10. kadencja, 43. posiedzenie, 1. dzień (15-10-2025)
5. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o rządowym projekcie ustawy o zdrowiu zwierząt (druki nr 1479 i 1803).
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Czerniak:
Bardzo dziękuję.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dziękuję za te pytania. Postaram się odpowiedzieć na nie rzeczywiście w sposób wyczerpujący, ale na niektóre zgodnie z sugestią odpowiemy na piśmie.
Zacznę, proszę państwa, od konsultacji, bo tutaj jest podawane w wątpliwość to, że nie przeprowadziliśmy tych konsultacji w sposób wystarczający, a jeżeli one były, to były po prostu tylko fasadowe, nie uwzględnialiśmy tych uwag. Niech o tym świadczą liczby, chociaż tutaj pan poseł Skonieczka przedstawił raport z konsultacji. Proszę państwa, co do czasu dyskusji nad tym projektem rządowym, to my rozpoczęliśmy dyskusję i konsultacje 31 maja 2024 r., zostało to przekazane do konsultacji publicznych - 30 dni. Dzisiaj mamy 2025 r., czyli ten czas, można powiedzieć, był dość długi. Zgodnie z raportem przekazaliśmy projekt, proszę państwa, do 153 podmiotów, tak jak było stwierdzone. Chcę obalić ten mit, że nie uwzględniliśmy tych uwag. Zostało zgłoszone, statystycznie ujmując, 251 uwag. Z tego, proszę państwa, w naszym projekcie uwzględniliśmy 110 uwag. To po pierwsze.
Były też pytania dotyczące kwestii, które wychodzą poza materię ustawową, a dotyczą stricte, że tak powiem, dyskusji politycznej. Tutaj chodzi o umowę stowarzyszeniową: Ukraina - Unia Europejska, która została... Dzisiaj zresztą miałem przyjemność i okazję uczestniczyć w posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Właściwym, wiodącym resortem w sprawie tej umowy jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii. My, jako Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi... Dlatego że w tej umowie dotyczącej handlu i kwestii ilości kontyngentów określonych są produkty rolno-spożywcze z naszego punktu widzenia, polskiego rolnika, bardzo wrażliwe: drób, miód, cukier, jajka. Powiem o tej umowie - chociaż ona wyprzedza materię - żeby nie uciekać od tej odpowiedzi. Proszę państwa, ta umowa uwzględnia propozycję rządu polskiego w pewnej części. To bardzo istotne z punktu widzenia hamulców bezpieczeństwa tej klauzuli, która mówi, że jeżeli te kontyngenty zostaną przekroczone, to jest hamulec bezpieczeństwa, bez względu na to, czy zachwianie nastąpi na rynku w jednym państwie członkowskim, czy też w kilku. To był postulat naszego rządu i on został uwzględniony. Również, proszę państwa, w tej umowie mówiliśmy o dostosowaniu standardów tych produktów, które będą wkraczały na rynek unijny, czyli polski. Tym samym czas dostosowania tych standardów został określony na 3 lata. Być może to jest okres długi - 3 lata, natomiast jest zapisane w tej umowie, że po prostu strona ukraińska musi spełnić standardy dotyczące dobrostanu zwierząt, pescytydów, leków weterynaryjnych. Również my postulowaliśmy, żeby te kontyngenty były, że tak powiem, rozłożone w czasie, żeby nie weszły jednocześnie. Proszę nie straszyć tymi kwotami, tym, że one są duże, jeśli chodzi o każdy asortyment. Jedynie problemem jest kwestia cukru, co do którego zostało to zwiększone, ale jeśli chodzi o cukier, nawet przez ten zwiększony kontyngent nie zwiększa się tej liczby, ilości, która była w ATM-ie.
To tyle, pani marszałek. Pozwoliłem sobie odpowiedzieć na te pytania, które nie są związane z materią ustawową. Ale szanuję państwa posłów czy aspekt polityczny - ta Izba jest też izbą, gdzie jest dyskusja polityczna - więc odpowiedziałem na to.
Teraz, proszę państwa, przechodzę do tych kwestii, które były tutaj poruszane, dotyczących właśnie tego rządowego projektu ustawy o zdrowiu zwierząt. Otóż, proszę państwa, mówicie państwo: Gdzie jest deregulacja? Otóż informuję państwa, że ta ustawa nie ma charakteru deregulacyjnego, ona ma charakter wdrożeniowy, czyli wdrażamy rozporządzenie Parlamentu i Rady - AHL, Animal Health Law. My uszczegółowiamy pewne kwestie na szczeblu krajowym, żeby to uprościć wprost. Tutaj była też taka teza, że my nadwymiarowo traktujemy biurokrację, że rolnika, producenta obarczamy tymi innymi działaniami. Otóż my w sposób bardzo zwięzły staramy się to uprościć, żeby rzeczywiście nie było nadmiaru biurokracji.
Jeżeli mówimy o nowelizacji na podstawie tego rozporządzenia, to ja przypomnę, że ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt pochodzi z 2004 r. Zapewne wiele w naszym kraju się zmieniło. Wiele spraw nabrało biegu czy też są różne inne kwestie, więc dostosowujemy to do tychże właśnie wymagań.
Proszę państwa, jeżeli mówimy o odszkodowaniach, to nie straszmy hodowców, że nie będzie odszkodowań. Powiatowy lekarz weterynarii podejmuje taką decyzję, a on nie podejmuje jej na podstawie podejrzenia czy jakiejś tam intuicji, nie wiem czego. Musi to być przecież na podstawie badania potwierdzonego w laboratorium referencyjnym, a czasami nawet w laboratorium unijnym. To jest poważna decyzja z punktu widzenia lekarza powiatowego, hodowcy, a także - szeroko - rodziny itd., bo to obejmuje również aspekty psychologiczne. To nie może być decyzja podejmowana na podstawie, tak jak powiedziałem, podejrzenia. Zresztą to jest określone w art. 45 znowelizowanej ustawy, do którego odsyłam państwa posłów. Proszę przeczytać z wnikliwością, tam wszystko jest opisane.
Pan poseł Jarosław Sellin powiedział o kwestii dzikich zwierząt i o tym, że żyje na terenie, gdzie występują dzikie zwierzęta. Jak to jest uregulowane? Przede wszystkim: monitoring, odstrzał sanitarny i służby, które posiadają wiedzę o zwierzętach, które padły. One muszą tę informację dostarczyć. Dzikie zwierzęta podlegają tej regulacji.
Pani poseł Anna Paluch zapytała o rozporządzenie unijne oraz o obowiązki, jeśli chodzi o wilki. Proszę państwa, wilki stanowią problem szczególnie na Podkarpaciu, ale także w innych częściach kraju. I tu formalne sprostowanie czy uwaga: kwestie dotyczące wilków są uregulowane w ustawie o ochronie przyrody. Ten rządowy projekt ustawy nie reguluje tej materii. Oczywiście współpracujemy, natomiast odpowiada za to Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
Pan poseł Marcin Józefaciuk poruszył kwestię edukacji, przedstawiania problemów rolnikom. Pracujemy w tej dziedzinie w sposób szeroki, poprzez upowszechnianie ulotek, przekazywanie informacji, szkolenia, działania inspekcji weterynaryjnej, ośrodka doskonalenia.
Przypomnę państwu, o czym mówił pan poseł Jarosław Rzepa, że kiedy walczyliśmy z pryszczycą, w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi został powołany zespół kryzysowy do spraw pryszczycy. Prowadziliśmy szeroką akcję edukacyjną, informacyjną, której celem było zapobieżenie rozprzestrzenianiu się tej choroby. Rozpowszechniane były ulotki, informacje, również w social mediach, telewizji. Dzisiaj również będzie to prowadzone szkoleniowo przez inspekcję, ODR-y i wszystkie nasze jednostki.
Pan poseł Krzysztof Mulawa poruszył kwestię Unia - Ukraina. Generalnie już do tego się odniosłem, dotyczy to sfery polityki.
Pani poseł Małgorzata Pępek wskazała na pozytywy. Wypadałoby się zgodzić.
Pani posłanka Bogumiła Olbryś postawiła kilka pytań i w konkluzji stwierdziła, że dla dobra młodych rolników oczekuje odpowiedzi na te pytania na piśmie. Zgodnie z życzeniem pani posłanki przedstawimy odpowiedzi na piśmie. Niektóre kwestie już omówiłem, jeśli chodzi o czas, tryb, ale jeżeli pani poseł sobie życzy, żeby to było na piśmie, to zgodnie z życzeniem to zrobimy.
(Poseł Bogumiła Olbryś: Bardzo proszę i dziękuję bardzo.)
Pan poseł Mariusz Krystian mówił o decyzji powiatowego lekarza weterynarii dotyczącej zabezpieczenia, wybicia stada. Proszę państwa, jeżeli jest stwierdzona choroba i powiatowy lekarz weterynarii podejmuje taką decyzję merytoryczną opartą na badaniach po to, żeby ta choroba się nie rozprzestrzeniała, to chyba jest to słuszna decyzja. W związku z tą decyzją rolnik otrzymuje odszkodowanie. Jeszcze raz powtarzam, znam działania inspekcji weterynaryjnej, jej profesjonalne podejście i ostrożność, bo relacja między inspektorem i rolnikiem zmienia się na lepsze w stosunku do rolnika. Inspektor ma nie tylko karać, że tak powiem, rolnika, on go ma pouczać, ma współpracować w tym sensie. Myślę, że regułą jest współpraca. Może są jakieś wyjątki, ale od reguły.
Pan poseł Kazimierz Gwiazdowski poruszył kwestię dzikich zwierząt. Mówimy o tym jeszcze raz, jakie są instrumenty, żeby można było to regulować - odstrzał sanitarny. Inspekcja weterynaryjna ma również, i miała, obowiązek zwalczania chorób dzikich zwierząt. To jest zapisane, więc te wszystkie kwestie są uregulowane.
Pan poseł Krzysztof Ciecióra zadał pytanie dotyczące konsultacji. Stwierdził, że organizacje nie brały udziału w konsultacjach. W ostatnim dniu, kiedy komisja się zebrała, 14 października, przedstawiły pismo z uwagami, które pan poseł przedstawił. Nie zostały one przyjęte przez komisję, natomiast zostały zgłoszone jako wnioski mniejszości. Starałem się na posiedzeniu komisji wytłumaczyć, że część materii objętej tymi poprawkami jest już zawarta w naszej propozycji dotyczącej art. 101, gdzie wszystko zostało przedstawione, więc poprawka została skonsumowana.
Podobnie jest z tymi słynnymi już karami pieniężnymi, o których dzisiaj mówimy i którymi straszymy rolników, że będą je płacić. To jest tylko straszenie, ponieważ kary pieniężne, sankcje zamieniliśmy na decyzję administracyjną. Proszę państwa, zgodnie z K.p.a., o czym mówiłem w komisji, ale powtórzę wobec państwa, organ może odstąpić od nałożenia kary pieniężnej, kiedy zobaczy, że przesłanki przestały istnieć, wszystko zostało naprawione. W takiej sytuacji może tylko pouczyć, zamiast karać. Następuje to w drodze decyzji administracyjnej, zgodnie z przepisem K.p.a.
Pani poseł Małgorzata Niemczyk poruszyła kwestię organizacji społecznych. Możemy zachęcać do współpracy i rozmów. Wiadomo, że rozmowy czasami nie są łatwe.
Pan poseł Marcin Skonieczka poruszył kwestię wejścia w życie rozporządzenia (UE) Animal Health Law. Proszę państwa, powtórzę jeszcze raz, weszło ono w życie w 2021 r., więc państwa członkowskie - a rozporządzenie, co już powtarzaliśmy w tej sali, stosuje się wprost, natomiast dyrektywą określa się cel - miały obowiązek wdrożenia tego rozporządzenia. Pytanie o lata 2021-2023 i o to, dlaczego nie zostało wdrożone, zostawiam bez odpowiedzi, bo wtedy nie miałem wpływu na tę decyzję. Być może ktoś inny, kto jest tutaj na sali, miał wpływ i zechciałby odpowiedzieć. Przyjmuję to jako odpowiedź milczącą.
Kolejne pytanie. Pan poseł Jarosław Krajewski zapytał o kwestię budżetową, czyli OSR oraz wpływ na budżet. Proszę państwa, w OSR jest napisane wprost: neutralne dla budżetu państwa. Inspekcja Weterynaryjna również w ramach swoich etatów, zadań, ułożenia kompetencji będzie realizowała te zadania, więc wpływ regulacji na budżet państwa jest zerowy.
Pani Józefa Szczurek-Żelazko mówiła o zielonym ładzie. Pani posłanka chyba przypomniała sobie czasy, kiedy to komisarz ze strony PiS-u mówił, że zielony ład jest programem PiS-u, i dlatego chciała to kontynuować. Nie widzę tutaj zapisów w tym rządowym projekcie ustawy, więc przepraszam, że odpowiedź jest taka, że nie rozumiem tego pytania lub nie widzę, że tak powiem, umocowania.
Pan Jarosław Sachajko - te pytania były konkretne. Pan poseł pytał, ile było odszkodowań, jakie to były kwestie, jakie decyzje itd., czy też o etaty w Inspekcji Weterynaryjnej. Oczywiście na to pytanie pana posła odpowiemy na piśmie. Mówił pan również o bezpieczeństwie żywnościowym, tylko że ta ustawa ma wpływ na bezpieczeństwo żywności, a nie bezpieczeństwo żywnościowe. To jest lekkie rozróżnienie, że tak powiem, jeden zakres jest węższy, drugi szerszy.
Przemieszczanie żubrów. Pani Małgorzata Golińska mówiła o tym, z kim było to konsultowane, bo w tym wykazie, w tym konsultacyjnym raporcie, co słusznie pani posłanka zauważyła, nie było towarzystwa miłośników żubrów pani prof. Olech-Piaseckiej. Gratuluję wnikliwości i zainteresowania się tą materią. Ale my jako ministerstwo roboczo konsultowaliśmy to z towarzystwem i towarzystwo przyjęło pozytywnie wszystkie zaproponowane przepisy, które dotyczą przemieszczania się żubrów.
Również mój kolega z okręgu pan poseł Bartłomiej Pejo mówił o umordowaniu rolnika, o tych kwestiach, że Unia itd. Proszę państwa, my z budżetu państwa, czyli od podatników, wszystkich tu siedzących, wypłaciliśmy na rzecz odszkodowań w tym roku, oczywiście ta kwota dotyczy również funkcjonowania Inspekcji Weterynaryjnej, 1 000 800 tys. No więc, jeżeli jest decyzja powiatowego lekarza, w ślad za tym idą te odszkodowania.
Ktoś z państwa posłów pytał o terminy, czy one są dotrzymywane. One są, że tak powiem, realizowane niezwłocznie, jak najszybciej, ale nie ma określonego terminu, żeby te odszkodowania wpłynęły na konta rolników.
Tutaj moja konkluzja dotycząca ostatniego pytania pana Witolda Tumanowicza, że to są takie (Dzwonek) konsultacje dla konsultacji. Jeżeli chodzi o spotkania, o tym mówiłem na początku, proszę państwa - 250 uwag, z tego w ramach konsultacji ujęliśmy 110.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia