10. kadencja, 43. posiedzenie, 1. dzień (15-10-2025)

12. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o poselskich projektach ustaw o zmianie ustawy o ochronie zwierząt (druki nr 703, 835 i 1769).

Poseł Marek Suski:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! Koleżanki i Koledzy! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko klubu Prawa i Sprawiedliwości odnośnie do projektu zmieniającego w Polsce zasady działalności ferm zwierząt na futra.

    Moim zdaniem jest to chwila przełomowa, jeśli chodzi o nasz kraj. Polacy są narodem, który ma wielką empatię, kocha zwierzęta. Odwołuję się też do chrześcijańskich zasad głoszonych chociażby przez Tomasza z Akwinu, który mówił o naszych braciach mniejszych, o szacunku do każdego życia, do każdego zwierzęcia. I jeśli mówimy o cywilizacji i mówimy o tym, że cywilizowani ludzie odchodzą od drakońskich praktyk, to właśnie ta ustawa jest taką ustawą cywilizacyjną, która - można powiedzieć - Polaków ustawia w rzędzie narodów na czele krajów cywilizowanych.

    Jestem bardzo zadowolony, że tego rodzaju ustawa będzie, bo jestem przekonany, że będzie przyjęta przez Sejm. I kiedy dwadzieścia parę lat temu z panią Katarzyną Piekarską, może niektórzy się zdziwią, że wymienię też panią poseł Senyszyn i posła Jarosława Kaczyńskiego, razem zakładaliśmy zespół przyjaciół zwierząt, to wtedy postawiliśmy sobie właśnie cel, żeby ulżyć naszym braciom mniejszym. Dzisiaj jeden z tych, można powiedzieć, milowych kroków czy milowych kamieni na tej drodze jest przedmiotem obrad i będzie przedmiotem głosowań.

    Szanowni Państwo! Można o tej ustawie powiedzieć tak. Ona likwiduje cierpienie zwierząt. Likwiduje coś, co dzisiaj już nie jest koniecznością, bo kiedyś ludy pierwotne nie miały ubrań, więc ubierały się w skóry, w futra. Dzisiaj potrafimy wytwarzać ubrania, nawet sztuczne futra, które są tak piękne, że są nie do odróżnienia od tych prawdziwych, więc dlaczego mają te zwierzęta cierpieć, kiedy możemy wytworzyć nasze ubiory bez cierpienia, niepotrzebnego zupełnie? A zatem, szanowni państwo, trzeba takie rozwiązania wprowadzić, bo jesteśmy narodem nowoczesnym, mamy nowoczesne możliwości produkcji ubrań, w których możemy wyglądać równie świetnie jak w futrach naturalnych.

    Szanowni Państwo! Ta ustawa jest sama w sobie bardzo cywilizacyjna. Otóż ona zakłada - z bólem muszę powiedzieć, że to będzie kilkuletnie odchodzenie od tej praktyki - odszkodowania. Mowa tu była o tym sposobie degresywnym. Dlaczego degresywnym? Właśnie dlatego, że ci, którzy szybciej będą odchodzić od tego drakońskiego proceduru, dostaną wyższe odszkodowanie. Więc to jest zachęta. Szybciej rezygnujcie z tego drakońskiego charakteru działalności, a dostaniecie większe odszkodowanie. Również są odprawy dla pracowników, również są możliwości zmiany produkcji na inną produkcję rolną w tych miejscach, w których są takie fermy hodowlane zwierząt futerkowych.

    Szanowni Państwo! Cóż można więcej powiedzieć? Cieszę się, że taka ustawa jest, że ona traktuje tych przedsiębiorców w sposób taki, żeby nie czuli się poszkodowani, żeby nie mogli mówić, że są pozbawieni środków do życia, a jednocześnie realizujemy wielki, cywilizacyjny projekt.

    Wierzę gorąco, że nasz klub poprze to w całości. Jeśli będzie kilka osób, które nie będą popierać, to będzie mi z tego powodu przykro, ale jestem przekonany, że zdecydowana większość Sejmu poprze tę ustawę i wreszcie zakończymy cierpienie tych zwierząt. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia