10. kadencja, 42. posiedzenie, 1. dzień (07-10-2025)
8. punkt porządku dziennego:
Informacja o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w roku 2024 wraz ze sprawozdaniem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka (druki nr 1462 i 1719).
Poseł Paweł Szrot:
Szanowna Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Szanowny Panie Rzeczniku! Z całym szacunkiem. Z racji pełnionych funkcji zdarzało mi się jakiś czas temu uczestniczyć w dyskusjach, które towarzyszyły kandydaturze pana prof. Marcina Wiącka na stanowisko rzecznika praw obywatelskich. Te dyskusje rzecz jasna toczyły się wewnątrz mojego środowiska ideowego, środowiska konserwatywnej prawicy. Konkluzja tych dyskusji była tak naprawdę dosyć czytelna. Oczywiście pan prof. Wiącek jest przedstawicielem, jeśli chodzi o prawnicze poglądy, prawnicze idee, zupełnie przeciwnego bieguna ideowego niż moje środowisko, ale przy tym swoim światopoglądzie jest osobą prawniczo uczciwą. Wynikiem tych dyskusji, które wtedy prowadzono, jest oczywiście fakt, że pan rzecznik dzisiaj, właśnie on, nikt inny, przedstawia informację o działalności rzecznika praw obywatelskich.
Byłbym tutaj nieuczciwy, gdybym nie zaznaczył, że przejawy tej uczciwości prawniczej widzieliśmy również w tym krytycznym dla polskiej demokracji, praworządności, dla praw człowieka w Polsce roku 2024.
Pan rzecznik nie wahał się krytykować działań rządu w czasie nielegalnego przejęcia mediów publicznych, krytykował też plany rządu dotyczące dyskryminacji, wręcz upokarzania części środowiska sędziowskiego, tzw. mitycznych, nieistniejących neosędziów. To trzeba docenić, panie rzeczniku. Oczywiście moim zdaniem i pewnie zdaniem wielu moich kolegów z Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość te działania są zbyt mało daleko idące, zbyt asukuracyjne, punktowe i ostrożne.
Teraz dużą część mojego wystąpienia chciałbym poświęcić na obszerne cytaty z informacji pana rzecznika, bo one tak naprawdę są jak wymierzony oskarżycielski palec w kierunku koalicji, która od 2023 r. sprawuje w Polsce władzę wykonawczą.
Jeśli chodzi o sytuację związaną z nielegalnym aresztowaniem pana posła Mariusza Kamińskiego, posła dzisiaj, tak jak posła wtedy, czytamy na s. 85 informacji: rzecznik uznał, że wniosek administracji aresztu śledczego o zgodę na przymusowe karmienie został złożony do sądu penitencjarnego przedwcześnie, przy braku ustawowej przesłanki jego złożenia. Postanowienie sądu okręgowego o zastosowaniu przymusowego karmienia zostało także wydane mimo niespełnienia ustawowej przesłanki jego wydania. Rzecznik stwierdził także, że użycie wobec skazanego na czas sztucznego karmienia przymusu w postaci unieruchomienia pasami było nieuzasadnione i skutkowało naruszeniem jego nietykalności cielesnej i wolności osobistej. W badanej sprawie Służba Więzienna nie wykazała, że unieruchomienie na czas realizacji sztucznego karmienia było konieczne z uwagi na brak współpracy z personelem medycznym.
Jeśli chodzi o aresztowanie i przetrzymywanie w areszcie tzw. wydobywczym ks. Michała Olszewskiego, w informacji pana rzecznika czytamy następujące oskarżenia: ustalenia potwierdziły zasadność zarzutu długotrwałego prowadzenia przez funkcjonariuszy ABW czynności procesowych z udziałem ks. Olszewskiego nieprzerwanie przez 15 godzin, bez zapewnienia mu w tym czasie możliwości odpoczynku, bez zapewnienia posiłku, przy nieprzerwanym stosowaniu kajdanek, nawet w czasie przebywania w pomieszczeniach bezpiecznych, zapewniających ochronę i pod nadzorem funkcjonariuszy ABW. Za zasadny uznano zarzut nadmiernego stosowania prewencyjnie w areszcie śledczym środków przymusu bezpośredniego przez wprowadzenie dodatkowych obostrzeń polegających na stosowaniu kajdanek zakładanych na ręce przy każdym opuszczeniu celi mieszkalnej i innych pomieszczeń, gdy w stosunku do ogółu tymczasowo aresztowanych nie stosowano kajdanek na czas doprowadzania na spacer, do świetlicy i do łaźni. Do stosowania tego typu obostrzeń brak było podstaw, ponieważ żadne okoliczności nie wskazywały, by ks. Michał Olszewski swoją postawą lub zachowaniem stwarzał większe zagrożenie dla bezpieczeństwa jednostki i funkcjonariuszy Służby Więziennej niż inni tymczasowo aresztowani. To czytamy na s. 87 informacji.
Ustalenia potwierdziły zasadność zarzutu stosowania nadmiernych i nieuzasadnionych środków przymusu bezpośredniego przez funkcjonariuszy Policji podczas konwojowania ks. Olszewskiego, kiedy oprócz kajdanek zakładanych na ręce użyto kajdanek zakładanych na nogi. Stwierdzono naruszenie prawa do nieskrępowanego korzystania z urządzeń sanitarnych w celi mieszkalnej, przez umieszczenie ks. Olszewskiego w celi mieszkalnej, w której kącik sanitarny nie był osłonięty w sposób uniemożliwiający zobaczenie osadzonego podczas czynności wymagających intymności. To s. 88 informacji.
Teraz przechodzimy do ustaleń dotyczących aresztowanych pań urzędniczek z Ministerstwa Sprawiedliwości. Pani Karolina: w związku z prowadzeniem przez funkcjonariuszy ABW czynności procesowych z udziałem pani Karoliny przez 18 godzin, bez zapewnienia jej w tym czasie pełnowartościowego posiłku, doszło do niewłaściwego traktowania zatrzymanej. Ustalenia potwierdziły zasadność zarzutu stosowania nadmiernych i nieuzasadnionych środków przymusu bezpośredniego przez funkcjonariuszy Policji podczas konwojowania z aresztu śledczego do Prokuratury Krajowej pani Karoliny na czynności procesowe, kiedy oprócz kajdanek zakładanych na ręce użyto kajdanek zakładanych na nogi. Ustalenia potwierdziły, że sprawdzenie prewencyjne dwukrotnie było realizowane wobec zatrzymanej przez funkcjonariusza mężczyznę. Za zasadny uznano zarzut bezprawnego umieszczenia pani Karoliny w celi izolacyjnej, skoro nie została wydana przez dyrektora aresztu stosowna decyzja w tym przedmiocie. Stwierdzono również naruszenie polegające na niewydaniu do celi mieszkalnej przedmiotów kultu religijnego przekazanych w paczce. To wszystko czytamy na s. 89 informacji.
Teraz będę mówił o ustaleniach dotyczących pani Urszuli z Ministerstwa Sprawiedliwości. Niedopuszczenie obrońcy do udziału w czynności ogłoszenia pani Urszuli postanowienia o przedstawieniu zarzutów i przesłuchania jej w charakterze podejrzanej naruszyło jej prawo do obrony. Ustalenia potwierdziły zasadność zarzutu stosowania nadmiernych i nieuzasadnionych środków przymusu bezpośredniego, kiedy oprócz kajdanek zakładanych na ręce użyto kajdanek zakładanych na nogi, tak jak w przypadku pani Karoliny. Za nieprawidłowe uznano niezapewnienie posiłku Urszuli D. podczas realizacji przez funkcjonariuszy ABW czynności procesowych z jej udziałem trwających w jednym przypadku 11 godzin, w drugim przypadku - 8 godzin. Stwierdzono naruszenie w postaci dokonywania sprawdzenia prewencyjnego pani Urszuli przez funkcjonariuszy mężczyzn, tak jak w przypadku pani Karoliny. (Dzwonek)
Pani Marszałek! Wysoki Sejmie! Panie Rzeczniku! Ze względu na czas nie mogę kontynuować tego wyliczenia oskarżeń wobec rządzących, ale powtarzam: nawet jeśli uznam te stwierdzenia za asekuracyjne, ostrożne i niezbyt daleko idące, to wyrażam uznanie, że...
(Wicemarszałek wyłącza mikrofon, poseł przemawia przy wyłączonym mikrofonie, oklaski)
Przebieg posiedzenia