10. kadencja, 41. posiedzenie, 3. dzień (26-09-2025)
42. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych (druk nr 1627).
Poseł Krzysztof Ciecióra:
Dziękuję.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Przed chwilą słyszeliśmy wystąpienie pana ministra Krajewskiego, ale w ostatnich dniach bardziej do Polaków doszła informacja o tym, jak pan minister traktuje Polskę. Bo dowiedzieliśmy się, że dla ministra Krajewskiego i dla kolegów z PSL-u Polska to jest piaskownica.
(Poseł Joanna Borowiak: Na łopatki.)
I cytuję: panowie, to jest piaskownica, jest duża, nie kłóćmy się, proszę, podzielimy się tymi łopatkami i grabkami. Dla ministra Krajewskiego to jest właśnie Polska - piaskownica z łopatkami i grabkami.
(Poseł Joanna Borowiak: Wstyd i hańba.)
Ale czym są te łopatki? Mercosur, który zaakceptowaliście, nowa, niekorzystna umowa z Ukrainą. Kiedyś zboże z Ukrainy anomalią, dzisiaj - standardem.
(Głos z sali: Nie kłam.)
Kiedy my rządziliśmy i mieliśmy problem ze zbożem z Ukrainy, zboże kosztowało 1000, 1200, 1300 zł. Dzisiaj - 600, 700 zł. Kukurydza - 300 zł. To są wasze grabki. Ziemniaki - 25 gr za kilogram. To są wasze grabki. A jaka jest odpowiedź pana ministra, panie marszałku, zgadnie pan? Pan minister organizuje imprezę, dożynki ministerialne. (Dzwonek) Słuchajcie, nie mieliśmy nigdy takich dożynek. Pan minister stwierdził, że trzeba takie zorganizować.
Marszałek:
Dziękuję bardzo.
Poseł Krzysztof Ciecióra:
To nie są dożynki. To jest bal na Titanicu. (Oklaski)
(Poseł Joanna Borowiak: Igrzyska)
(Głos z sali: To jest dorzynanie.)
Przebieg posiedzenia