10. kadencja, 42. posiedzenie, 1. dzień (07-10-2025)

7. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o rzeczach znalezionych oraz ustawy - Kodeks cywilny (druk nr 1629).

Poseł Grzegorz Lorek:

    Szanowna Pani Marszałek! Szanowny Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Omawiamy druk nr 1629, to jest rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o rzeczach znalezionych oraz ustawy - Kodeks cywilny, potocznie rzeczy znalezione.

    Według projektu nowelizacji postępowanie w sprawie rzeczy znalezionych będzie prowadzone przez starostę właściwego według miejsca znalezienia rzeczy. Obecnie postępowanie prowadzone jest w miejscu zamieszkania znalazcy lub miejscu znalezienia rzeczy. Wprowadzone mają zostać również nowe zasady postępowania ze znalezionymi dokumentami zawierającymi dane osobowe oraz obowiązek przekazania takich dokumentów do starosty. Wprowadzone mają zostać również nowe zasady postępowania ze znalezionymi dokumentami zawierającymi te dane. Jeżeli się nie uda ustalić ich właściciela, starosta będzie miał możliwość ich zniszczenia. Nie będzie także możliwości przejścia własności tych dokumentów na znalazcę. Limit wartości rzeczy, o których mówił pan minister, takich jak czapka czy parasol, oraz kwoty znalezionych pieniędzy, w odniesieniu do których ustaje obowiązek ich oddania właściwemu staroście, zostaje podniesiony do ok. 233 zł, czyli ze 100 do 233 zł. Do 5% minimalnej pensji wzrośnie wartość znalezionych pieniędzy, które obejmuje prawny obowiązek oddania ich znalazcy lub staroście.

    Duże rzeczy znalezione mają być przechowywane na lotniskach, to bardzo dobra, oczekiwana zmiana. Wydłużony ma zostać także termin odebrania rzeczy zgubionej w budynku użyteczności publicznej z 3 do 30 dni. Po upływie tego terminu właściwy zarządca będzie zobowiązany niezwłocznie przekazać rzeczy właściwemu staroście.

    Terminy dotyczące nabycia własności przez znalazcę zostają skrócone do 6 miesięcy, gdy właściciel jest znany, oraz do 12 miesięcy, jeżeli jest nieznany, a wezwania dokonano na tablicy ogłoszeń. Rodzą się tu wątpliwości, czy osoby, które zagubiły rzecz, znajdą tablicę ogłoszeń.

    Skrócony z roku do 6 miesięcy ma zostać termin na poszukiwanie właściciela w przypadku, gdy nie można doręczyć wezwania do odbioru rzeczy osobie uprawnionej lub osoba ta jest nieznana. Termin rozpocznie bieg od dnia znalezienia rzeczy poprzez wywieszenie wezwania na tablicy ogłoszeń. W nowelizacji zrezygnowano również z obowiązku publikowania ogłoszeń w prasie, pozostawiając ogłoszenia w BIP-ie. Panie ministrze, zastanawiałem się, czy nie pozostawić jednak starostwie możliwości publikowania zdjęć tych rzeczy na stronie internetowej, szczególnie że nie zawsze umiemy określić, co to mogą być za rzeczy, czy mają wartość sentymentalną, rodzinną i zniszczenie ich byłoby dla osoby, która je zgubiła, bardzo ważne i istotne. Mamy nr 112 - dlaczego o tym mówię? Dlatego że osoba w przypadku znalezienia rzeczy o charakterze militarnym powinna zgłosić to przede wszystkim żandarmerii wojskowej. Ale tak się zastanawiałem i nawet pytałem osoby postronne, co by zrobiły, gdyby znalazły takie rzeczy. Przede wszystkim nr 112. Czy nie należałoby jednak pozostawić ten numer w użyciu w odniesieniu do tych znalezionych rzeczy? Wśród obywateli nie ma jeszcze takiego myślenia, że jest to rzecz prawdopodobnie o charakterze militarnym, więc zadzwonię do żandarmerii wojskowej albo pomyślę sobie, że trzeba iść do starosty. W małych miasteczkach to będzie pewnie urząd gminy, a nie starosta - z bardzo prostego powodu: po prostu jest najbliżej. To są oczywiście drobne rzeczy, bo co do kierunku ustawy, to jest to jak najbardziej rzecz ważna, istotna, szczególnie zmiana dotycząca lotnisk.

    Tym niemniej, panie ministrze, czy ta ustawa jest aż tak ważna, istotna, że procedowanie nad nią odbywa się w dniu dzisiejszym? Oczywiście te wszystkie ustawy regulują nasze życie, tak jak pan wspomniał w swoim wystąpieniu, regulują pewną materię, która nabrzmiała. Ale czy powinniśmy malować ściany, gdy wali nam się strop, czyli finanse publiczne, służba zdrowia? Zostawiam panu odpowiedź na to pytanie. Będziemy przyglądać się dalszemu procedowaniu nad tą ustawą. Jest ona bardzo obiecująca, szczególnie w zakresie tego, co powiedziałem, czyli rzeczy zagubionych na lotniskach. Dziękuję.

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela)


Przebieg posiedzenia