dlaczego w mniejszych miejscowościach likwidujecie urzędy pocztowe: żeby ludzie nie bardzo mieli gdzie złożyć te wnioski.
(Poseł Krzysztof Gadowski: Wyście to samo robili.)
Szanowni Państwo! Poseł sprawozdawca powiedział, że głosowaliśmy za tym projektem. Już o tym mówiłem, że lepszy rydz niż nic, chociaż w przypadku waszych grzybków raczej to są muchomory niż rydze. Głosowaliśmy dlatego, że jakaś część najbiedniejszych ludzi skorzysta, bo wprowadza się ograniczenie: nie przekracza kwoty 3272 zł albo: w przeciętnym rocznym okresie dochód na osobę nie przekracza kwoty 2454 zł. A więc tak naprawdę chcecie wesprzeć tylko tych, których nawet by po prostu nie było stać na zapłacenie za to ciepło, żeby się już całkiem system nie załamał i żeby ludzie nie wyszli na ulicę i was pałkami nie przegonili od władzy. Bo tak by się to skończyło, gdyby choćby tego minimalnego wsparcia nie było.
Otóż, szanowni państwo, tak, zagłosujemy za tą ustawą, chociaż była już bardzo dobra ustawa, mam tutaj na myśli ustawę z 7 lipca, którą odrzuciliście. Ona dawała pomoc wszystkim: nie tylko najbiedniejszym, ale też wszystkim, także przedsiębiorcom. Dzisiaj, jak słyszymy, polskie firmy (Dzwonek) upadają, bo nie stać ich na energię elektryczną. Ale wy to macie w nosie. Natomiast te kryteria w przypadku zwykłych ludzi, które tu zostały zawarte... Gdyby takie kryteria były dla jachtów, toby wasi ludzie tych jachtów nie dostali.
(Poseł Krystyna Skowrońska: Suski niech sobie kupi jacht.)
Natomiast łatwiej się swoim daje miliony niż biednym ludziom - 500 zł. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia