10. kadencja, 43. posiedzenie, 1. dzień (15-10-2025)
10. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (druki nr 1753 i 1801).
Poseł Janusz Kowalski:
Dziękuję.
Panie Marszałku! Szanowni Państwo! W imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość składam wniosek o odrzucenie w całości projektu ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Finansów. Mówimy stanowcze nie temu projektowi z kilku powodów. Po pierwsze, argument numer jeden, obowiązuje zasada 3-letniej stabilności. W ustawie wpisaliśmy wyraźnie w art. 143 ustawy o fundacjach rodzinnych zapis, że po 22 maja 2026 r. rząd ma obowiązek przedstawić Sejmowi i Senatowi raport z funkcjonowania tych przepisów. Dopiero po takim raporcie możliwe są jakiekolwiek zmiany legislacyjne. Dzisiejszy projekt ignoruje tę zasadę, a więc łamie własne zobowiązanie ustawowe i narusza zasadę zaufania obywatela do państwa, art. 2 Konstytucji RP. Nie można reformować czegoś, zanim jeszcze nie sprawdzimy, jak to działa To po pierwsze.
Po drugie, ten projekt niszczy zaufanie przedsiębiorców do państwa. Fundacje rodzinne zostały wprowadzone po to, by budować polski kapitał rodzinny i chronić majątek polskich firm rodzinnych, a tu nagle, w połowie gry, minister finansów mówi: zmieniamy reguły. Polscy przedsiębiorcy, którzy w dobrej wierze zakładali fundacje, inwestowali środki, muszą czuć się oszukani. I tak się będą czuć. Nie ma silnej gospodarki bez zaufania do państwa. Taki projekt powoduje w istocie, że kancelarie podatkowe będą teraz zachęcały wszystkich do zakładania fundacji w Liechtensteinie i w Luksemburgu.
Po trzecie, projekt jest napisany na kolanie, bez konsultacji, bez analiz skutków. Brakuje konsultacji ze stroną społeczną, z doradcami, z przedsiębiorcami, istnieje sprzeczność przepisów z uzasadnieniem projektu ustawy, widać tu kompletny chaos. Nie tworzy się tak prawa, które dotyczy tysięcy polskich firm. Takich fundacji rodzinnych mamy już ponad 2200.
Po czwarte, projekt uderza w polską gospodarkę i zatrzyma w naszej ocenie napływ inwestycji, dlatego że fundacje rodzinne, szanowni państwo, czego kompletnie nie rozumie Andrzej Domański, są dzisiaj łącznikiem między polskim kapitałem a zagranicznymi inwestorami. To właśnie dzięki nim środki z funduszy inwestycyjnych i venture capital płyną do polskich start-upów i firm technologicznych. Komuś w Ministerstwie Finansów zaświtało, że trzeba ten napływ pieniędzy z zagranicy poprzez polskie fundacje rodzinne dla polskich start-upów najzwyczajniej zatrzymać. Takie nowe przepisy zamkną więc drogę do inwestowania w polskie start-upy, a to oznacza odpływ kapitału, mniej inwestycji, wolniejszy rozwój. To zdecydowany cios w innowacje.
Kolejny argument. Zamiast wzmacniać polskie rozwiązania, rząd promuje zagraniczne. Gdy w Polsce prawo jest niestabilne, nie minęły nawet 2 lata, a już ci niekompetentni urzędnicy z Ministerstwa Finansów z Andrzejem Domańskim zmieniają przepisy w trakcie trwania tego 3-letniego okresu. Przedsiębiorcy będą zakładać fundacje w Luksemburgu, w Liechtensteinie czy np. w Austrii. Tam nie zmienia się zasad gry w trakcie tak krótkiego okresu. Zmienianie zasad w ciągu 2 lat dowodzi, że polski system podatkowy jest niestabilny.
Kolejny argument to to, że w Polsce nie można planować długoterminowo. Skoro umówiliśmy się z przedsiębiorcami, że mogą zakładać fundacje rodzinne i długoterminowo traktować to jako instrument sukcesji, to ten projekt przedkładany po 2 latach funkcjonowania fundacji rodzinnych łamie tę zasadę. Jest to najgorszy z możliwych sygnałów dla polskich przedsiębiorców, dla rynku finansowego, dla rodzinnych przedsiębiorstw. Bez zaufania nie ma inwestycji.
I ostatni argument: fundacja rodzinna dopiero co zaczęła działać i trzeba jej dać czas, ocenić rozwiązania. Tak, szanowni państwo, jesteśmy zdecydowanie przeciwni temu, żeby traktować fundację rodzinną jako sposób na optymalizację podatkową. Nawet chcemy zmienić wiele przepisów tej fundacji, ale dopiero po tym 3-letnim okresie, po wysłuchaniu interesariuszy, po rozmowie z polskim biznesem, po dotrzymaniu słowa, które daliśmy w ustawie, tak aby polski biznes miał zaufanie do polskiego prawa. Dlatego mówimy: nie dla chaosu, nie dla niepewności, nie dla niszczenia polskiego kapitału.
Ministerstwo Finansów, dlatego że nie potrafi zarządzać finansami publicznymi - Andrzej Domański rozwalił finanse publiczne - chce teraz zdemontować system, który jeszcze nawet się nie ukształtował, chce naruszyć zaufanie polskiego biznesu, polskiego rodzinnego kapitału do polskiego państwa.
Będziemy domagać się przestrzegania zasady wynikającej z art. 143 ustawy o fundacji rodzinnej, że dopiero po 3 latach, czyli po 22 maja 2026 r., będziemy oceniać i będziemy zmieniać przepisy, bo to, szanowni państwo, jest podstawowa zasada. Skoro politycy umawiają się z przedsiębiorcami na określoną rzecz, to my dotrzymujemy słowa, tak samo jak prezydent Karol Nawrocki dotrzymuje słowa. Natomiast ten rząd kompletnie nie dotrzymuje słowa, czego najlepszym dowodem jest dzisiejszy dzień, czyli 15 października. 2 lata temu oszukaliście Polaków i nawet w tak prostej sytuacji (Dzwonek) jak fundacja rodzinna nie potraficie dotrzymać słowa, tylko okłamujecie Polaków. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia