10. kadencja, 42. posiedzenie, 1. dzień (07-10-2025)
6. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych (druki nr 1678 i 1718).
Poseł Paweł Śliz:
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Z wielkim smutkiem przyjąłem, że kolega Kaleta opuścił salę plenarną. Mówił tak: ustawa jest dobra, przyspiesza postępowanie, zagłosowaliby, ale na złość nie zagłosują. To jest tak jak w przypadku małego dziecka, które wychodzi na pole w zimie i mówi: mamo, tato, ze złośliwości nie ubiorę czapki, odmrożę sobie uszy, będzie mi zimno, będę miał grypę, ale tobie na złość zrobię. Pragnąłbym też przypomnieć, że to przecież Prawo i Sprawiedliwość krzyczało, że będzie zmierzać do przyspieszenia wszystkich postępowań w sądach. Pragnę także przypomnieć, że asesorzy do orzekania zostali ponownie przywróceni w 2016 r. To ta strona głosowała za tym projektem.
Druk rządowy, o którym mówimy, to jest bardzo dobre rozwiązanie, które proponuje rząd. Pragnę zwrócić uwagę, że dzisiaj asesorzy orzekają w bardzo wielu postępowaniach, w licznych postępowaniach.
Orzekają w postępowaniach karnych, orzekają w postępowaniach, które mają czasami dużo cięższy walor niż postępowania rodzinne. Młodzi ludzie, którzy w momencie objęcia tytułu asesora mają co najmniej 26 lat, to nie są praktykanci. To są ludzie, którzy przeszli bardzo gruntowne nauczanie na uniwersytecie na wydziale prawa. To są ludzie, którzy przebyli nauczanie na aplikacji adwokackiej zakończonej bardzo trudnym egzaminem pod koniec tej aplikacji, egzaminem państwowym. Wyłączenie tylko i wyłącznie asesorów z grupy orzekania w sprawach rodzinnych jest olbrzymim błędem. Ten błąd naprawia właśnie rząd, wprowadzając tę ustawę.
Pragnę zwrócić uwagę, że bardzo wiele młodych ludzi, którzy to kończą, chciałoby się specjalizować właśnie w zakresie prawa rodzinnego. No i oni nie mogą tego robić. Możliwość przeniesienia jest dopiero, gdy posiadają już pełny tytuł sędziego. To naprawdę pomoże sądom, które rozważają bardzo ważne, istotne rodzinne sprawy, w których potrzebna jest tak naprawdę szybkość w działaniu. Czego obywatele oczekują? Obywatele oczekują przede wszystkim tego, że właśnie postępowanie m.in. rodzinne będzie trwało krótko. Obecnie według statystyk postępowanie w sądzie rejonowym trwa średnio kilka miesięcy, a nierzadko zdarza się, że postępowania w sprawach rodzinnych trwają nawet 2 lata. Zwiększenie obsady sądów przez asesorów i umożliwienie tego w sprawach rodzinnych jest krokiem w dobrym kierunku. Tak jak wspomniałem, skoro widzimy możliwość orzekania przez asesorów w tak ważnych sprawach jak sprawy np. karne, cywilne, gospodarcze, sprawy z zakresu prawa pracy, to dlaczego nie mieliby oni orzekać w sprawach z zakresu prawa rodzinnego? W związku z powyższym Polska 2050 w całej rozciągłości przychyla się do tego projektu ustawy. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia