10. kadencja, 42. posiedzenie, 2. dzień (08-10-2025)
12. punkt porządku dziennego:
Informacja bieżąca.
Poseł Joanna Wicha:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałam państwu bardzo podziękować za tę merytoryczną dyskusję. Z tego, co widzę, głosy, które państwo zabraliście, w zasadzie są jednoznaczne. Mamy ogromny problem, z którym w końcu czas najwyższy coś zrobić. Bardzo mnie cieszy, że jest to głos ponad podziałami politycznymi. Bo alkohol, proszę państwa - wiem, zabrzmi to jak jakieś puste hasło - nie ma barw politycznych. Alkoholikami możemy być wszyscy, niezależnie od tego, czy siedzimy po prawej, lewej, środkowej stronie, czy jesteśmy z zamożnych domów, czy jesteśmy z ubogich domów, czy mamy pracę, czy nie mamy pracy. Oczywiście jest to zjawisko społeczne. Jest to ogromny problem i alkoholizm może być motywowany naprawdę wieloma czynnikami. Dlatego im mniej alkoholu będziemy mieli w przestrzeni publicznej, tym lepiej. Nie trafiają do mnie naprawdę argumenty dotyczące tego, że jak ktoś będzie chciał się napić, to i tak się napije. Nie, proszę państwa. Jak ktoś będzie chciał się dopić, bo już się dopił odpowiednio do godz. 22, to jak nie będzie miał możliwości kupienia alkoholu, to się nie dopije. I być może wróci do domu i nie zrobi rodzinie awantury i nie pobije żony lub męża, bo kobiety też piją. Nie zrobi awantury dzieciom, nie straumatyzuje na całe życie dzieci, które będą zawsze miały w głowie swoich rodziców, którzy zamiast okazywać im miłość, okazywali im agresję, i bliskich - bo nie chodzi tylko o rodziców - dziadków, wujków itd.
Proszę państwa, wybrzmiało tutaj wiele rzeczy, do których bardzo krótko się odniosę. Małpki. W naszej ustawie nie ma małpek, bo według legislacji potrzebowałoby to okresu notyfikacji unijnej, który by trwał parę miesięcy. Ponieważ bardzo chcieliśmy, żeby w końcu ta ustawa była procedowana, nie wpisaliśmy małpek do naszej ustawy. Osobiście jestem gorąco za tym, żeby małpki, tak jak już wcześniej powiedziałam, absolutnie zniknęły z naszych półek. Ja bym była w ogóle za tym, żeby wiele rzeczy związanych z alkoholem zniknęło, ale to jest moje osobiste zdanie. Nie możemy też być tacy, że odmawiamy wszystkiego. Alkohol można pić, tylko trzeba to robić z rozumem. Małpki - jak najbardziej.
Reklama. Też nie mamy w swoich zapisach ustawy kwestii reklamy alkoholu 0%. Przyznam szczerze, że głosy, które dzisiaj słyszałam na temat tego, jak alkohol 0% może jednak wpływać na inicjację alkoholową poprzez kolorowe, barwne etykiety i ukryte gdzieś tam w kąciku 0%, to jestem coraz bardziej skłonna do tego, żeby jednak poprzeć to, że jeżeli już zakazywać reklamy, to również alkoholu 0%. Bo to też nie jest tak do końca, że tam jest całkowicie 0%. Np. jeśli chodzi o kobiety w ciąży, to może być mylące. Tutaj jak najbardziej tak.
Kolejna rzecz - stacje benzynowe. Wiele osób też mówi: przecież to nie jest tak, że jak ktoś kupi na stacji benzynowej, to jest równoznaczne z tym, że wypije ten alkohol. Proszę państwa, były na ten temat przeprowadzane badania i sami badani kierowcy przyznali się w liczbie 47%, że zaraz po kupieniu alkoholu, szczególnie małpki, bo to się mniej rzuca w oczy, wychodzili ze stacji benzynowej, wsiadali do auta i wypijali ten alkohol. I ruszali dalej w drogę.
Mamy wypadek, tragiczny wypadek z wczoraj, czterech nastolatków. Sprawca tego wypadku nie poddał się badaniu. Nie wiemy tak naprawdę, czy był pod wpływem alkoholu, czy nie. Nie wiem. Może w trakcie posiedzenia już ta informacja jest. W każdym razie pozwolił sobie pobrać krew, nie poddał się badaniu alkomatem. Nawet jeśli był trzeźwy, to i tak cała masa wypadków, które się działy na naszych drogach, gdzie giną głównie dzieci... Proszę zwrócić uwagę, jak bardzo dużo dzieci ginie na drogach. To są ofiary pijanych kierowców. Czy naprawdę tak bardzo nam będzie przeszkadzało, jeżeli chociaż odrobinę zmniejszymy tę liczbę poprzez wyeliminowanie tego czynnika, jakim jest możliwość zakupu alkoholu na stacji benzynowej? Myślę, że naprawdę nam nie ubędzie. Jeżeli komuś ubędzie, to producentom alkoholu. Akurat nie będę drzeć szat z tego powodu. Można się zawsze przerzucić na jakąś inną, mniej szkodliwą dla społeczeństwa, działalność i branżę.
Jeśli chodzi o samorządy i zabieranie wolności samorządom, to już się do tego odniosłam.
Natomiast jeśli chodzi o zakaz, że po godz. 6 tak naprawdę są sprzedawane małpki... (Dzwonek) W naszej ustawie jest zapis, że samorządy będą mogły regulować to dowolnie, tzn. dowolnie w tym sensie, że od godz. 21 do godz. 9 rano, jeśli będzie taka potrzeba.
Ostatnie zdanie. Bardzo dziękuję jeszcze raz wszystkim państwu i mam nadzieję, że ministerstwo nad tymi wszystkimi głosami się pochyli i przyjmie te uwagi, że naprawdę jak najszybciej będziemy procedować nad tą, jakże nam wszystkim potrzebną, ustawą. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia