10. kadencja, 43. posiedzenie, 1. dzień (15-10-2025)

3. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy (druki nr 1389 i 1715).

Poseł Łukasz Schreiber:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Przyzwyczailiśmy się, że ta Izba, akurat mija 2 lata od wyborów, zajmuje się głównie od 13 grudnia albo projektami światopoglądowymi, albo sprawami kompletnie nieistotnymi czy też, powiedzmy, czwartorzędnymi, albo dostosowywaniem prawa unijnego do wymogów polskich, albo ewentualnie projektami takimi jak ten, czyli projektami po prostu szkodliwymi.

    Ten projekt ustawy sam w sobie byłby zły i niedobry. On tylko może podważać zaufanie wyborców do tego procesu w Polsce. Ale po tym, co państwo jako lewa strona tej sali zrobiliście po wyborach prezydenckich, po tym, jak w sposób ordynarny, bezczelny, niezgodny z prawdą próbowaliście podważać wynik wyborów, po tym, jak - to słowa marszałka Sejmu Rzeczypospolitej - nakłanialiście czy też może wasi przywódcy nakłaniali marszałka do zamachu stanu, przedstawienie tego projektu zakrawa naprawdę na kpinę. Chcecie doprowadzić do sytuacji - dalej bierzecie to na siebie - by po kolejnych wyborach fala wątpliwości, niechęci, dążenia do tego, żeby podważać wynik wyborów, jeszcze bardziej się po prostu rozprzestrzeniała, bo powszechne wybory korespondencyjne, także te za granicą, to oczywiście jest to, co chcecie tutaj wprowadzać.

    Chcę zwrócić uwagę na to, o jakiej liczbie głosów dzisiaj mówimy, liczbie tych, którzy głosują korespondencyjnie: 12 tys. w wyborach parlamentarnych, bodajże trzydzieści parę tysięcy w wyborach prezydenckich. Wydaje się, że należy zadać pytanie, czemu w istocie ten projekt ma służyć oprócz politycznej awantury, czy w ogóle ktokolwiek próbował rozmawiać także z prezydentem o tym projekcie czy sondować tutaj nastawienie. Znając życie - nie sądzę. Ten projekt, tak jak mówię, w niczym nie pomaga.

    Oczywiście są sytuacje, pani poseł sprawozdawca, pani przewodnicząca przedstawiała tu jakieś przypadki, które mogą zaistnieć, że ktoś może mieć gdzieś problem. Nie sądzę, żeby jeżeli taka sytuacja wynikłaby z dnia na dzień, ktoś był w stanie akurat myśleć o tym, żeby zagłosować korespondencyjnie. Natomiast wydaje mi się, że zwłaszcza w kilku przypadkach może to spowodować wysyp takich wątpliwości, co mieliśmy już w Polsce, co przerabialiśmy, co przerabiają inne kraje. Pytanie, które się znowuż nasuwa: W jakim celu? Dlatego Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość zgłasza wniosek o odrzucenie projektu ustawy. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia