10. kadencja, 43. posiedzenie, 3. dzień (17-10-2025)
24. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1726).
Poseł Paweł Hreniak:
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Dziś rozpoczynamy pracę nad ważnym projektem ustawy prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Mam zaszczyt w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości przedstawić stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Ten projekt to nie tylko odpowiedź na bieżące wyzwania, ale przede wszystkim obrona fundamentalnych zasad sprawiedliwości, bezpieczeństwa i prawdy historycznej w naszym kraju.
Przypomnę, że 25 sierpnia prezydent, działając na podstawie art. 122 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, odmówił podpisania ustawy z 5 sierpnia i przekazał ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Przypomnę, że klub Prawa i Sprawiedliwości głosował przeciw tamtej ustawie. Dlaczego? Ponieważ tamta ustawa utrzymywała mechanizmy uprzywilejowanego traktowania obywateli Ukrainy względem obywateli Polski. Najbardziej jaskrawym przykładem był i niestety jest automatyczny dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej dla każdego obywatela Ukrainy, którego pobyt jest uznawany za legalny na podstawie ustawy specjalnej. Nie może, Wysoka Izbo, być tak, że Ukraińcy dostają to, do czego Polacy mają dostęp dopiero w sytuacji płacenia składki zdrowotnej. To, mówiąc wprost, zwyczajnie niesprawiedliwe. Prezydent słusznie wetował tamtą ustawę, bo ona dzieliła, zamiast łączyć. Niedługo miną 4 lata od momentu, kiedy Ukraińcy, masowo uciekając przed agresją putinowskiej Rosji, przyjechali do Polski. Po tych 4 latach należy doprowadzić do sytuacji, w której ukraińska obecność nie będzie już obciążała budżetu państwa. Ukraińcy muszą w pełni się usamodzielić.
Strona rządowa pod presją weta do pewnego stopnia się ugięła i wprowadziła niektóre zmiany, o które wnosił pan prezydent, ale i klub Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi np. o kwestie związane ze świadczeniem 800+. Ale, Wysoka Izbo, to za mało. Nie uwzględniono wszystkich uwag prezydenta ani poprawek, które klub Prawa i Sprawiedliwości wnosił podczas procedowania nad tzw. ustawą ukraińską. Koalicja 13 grudnia odrzuciła nasze propozycje, ignorując głos opozycji i niestety również zdrowy rozsądek. Dlatego dziś musimy procedować nad projektem prezydenckim, który idzie dalej i wprowadza trzy kluczowe zmiany niezbędne dla bezpieczeństwa Polaków i prawdy historycznej.
Po pierwsze, projekt wprowadza podwyższenie kary za nielegalne przekroczenie polskiej granicy do 5 lat pozbawienia wolności. Nielegalni migranci muszą wiedzieć, że Polska nie jest miękkim celem. Nasza granica będzie twardo chroniona. To kwestia suwerenności i bezpieczeństwa naszych rodzin.
Po drugie, pan prezydent chce wprowadzenia kary za propagowanie banderyzmu i działań OUN-UPA - na tych samych zasadach co kary za propagowanie nazizmu i komunizmu. Banderyzm w Polsce musi być nielegalny i karalny. Byliśmy solidarni z Ukraińcami, i słusznie, ale oczekujemy wzajemności. (Oklaski) Społeczeństwo polskie żąda prawdy o ludobójstwie na Wołyniu. Polacy nigdy nie zapomną o ofiarach. To nasz obowiązek wobec historii, cywilizacji chrześcijańskiej i honoru narodowego.
Procedowanie nad tym projektem to też szansa na zachowanie się tak, jak należy, np. dla pana posła Mentzena, który, przypominam, wcześniej głosował przeciw poprawce zgłoszonej przez klub Prawa i Sprawiedliwości, czyli głosował za niekaraniem propagowania w Polsce banderyzmu.
(Poseł Witold Tumanowicz: Mieliście 8 lat na wprowadzenie tego.)
Po trzecie, projekt pana prezydenta wydłuża okres wymagany do ubiegania się o obywatelstwo z 3 do 10 lat dla wszystkich przyjezdnych, nie tylko Ukraińców. Obywatelstwo polskie to wielki przywilej, prawo do decydowania o losach Rzeczypospolitej. Nie rozdawajmy go lekką ręką. Należy absolutnie utrudnić dostęp do obywatelstwa polskiego. Przypominam, że klub Prawa i Sprawiedliwości złożył swój projekt ustawy, w którym uwzględnia propozycje prezydenckie, ale wprowadza też m.in. test obywatelskości, znajomość języka na poziomie C1, opinię komendanta Policji i zasadę, że cudzoziemiec nie może być obciążeniem dla finansów państwa.
Wysoka Izbo! Te wszystkie zmiany proponowane przez pana prezydenta nie znalazły się w uchwalonym rządowym projekcie, dlatego musimy procedować nad ustawą prezydencką. To korzyść dla prawdy historycznej i bezpieczeństwa Polaków. Mamy również nadzieję, że tą ustawą doprowadzimy m.in. do zakazu banderyzmu w Polsce. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia